Valladolid - Valencia
13.09.2009; 14:31Tylko dziewięć razy, na 38 spotkań, ze stadionu Realu Valladolid zwycięska schodziła Valencia. Najbardziej okazałe wiktorie Los Ches odnieśli w sezonach 1991/92 i 1995/96 - wygrywając 4:1 i 5:2. Drużyny dzieliły się punktami 11 razy. Remisy padały nawet w najlepszych dla Valencii latach - w sezonach 1999/00, 2000/01, 2001/02 i 2003/04. Gospodarze zwyciężyli aż 18-krotnie. Czasem bardzo okazale - w sezonie 1956/57 4:0, rok później 6:3.
Chyba nikt z odwiedzających tę stronę nie miałby nic przeciwko temu, aby dziś o 21.00 na tablicy świetlnej Estadio Jose Zorilla widniał wynik z 1991 roku.
W oczekiwaniu na mecz i wspólne kibicowanie, zapraszamy do zapoznania się z ciekawą historią i specyfiką naszych dzisiejszy rywali. Wszystko, jak zwykle, w naszej cotygodniowej prezentacji rywala.
KOMENTARZE
do zobaczenia na kanale irc, mam nadzieję.
A jeśli chodzi o mecz, jestem dziwnie spokojny mimo tego, że wiem jak trudno gra się nam przeciwko Valladolid.
Ciekawe co postawiłem na typerze, pamiętam tylko tyle, że stawiałem pod wpływem magicznego napoju, więc może być ciekawie :D
Amunt i do przodu!
PS. Na stronie przydałaby się opcja Edytuj :)
BTW jacek jestem pesymista nic na to nie poradze =(
Oceny 1' połowy:
Moya: błąd kosztował utratę gola, ale reszta spotkania dobra.
Miguel: niewidoczny, ale w defensywie efektywny.
Dealbert: wg mnie najlepszy w obronie, solidny, szybki i sprawny.
Alexis: gra dobrze, jak na razie nie popełnia większych błędów.
Bruno: raczej przeciętnie, brak wejść ofensywnych. Liczę że w drugiej połowie wejdzie Mathieu. Lewa obrona to nie miejsce dla Hiszpana.
Pablo: asystę ma, jednak nic specjalnego jak na razie.
Banega: celnie podaje i walczy, myślę że jeszcze będą z niego ludzie.
Marchena: żółtą już ma więc nie jest źle ;). Bez większych zastrzeżeń.
Mata: bardzo dobry występ. Szuka gry. Bardzo ładna bramka, która potwierdza jego skuteczność.
Silva: szybki, dzięki jego podaniom VCF dochodzi do wielu sytuacji. Plus za bramkę.
Villa: jednego strzelił, drugiego nie uznali. Wg mnie nie walczy, myślę że się pozytywnie przebudzi w drugiej połowie.
Szkoda ze Jordi nie strzelił =(
Moya: występ bardzo przeciętny, myślę że przeciw Gijon będzie bronił Cesar. Niepewne interwencje i bramka przez głupi błąd. Ocena: -6/10.
Miguel: przeciętnie, nic w ofensywie i nic specjalnego w defensywie. Ale lepszy on niż słabszy Bruno. Plusik za wspaniałą asystę. Ocena: +6/10.
Dealbert: wg mnie najlepszy w obronie, choć ta była dziś wyjątkowo słaba. Coś się starał ugrać, nie zawsze mu wychodziło. Ocena: +6/10.
Alexis: nie zaskoczył, ale też nie zawiódł. Pierwsza połowa zdecydowanie lepsza, w drugiej już jakby 'osłab z sił'. Ocena: 6/10.
Bruno: słabo, lewa flanka nie jest jego mocną stroną. Nie wiem dlaczego jeszcze tam grywa. W następnym meczu widzę Francuza na lewej obronie. Ocena: -6/10.
Pablo: po jaką cholerę wprowadzał Joaquina jak Pablo zaczął w miarę dobrze grać w drugiej połowie? Dla mnie śmieszna zmiana. Hiszpan zanotował w miarę dobry występ. Ocena: 7/10.
Marchena: pierwsza połowa nie najgorsza, drugiej bowiem się nie doczekał. Lepszy od Albeldy. Ocena: 7/10.
Banega: gorszy występ od ostatniej potyczki ligowej z Sevillą FC. Wiele niezrozumiałych podań, dryblingów. Coś tam strzelał, ale niecelnie. Ocena: -7/10.
Mata: pierwsza połowa bardzo dobra. Druga słabsza, mimo wszystko dla mnie gracz meczu, a argumentuje to pierwszą częścią spotkania i bardzo ładną bramką. Ocena: +8/10.
Silva: pierwsza połowa dobra, w drugiej przygasł. Strzelił, ale mimo wszystko czuć niedosyt zwłaszcza w drugiej części gry. Ocena: -8/10.
Villa: gdyby nie te 2 bramki, występ słaby. Mało ambitnie grał dziś David. Nie wiem dlaczego, ale czułem niechęć do jego poczynań na boisku. Plus za dwie bramki oczywiście. Ocena: +8/10.
