Kiedy Vicente wróci do zdrowia?
30.10.2009; 12:43
N-ty odcinek sagi dotyczącej rehabilitacji skrzydłowego
Wciąż nie wiadomo, kiedy, a przede wszystkim czy w ogóle Vicente Rodríguez pojawi się na boisku. Notorycznie dręczony kontuzjami pomocnik nie wytrzymuje dłuższych zajęć treningowych, a sztab medyczny nadal głowi się nad znalezieniem remedium.
Zarówno klubowi lekarze, jak i poproszony o interwencję madrycki doktor Guillen nie potrafią wyleczyć Vicente. Na początku października pisaliśmy o staraniach zdiagnozowania dolegliwości piłkarza przez szefa medyków, Jordiego Candela. Wprawdzie oficjalny serwis Valencii milczy na ten temat, jednak po dołączeniu zawodnika do treningów z resztą zespołu można podejrzewać, że opracowano plan skutecznej rehabilitacji. Niestety, w minionym tygodniu, w trakcie drugiego dnia ćwiczeń z pozostałymi piłkarzami, trzeba było odesłać gracza do szatni. Obecnie trenuje indywidualnie.
Staraliśmy się, aby dołączył do grupy, ale wciąż czuje dyskomfort i byliśmy zmuszeni pozwolić mu odpocząć
- skwitował zawiedziony Emery.
Kategoria: Raporty Medyczne | Las Provincias | Super Deporte skomentuj (21)
KOMENTARZE
@Fuh - skoro tak to dlaczego Vicente nigdy nie odstawia nogi? Jakoś nie widziałem by w trakcie meczów jakoś specjalnie się o siebie bał. On potrafi zaraz po kontuzji wejść na boisko, zostać skopany, a i tak dalej próbuje. To niezwykle ambitny zawodnik i twierdzenie, że jego dolegliwości są związane z psychiką są śmieszne. Na dodatek skąd wiesz w jakim klubie gra Hobson? Lekarz to lekarz, a kontuzja to kontuzja. Lekarze nie są cudotwórcami jak dr House ;) .
P.S
A skąd wiecie ,że Vicente nie korzysta z pomocy psychologa?? Przy stresie z jakim musi sobie radzić wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było. Zresztą jeśli miałoby to mu pomóc to niech korzysta z pomocy 10 psychologów.
Teraz każdy uszczerbek na zdrowiu da się zdiagnozować , ale tylko pan Vicente mówi , że go boli .
Rozumiem ile czasu można wracać do zdrowia po kontuzji no ale nie oszukujmy się ... bez przesady .
A Vincente jak ma coś z układem nerwowym z nodze, to wcale nie bedzie takie łatwe i nie ma tego co porównywać z otwartymi złamaniami;)
« Wsteczskomentuj