Jovanović na celowniku
28.09.2009; 10:5830. czerwca kończy kontrakt, więc 1. stycznia mógłby podpisać umowę z nowym klubem, by grać dla niego od przyszłego sezonu. Ma 28 lat, jest szybki, strzela bramki, może grać w ataku bądź jako atakujący skrzydłowy. Milan Jovanović, napastnik Standardu Liege, będzie jednym z celów transferowych Fernando Gómeza. Atrakcyjnym, bo może przyjść za darmo.
Sytuacja ekonomiczna Valencii, choć ustabilizowana, ciągle jest fatalna, dlatego klub nie będzie mógł sobie pozwolić na większe zakupy. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Fernando Gómez, dlatego przeczesuje piłkarski świat w poszukiwaniu piłkarzy, którzy mogą zmienić klub za darmo. Już kiedyś informowaliśmy o zainteresowaniu Valencii Jonathanem de Guzmanem, Milan Jovanović to kolejny przykład takiej metody działań. Czy miałby zostać następcą Villi? A może swego rodaka, Nicoli Zigicia? Jeszcze zbyt wcześnie, by podać odpowiedź na takie pytania.
KOMENTARZE
--Mata--Villa--Pablo--
--Silva--------VdV----
--------Banega--------
-Taiwo-Marchena-Alex-Miguel-
Trener:Rijkaard
Tego boję się najbardziej: ściągania piłkarskiego szrotu - piłkarzy, którzy w pierwszym sezonie siedzą na ławce a potem jedyną rzeczą łączącą ich z klubem jest długość kontraktu (ostatni "poważny" kontrakt w karierze - walczą o min. 3 lata).
Nie chce popełnić małego faux pass, ale Jovanovic może dołączyć do klubu dopiero po zakończeniu tego sezonu - jaki w tym cel, skoro najbardziej potrzebni są piłkarze na zupełnie inne pozycje?.
na razie jest Emery i trzeba wierzyc ze pojdzie po rozum do glowy
a co z Nacho?
on chyba jeszcze jest w Valencii
moze powinien go wyprobowac
ja bym widzial w Valencii trenera z Ameryki Pld. lub Meksyku
trener Chorwatow tez moze byc wkrotce bezrobotny choc to zawsze ryzyko
praca selekcjonera rozni sie od pracy w klubie wiec nie wiadomo jakby sie spisal
Dlatego ze:
1. W Trakcie sezonu nie ma czasu na ponowne zgrywanie sie, poznawanie przez trenera zawodnikow etc. A KIKE zna ich wszystkich!
2. Za Czasow Kike ZAWSZE! zajmowalismy miejsce w pierwszej czworce!
3. Jest bezrobotny, wiec nie bedzie problemu z zakontraktowaniem go!
4. Najwiekszym mankamentem jest nasza OBRONA! a obrona za czasow Kike byla naprawde bardzo dobra i duzo nie tracili ;)
5. LUBIE GO BARDZO!
WIEC KIKE WROOOOOOOOOOOOOOC! (:
Gwóźdź do trumny Floresa wbił wtedy m.in. Albiol, który tak jak ostatnio Alexis wyłożył piłkę rywalowi.
Zapominacie, że VCF nie ma pieniędzy na odprawy dla zwalnianych trenerów i zatrudnianie nowych. Musielibyśmy spaść na samo dno tabeli, żeby można było podziękować Emeremu. To ostateczność. Jesteśmy na niego zdani. Ja bym tak sklecił wyjściową 11:
Cesar,
Bruno, Dealbert, Marchena, Mathieu,
Pablo, Banega, Baraja, Mata, Silva, Villa.
Sytuację pogarsza fakt, że mamy wśród pomocników szpital - Vicente, Fernandes i Nacho. Są w kadrze, a nie mogą grać.
proste. wystarczy ruszyc glowa.
Pragne tylko przypomniec Ci, ze jak Kike odchodzil mieliscmy po 9 kolejkach 4 miejsce, 4 pkt straty do Lidera, 2 pkt straty do 2 miejsca i tyle samo pkt co 3 Villareal^^ Chcialbym miec teraz tak rozbita druzyne^^
Pozatym, jak widzisz moj nick pisany jest z DUZEJ litery. Okaz choc troche szacunku i kultury i pisz go poprawnie, bo i ja Tobie ja okazuje (; Dziekuje ;)
Nastepnym razem przemysl troche co piszesz, bo narazasz sie na smiesznosc (:
Pozdrawiam!
I to nie była scheda po Floresie - w następnym meczu pokonaliśmy gładko bardzo silną wówczas Mallorcę 2-0 na wyjeździe, co pewien entuzjasta Koemana określił jako pierwsze zwycięstwo Holendra - że niby wystarczyło samo podpisanie przez niego kontraktu, by nasi uwierzyli w siebie :D
i nie bylo wcale tak rozowo jak piszesz. medal ma dwie strony. juz na starcie sezonu pojawily sie pierwsze niepokojace oznaki - przegralismy w trofeo naranja z parma (0-2), villarreal rozniosl nas na mestalla (0-3), pozniej odnieslismy kilka malo satysfakcjonujacych zwyciestw z ogorkami, przeciwko schalke zagralismy tragicznie, ale dzieki geniuszowi villi pokonalismy ich na wyjezdzie. pozniej bylo juz tylko gorzej, zespol prezentowal sie kiepsko, wygladal jakby jakis pasozyt zzeral go od srodka. druzyna nie byla ta sama ekipa, co w poprzednim sezonie. odzwierciedlaja to tez kolejne wyniki, gdy nie potrafalismy w zaden sposob sprostac chelsea, espanyolowi oraz skompromitowalismy sie na arenie europejskiej z rosenborgiem. koncem przygody floresa okazala sie haniebna porazka z sevilla, a jeszcze przed tym meczem wielu kibicow domagalo sie glowy trenera.
sadze, ze nie narazilem sie na smiesznosc. szanuje wszystkich, moze z nielicznymi wyjatkami.
rowniez pozdrawiam.
« Wsteczskomentuj