Rezerwowi:
Albelda: słabo jak zresztą można było się spodziewać. Niewidoczny, mało efektywny. Zmiana na minus. Ocena: 6/10.
Joaquin: widziałem go kilka razy przy piłce, nie dziwię się że siedzi na ławie. Pablo jest znacznie lepszy, Ximo jest bez formy i raczej nie ma szans na grę od pierwszych minut w przeciągu kilku następnych spotkań. Ocena: -6/10.
Alba: miał setę, po której krzyknąłem gool! Niestety zmarnował, a szkoda. Jest nieopierzony i musi nabrać jeszcze wiele doświadczenia. Nie grał źle. Ocena: 6/10.
Twoja ocena co do Pablo chyba mija się z przeznaczeniem,porównaj sobie grę Pablo do gry Joaquina,Ximo zagrał dziś o klasę lepiej niż Pablo. Co do Villi to zdecydowanie potrzeba mu rywalizacji w ataku ponieważ czuje się za pewnie,Zigic czy Miku to na razie nie ta klasa żeby rywalizować o 1 skład,poza tym wszelkie komentarze co do dzisiejszego meczu lepiej jak znalazły się na forum :D :D Pozdro :D
Ty chyba oglądałeś jakiś inny mecz. Wygrali na wyjeździe 4:2 a Ty praktycznie wszystkich zjechałeś. Jak się prowadzi 4:1 to siłą rzeczy koncentracja trochę ucieka...
Dla mnie mecz całkiem dobry, w porównaniu z ubiegłym sezonem widać poprawę i ciekawe widoki na przyszłość.
Pzdr i AMUNT VALENCIA
PS: BRAWO SIATKARZE!!!
Amunt!
W ataku b.dobrze,lecz obrona to dramat, a Moya oblał egzamin.
srogi w ocenach jestes i nie do końca uzasadnione są to noty.
@pedro1
moya oblał egzamin??? popełnił 1 błąd, choć strzał był cholernie trudny. interwencja 1na1 i strzał głową z po rzucie rożnym powinny sprawić, że zapomnisz o ty "błędzie".
rewelacyjna gra Moyi na przedpolu...mam na myśli wymianę piłki z obrońcami i dogrywanie jej dokładnie tam gdzie powinna dolecieć.
@Maciej
widzę,że nie tylko ja oczekuję pogromu faworytów :)
AmunT
- Villa szukał okazji? Chyba u Ciebie w FM - nie dziś. Grał słabo, taka prawda. Nie walczył i naprawdę dziwie się że trener go trzymał przez całe spotkanie. A oceniam go też za grę, nie tylko za bramki. Ale jeśli wolisz 'obiektywne oceny' 9/10, 10/10 to tkwij w obłudzie dalej.
2. pajacyk.
Właśnie jak z RM czy FCB będziemy prowadzić i resztę odpuszczać, to potem jeszcze dostaniemy - a dlaczego? Bo się nie koncentrujemy. Gdyby RV wykorzystał sytuacje mogłoby być nieciekawie. I nie obchodzą mnie twierdzenia, że na RM będziemy w 100% skoncentrowani, bo jeśli tak to znaczy że nie zasługujemy na mistrzostwo. Mistrz koncentruje się na wszystkie spotkania, a nie tylko na te najważniejsze. A prawda jest taka, że w drugiej połowie graliśmy znacznie gorzej od gospodarzy.
3.CheS_91.
"Ximo zagrał dziś o klasę lepiej niż Pablo". Tak??? A co zrobił Joaquin? Trzy razy dotknął piłki, a prawa strona nie istniała. Pablo może nie zagrał rewelacyjnie, lecz przynajmniej odnotował asystę.
Tak, ale czy nie lepiej walczyć do końca, bo gdyby nie fatalna skuteczność mogłoby być nawet 4:4. A co gorsze, każda stracona bramka mobilizowała gospodarzy, a my jeszcze bardziej odpuszczaliśmy. Kwestia Villi wydaje się być rozwiązana, brak silnej konkurencji. Zigić raczej nie będzie grać, a Miku to nie ten kaliber. Nadzieja Vicente, który będzie grał na lewej, a Mata konkurował o grę z Davidem. Choć wątpię że ten wariant się sprawdzi.
Cesar
Bruno - Dealbert - Alexis - Mathieu
Joaquin - Banega - Baraja - Vicente
Mata
Zigic/Miku
W drugiej mógłby wejść Villa, Silva i Pablo. Myślę, że ta jedenastka poradziłaby sobie z Francuzami.
marzy mi się walka o tytuł ....
A co do Moyi , ta interwencja w 45 minucie, moim zdaniem klasa światowa , wyszedł pieknie, nie dał miejsca temu gosciowi m cudo ! zawalił brake ale sie pieknie zrehabilitował :) no i kontra poszła i gol , taka niby asysta :)
Kiedyś mourinho powiedział: jeżeli gierka treningowa kończy się różnicą 2 bramek- piłkarze robią kółka wokół boiska.Dziś kółka powinien robić moya i saltor
Przeciętny mecz(cieszy 3 pk)- dobre przetarcie przed rywalami, którzy postawią wyżej poprzeczkę. Szczerze: 2 kolejka,6 pkt- po wszystkich wcześniejszych problemach cieszę się z takiego początku sezonu.
