Ruszyły prace nad wymianą murawy
01.09.2009; 14:55Ponury stan murawy stadionu Estadio Mestalla, który podczas meczów ze Stabaek i Sevillą uniemożliwiał zawodnikom płynne rozgrywanie piłki przeszedł do historii. W dniu wczorajszym na płytę stadionu wkroczyła ekipa, której zadaniem jest wymiana trawnika podczas przerwy na mecze reprezentacji tak, aby podczas spotkania ze Sportingiem Gijon, które zostanie rozegrane 20 września, oba zespoły nie musiały narzekać na stan boiska.
Zainstalowanie nowej darni trawy, które zajmie piętnaście dni roboczych jest konieczne, gdyż stan płyty boiska w skutek wysokich temperatur oraz nieodpowiednich zabiegów ogrodniczych nie nadawał się do dalszego eksploatowania i zagrażał zdrowiu zawodników. Koszt wymiany trawy wyniesie około 150 tysięcy euro.
KOMENTARZE
straszna amatorszczyzna, w europie nawet w przecietnych klubach w holandi czy belgi podloze(a nie tylko sama trawke) zmienia sie regularnie co roku
W Holandii może i wymieniają bo u nich te koszty są zdecydowanie niższe - Kraj rolniczy, specjaliści... Nie wiem jak w Valencii, ale murawkę na polskie boiska wiele klubów sprowadzało właśnie z Holandii, z dużym prawdopodobieństwem tak też będzie na Mestalla. Wiesz jeżeli się uda to już nie długo będą nasi kopać piłkę na Nuevo Mestalla więc w dobie kryzysu wypruć się z kasy na murawę która nie dożyje czasu upłynięcia "gwarancji" jest bez sensu... Jakby koszty wyniosły 500tys czy więcej każdy z nas pisałby o marnotrawstwie Eurasków:P
Nie było wyjątku tym razem. Wraz z przyjaciółmi wybraliśmy się na mecz, który w całym mieście i lokalnej prasie traktowany był raczej marginalnie.
Szczerze to zrobiło mi się troche wstyd, gdy po zapłaceniu 10E za bilet ujrzeli niemal pusty stadion z murawą gorszą niż w moim rodzinnym Giżycku.
Trudno było mi udowodnić znajomym, że piłkarze z Mestalla budzili niegdyś strach w całym piłkarskim świecie.
mecz okazał się wyśmienicie zdanym egzaminem dla tych, pukających do podstawowej "11".
Moja ekipa najbardziej zachwycona była grą Mathieu i Miku oczywiście. Kilkakrotnie padł komentarz w stylu - "dobry ten rudy jest" :)
Mecz z Sevillą obejrzeliśmy już jednak w knajpie w Alicante, gdyż pieprzony ryanair wymyślił sobie loty o 6 rano :(
żeby nie być zbesztany za nie pisanie o artykule to - pięknie, że ruszyły prace na wymianą murawy :)
!AMUNT!
A tak swoją drogą to skandal, żeby drużyna tej klasy co VCF grała na takim klepisku. W niedzielnym meczu było wyraźnie widać, że nasi piłkarze toczą bardziej zarzarty bój z murawą niż z piłkarzami Sevilli. A murawa zaliczyła kilka niezłych interwencji...
« Wsteczskomentuj