Złe wieści dla Realu
07.12.2009; 12:35
Królewscy w osłabieniu na mecz z Valencią
Już w sobotę wiadomo było, że na Mestalla nie przyjedzie najdroższy piłkarz w historii futbolu - Cristiano Roanldo. Brak Portugalczyka to tylko pierwszy z poważnych problemów Pelleginiego - z Valencią nie zagra kolejna z madryckich gwiazd.
Zawodnikiem tym jest Kaká. Brazylijczyk nabawił się urazu pachwiny, co wyklucza go z gry do końca roku. Wprawdzie piłkarz mógłby zagrać, jednak sztab medyczny Realu Madryt ustalił, że byłoby to niepotrzebne ryzykowanie operacji, która mogłaby przedłużyć rekonwalescencję nawet do trzech miesięcy. Powodem urazu jest najprawdopodobniej przeciążenie organizmu. Kaká musi biegać w każdym meczu bez względu na to, czy ma piłkę, czy nie - takie jest założenie Pellegriniego. Powrót zawodnika planowany jest na początek stycznia - 3 I 2010 Real Madryt grać będzie na wyjeździe z Osasuną. Przypuszcza się, iż na Mestalla Brazylijczyka zastąpi Rafael van der Vaart.
KOMENTARZE
Jeśli wygramy, zwycięstwo będzie smakowało trochę mniej.
Mówiąc szczerze, to chciałbym zobaczyć naszych i Real w najlepszym zestawieniu. To byłby mecz!
Ciezki mecz, lecz jesli uda sie wygrac, to bedziemy w naprawde super komfortowej sytucji.
Indolencja Realu w ataku to jedyna nadzieja, bo Vaart i Granero, mimo, że notują zwyżke formy, to jednak nie Kaka i CR.
http://sport.onet.pl/74327.3,1248704,2091196,,wielka_wyprzedaz_w_realu_madryt__dudek_odejdzie_z_klubu,wiadomosc.html
Już widzę komentarze : " real przegrał bo nie grał Ronaldo i Kaka . real i tak jest lepszy ".
Jak mamy się przekonać kto jest lepszy skoro obie drużyny nie wystawią swoich nominalnych składów.
A tak długo czekałem na ten mecz ...
Oby Villa powstrzymał nerwy i nie otrzymał żółtej kartki w meczu z Realem. Później mecz z Deportivo na które David będzie potrzebny. Następnie mecze z kolejno Espanyol'em i Xerez, więc dopiero wtedy Villa niech sobie odpocznie.
Pedro, ostatnio to chyba lepiej nam idzie z Realem niż Barcą.
Si si si nos vamos a madrid !!!
Bardziej korzystny bieg zdarzeń ciężko sobie wyobrazić - chyba, że jeszcze autokar RM zgubi się w drodze na Mestalla i będzie walkower :)
Nie rozumiem natomiast tych którzy uważają się za kibiców Valencii i przed tym meczem uważają że mamy niskie szanse na dobry rezultat. Z takim podejściem to nie wiem po kibicować. Prawdziwy kibic wierzy w zwycięstwo do 90 minuty nawet przy niekorzystnym rezultacie. :D Amunt CHES!
Amunt VALENCIA!
A co do realu, to bez niego naprawde traca z 1/3 swojego potencialu- to nie barca ktora gra w bardzo podobnym skaladzie od liku lat, blancos zgraniem jeszcze nie moga sie pochwalic.
A co do obrony to akurat btak Alexisa mnie cieczy, bo to jeszcz wieksza bomba zegarowa w polu karnym niz Navarro.
Za to mam wielka nadzieje ze Unai wsadzi sobie wkoncu w dupe sowje ego i wystawi Miquela na prawej obronie, bo z jego wsparciem niezaleznie kto jest przed nim(Ximo,pablo) nasze prawe skrzydlo staje sie jednym z lepszych na pl. iberyskim.
I jeszcze jedno - niby drobnostka - sprawa sędziego. Wiele zależy od tego kto i jak będzie sędziował.
« Wsteczskomentuj