sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Tenerife - Valencia

Ulesław, 24.01.2010; 12:49

Przed ostatnim meczem rundy jesiennej

Nawet dla mieszkańców Walencji wyprawa na Teneryfę w środku zimy musi wyglądać na spełnienie marzeń – kilkanaście stopni wyższa temperatura i bezchmurne niebo to miła odskocznia od ulewnych dni. Nie może dziwić liczne grono chętnych na przyjemną wycieczkę – włączając drużynę, aż 90 pracowników klubu udało się na Teneryfę.

I choć rywalem będzie 18 zespół w tabeli, o bezstresowym urlopie dla piłkarzy Valencii nie może być mowy – Los Isleños na własnym boisku zdobyli tylko o dwa punkty mniej, niż Valencia na Mestalla. W piłkę grać potrafią.

W dodatku, Valencii wyjazdowe mecze z Tenerife nie wychodzą. W 17 spotkaniach rozegranych na Wyspach Kanaryjskich w Pucharze Króla i lidze, Valencia wygrała tylko dwukrotnie. Ligowe spotkania nigdy nie były jednostronnymi widowiskami – każdorazowo zwycięzca miał tylko jedną bramkę więcej od przegranego. Ostatnia wygrana z Tenerife to ostatnia konfrontacja – 30 marca 2002 roku zespół Beniteza po golu Pablo Aimara wywiózł z wyspy komplet punktów. Baraja, Albelda, Marchena i Vicente zagrali w tamtym meczu od pierwszych minut.

Tropiciele przedmeczowych incydentów i ciekawostek mają dzisiaj prawdziwą ucztę. Szczególnie liczne są związki personalne. Trenerem dzisiejszych gospodarzy jest José Luis Oltra, urodzony w Walencji były piłkarz i trener m.in. Levante oraz Castellon. Ulubiony trener Dealberta, gdyż przed laty zaufał 19-letniemu stoperowi i zaczął na niego stawiać. Lokalne bóstwo - David Silva - wraca w okolice domu – El Mago pochodzi z sąsiedniej Gran Canarii. Wraca z ojcem, ponieważ Fernando Jimenez, szef ochrony, znalazł się wśród delegatów. Do byłego klubu wraca Paco Ayestarán, trener od przygotowania fizycznego, który w Tenerife pracował razem z Rafą Benitezem, przed wspólnym przejściem do Valencii. Inny asystent Emery’ego - José Manuel Ochotorena, trener bramkarzy – w latach 1992-94 strzegł bramki Tenerife. Voro, delegat klubu i chwilowy następca Koemana, od grudnia 1983 do czerwca 1985 roku grał dla Los Chicharreros – został wypożyczony z Valencii, ponieważ podstawowy stoper Tenerife musiał odbyć służbę wojskową. Wychowankowie Valencii: Juanlu i Carlos Bellvis, to aktualni piłkarze Tenerife.

Ciekawych zależności czasowych doszukali się dziennikarze Las Provincias. Dzisiejszy mecz zostanie rozegrany o 16.00 czasu lokalnego, gdy temperatura sięgać może nawet 20°C. W takich warunkach lubią grać gospodarze – Tenerife trzy z czterech swoich zwycięskich meczów rozgrywało o 16.00. Emery w konsultacji z lekarzami przygotował inny niż zwykle harmonogram dnia: pobudka o 8.45, 15 minut później śniadanie. Obiad o 12.45, potem drzemka i podróż na mecz od 14.15. Wszystko po to, by mimo lekkiej zmiany klimatu, piłkarze Valencii żwawo biegali po całym Estadio Heliodoro Rodríguez López.

Prócz własnego boiska, sprzyjającego czasu i ładnej pogody, do której nie są teraz przyzwyczajeni piłkarze Valencii, największym atutem gospodarzy będzie linia pomocy. Jak i w Valencii, zagra w niej piątka piłkarzy. Za defensywę odpowiadać mają Alonso i Roman, a wspomagać wysuniętego Nino mają Kome, Alfaro i Juanlu. Groźni mogą być wszyscy. Nikomu nie brak techniki: Kome w miejscu potrafi wymanewrować kilku obrońców i lubi niekonwencjonalne zagrania, Juanlu to dobry drybler, a Alfaro - choć z Barceloną w 10 minut stworzył i zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje – miewa naprawdę precyzyjne strzały. Przepis na wykańczanie sytuacji zna także Nino, choć strzelanie bramek przychodzi mu nie tak łatwo, jak przed rokiem.