Mi najbardziej podobało się podanie Banegii do Pablo, przy bramce Villi. Majstersztyk.
Świetny tekst Dariusza Wołowskiego na temat klubu z Mestalla:
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/hiszpanska/news/czy-valencia-zagrozi-monopolowi-barcelony-i-realu,1367571
Jak ktoś napisał w komentarzach "real i barca mają piłkarzy a VALENCIA ma zespół" i sporo w tym racji!
Owszem, raz pięknie obronił, ale jego wpadka jest poza dyskusją. Dobrze, że trafiliśmy na tak słaby Valladolid - z mocniejszym rywalem trudno byłoby odrabiać straty. Jak piłka nabiera takiej rotacji, to się jej nie łapie, ale wybija do boku.
Znakomicie na przedpolu? A nie pamiętasz już jak wybił piłkę prosto pod nogi Canobbio, a ten omal go nie przelobował?
Cała obrona grała marnie. Po flance Bruno w II połowie prawie każdy atak wchodził jak w masło. Alexis ciągle mnie nie przekonuje, Dealbert jest lepszy. Miguel jak zwykle w kratkę.
Obrona oczywiście to nie tylko gra tej formacji. Banega nie jest w tym orłem, a z Albeldy zrobił się DM obserwator-komentator.
Tak jak źle grała obrona, tak dobrze zagrał atak. Bajeczka. Z minusików to co zrobił Alba (a w zasadzie to, czego nie zrobił) nie ma prawa mieć miejsca na boiskach Primera Division.
Potrzebujemy natomiast (powracająca melodyjka)w pomocy kogoś z dużym potencjałem fizycznym - typ Essiena czy Emany.
Wpadł mi też w oko niejaki Antonio Candreva z Livorno - 22 lata - b.kreatywny i szybki pomocnik. Może byłaby szansa wyciągnąc go z Serie A?
http://www.youtube.com/watch?v=mnxvcJbahaA
Zdaje sobię sprawę, że nie wszystko jeszcze funkcjonuje i że mamy sporo braków (szczególnie w obronie), oraz, że kilku piłkarzy nie gra tak jak chcielibyśmy tego.
Mimo efektownego zwycięstwa, z wydźwięku komentarzy można odczuć jakbyśmy wczoraj dostali sromotne baty. Rozumiem, że nie należy popadać w zachwyt, że z taką grą to po 20 kolejkach zostawimy daleko w tyle Barce i Real, ale może warto być większym optymistą, bo uważam, że jak nasi poprawią słabo działające elementy, i nie trafi się plaga kontuzji to możemy z OPTYMIZMEM patrzeć w przyszłość. Amunt Valencia!
daj sobie spokój z tym Emaną!!!
skoro koleś jest mózgiem i płucami drużyny, która spada z primera division to zapewniam Cię, że w VCF nie będzie dla niego miejsca w kadrze meczowej.
Mamy Fernandesa, który jest silny, waleczny,potrafi uderzyć lewą i prawą nogą.
Skoro sprawdził się w Anglii na tak wymagającej pozycji to na boiskach hiszpańskich wróżę mu sukcesy.
potrzebujemy tylko i wyłacznie klasowego, młodego napadziora.kropka
Arizmendi w formie - 2 gole już ma, a jednego zabrali mu sędziowie :)
!AmunT!
A co do samego meczu w Kastyli, to w moim mniemaniu pilkarzem meczu byl wlasnie nie kto innny jak tylko Silva; rowniez postawa maty zrobila na mnie duze wrazenie.Ta dwojka bedzie stanowic o sile VCF w najblizszych latach- no chyba ze zarzad postanowi sprzedac ich za psi grosz(czyt. sprawa Albiola).
BTW/ obejrzalem soebie wczoraj rowniez mecz Xerez-Athletic.Oczywiscie w bramce beniaminka z Andaluzji stal Renan; i byl on zdecydowanie najlepszym pilkarzem nie tylko gospodarzy ale i calego meczu.I to nie jedynie ze wzgledu na obroniony karny w pierwszej polowioe ale przede wszystkim za wychodzenie z opresji podczas 2-3 sytuacji sam na sam.Jesli chodzi o gre na przedpolu to spisywale sie bardzo pewnie i nie mozna miec do niego zadnych zarzutow odnosnie gola samobojczego, przy ktorym nie mial nic do gadania.
W przyszlym sezonie, gdy Cesar juz zapewne zakonczy ariere to Renan bylby swietnym zmiennikiem dla Moyi.A ze w Xerez bedzie mogl sie nabronic tak jak nigdzie indzie w primera to fakt.
Uleslaw zagladnij na moja stronke. Zamiescilem tam swoja analize zespolow i swoje typy na najblizszy sezon w La Liga i jesli moglbys to powiedz co sadzisz o moich prognozach. Bylbym wdzieczny za wszelkie uwagi.
Pozdrawiam wszystkich kibicow Valencii!!!
Amunt Valencia!!! Aupa Athletic!
« Wsteczskomentuj