Za próbę powstrzymania rozpędzonej Valencii odpowiedzą Bertan, Manolo, Luna i Sicilia, tworzący pierwszą zaporę przed Aragonesesem. Nie jest to może formacja wyróżniająca się w lidze brakiem błędów czy solidną grą, ale potrafią grać pressingiem i skutecznie przerywać ataki rywali.

Co słychać w Valencii? Po kontuzji wraca Dealbert, więc pewnie odbierze należne sobie miejsce Alexisowi. Dealbert wprawdzie fatalnie zagrał z Deportivo w Pucharze Króla, a Alexis prócz wiadomej akcji spisywał się ostatnio całkiem przyzwoicie, to jednak Emery powinien pamiętać, kto od początku sezonu jest ostoją naszej defensywy. Do pary z Navarro, bo piłkarz dobrze grający głową (choć kwadratową) zawsze się przyda. Ze składu wypadł Mathieu, zatem na bokach obrony również sprawa jasna. Jeśli na lewej obronie zobaczymy Alexisa, może to świadczyć o tym, że Miguel skorzystał ze sposobności i odwiedził wczoraj jakiś prestiżowy nie-piłkarski klub na Teneryfie.

O ile pewny jest występ Villi, to już trudno powiedzieć, jak Emery ułoży pomoc. Chociaż, znając skłonność Emery’ego do ponoszenia ryzyka, w ciemno typować można skład Albelda – Banega; Pablo - Silva - Mata. Skoro jesteśmy już przy Emerym: felietonista Superdeporte, Gauden Villas, utwierdził się w swym przekonaniu, że Unai to dziwny człowiek. Mister zaproponował ostatnio w hiszpańskiej federacji, by wprowadzono możliwość przeprowadzenia czterech zmian, co miałoby uatrakcyjnić widowiska. Zaraz: Emery i zmiany? To Emery wykorzystuje trzy, dopuszczane teraz? A może chciałby czwartą, jako trzecią taktyczną? Moja teoria jest inna: Unai jest podstępny. Od dawna wie, że zmiany to zło i przyczyna piłkarskich nieszczęść, ale nie wiedzą tego inni szkoleniowcy. Oni będą stosować cztery zmiany, nie Emery. To ich zgubi, a Valencii da mistrzostwo.

Pierwszy mecz na drodze do mistrzostwa, jeszcze bez czwartej zmiany, dzisiaj. Valencia grająca lepiej na wyjeździe, kontra Teneryfa, zdobywająca punkty niemal tylko u siebie. Kto w pojedynku zespołów z trzecich miejsc – od dołu i góry tabeli – okaże się lepszy? Dowiemy się około 19.00, kiedy Fernández Borbalán zakończy spotkanie.

Tradycyjne obrazki z taktyką:

Tenerife:

Valencia:

Wszystkich fanów zapraszamy na nasz kanał IRC, dostępny przez bramkę www, a także za pośrednictwem klientów. Sieć: Quakenet, kanał: Valencia_CF. Na naszym forum znajdują się poradniki do skonfigurowania klientów IRCa.

Tradycyjna prezentacja rywala zostanie uzupełniona pod standardowym adresem (http://vcf.pl/?ps=pd&rywal=N, N=numer kolejki), w późniejszym czasie. Za niedogodności przepraszamy ;)

Kategoria: Ogólne | skomentuj Skomentuj (16)

KOMENTARZE

1. miancio24.01.2010; 13:20
miancioO ile my faktycznie zagramy optymalnym składem, to nie przyjmuję innej możliwości, jak pewna wygrana. Tym bardziej, że mamy atut cudzego boiska :)

Btw, zapraszam na mojego bloga: http://rekabloga.blox.pl
2. Cezzi24.01.2010; 13:26
CezziMiło się czytało. Mimo trudnego terenu liczę na 3pkt dodane Valencii oraz na dobre widowisko. O 17 na irc'u. ;]
3. Jacek24.01.2010; 13:48
JacekUle, chyba Cię nie zrozumiałem :P
Emery zaproponował hiszpańskiej federacji, by wprowadzono możliwość przeprowadzania czterech zmian. I co? Teraz będzie można dokonywać czterech zmian w ciągu meczu? Dziwne.
A tak w ogóle to napisałeś Delbart a wcześniej Levanete. Popraw :)
Dzisiaj stawiam na 3-1 dla nas.
4. Ulesław24.01.2010; 13:55
UlesławPoprawiłem, dzięki ;)

Emery chce, żeby można przeprowadzać cztery zmiany. Pomysł zapewne nie przejdzie.

Pytanie, na co Emery'emu cztery zmiany? Mam wrażenie, że cieszyłby się, gdyby federacja w ogóle zabroniła robienia zmian :)
5. Jacek24.01.2010; 14:10
JacekNieee...Często kogoś zmienia, na pewno nie cieszyłby się z tego powodu. Za to ja bym się cieszył, gdyby pozwolili robić zmiany tylko wtedy kiedy piłkarz jest baaardzo zmęczony, lub ma kontuzję.
P.S. Hehe...teraz z kolei Daelbert napisałeś, ale to już szczegół xD
6. Lolek24.01.2010; 14:21
LolekOj Ule, Ule... Pozwól że ja się tym zajmę :D
Spokojnie wygramy, ale znając naszych nie obejdzie się bez straty gola... 3:1 dla nas. Ale byłoby miło, jakbym się jednak mylił ;)
7. Villa5424.01.2010; 14:30
Villa54Chciał bym żebyśmy nie stracili żadnej bramki w tym meczu

Obstawiam

2-0
8. zając43524.01.2010; 15:07
zając435Coś mi się wydaje, że wyrównane widowisko nas czeka.
9. gwiazda1124.01.2010; 15:14
hej. podacie mi wieczorem wynik meczu Valecia - Tenerife bo nie bede mogl go sledzić. prosze. nr. 798499540
10. ruben12324.01.2010; 15:34
Mecz z Villareal byl piekny i niesamowity w naszym wykonaniu , nastroje sa znakomite , ale ... nie nalezy lekcewazyc Tenerife.

Jestem przekonany ze dzis czeka nas ciezki mecz. Valenci wcale nie gra sie latwo z tymi ''slabiakami''. Poza tym dotychczas po rozegraniu swietnego meczu w kolejnym przewaznie przychodzil okres niepotrzebnego odprezenia. W tym sezonie nie gramy juz tak w kratke i to jest chyba naszym najwiekszym pozytywem, wazne zeby nie stracic dzis punktow dlatego ustawilbym nas w jak najsilniejszym ustawieniu.
11. Lolek24.01.2010; 15:42
LolekNie zapominajmy, że za tydzień czeka nad wyjazd do Sevilli. Więc słabszy skład na- nie oszukujmy się- słabe Tenerife byłby wskazany. a wręcz zalecany.
12. goly24.01.2010; 16:21
Lolek, bez przesady, można wyjść najlepszym składem. Z Sevilla zagram za tydzień, to wystarczy by się zregenerować.
13. Fuh24.01.2010; 16:48
FuhMoze mala sonda? Pytanie brzmi: Co dzis wymysli Alexis? ^^
14. Jacek24.01.2010; 17:01
JacekHmmm...
Dziś zagra dobrze. Tak sądzę.
15. Marcel24.01.2010; 17:02
MarcelMysle, ze wygramy 3:0 :) po golach dwoch golach Villy i jednym Silvy :)
16. Jacek25.01.2010; 08:43
Jacek@Lolek
"Spokojnie wygramy, ale znając naszych nie obejdzie się bez straty gola... 3:1 dla nas. Ale byłoby miło, jakbym się jednak mylił ;)"
Całkowicie się myliłeś ;/