Zarówno szkoleniowiec Valencii, jak i debiutant w kadrze pierwszego zespołu, Jordi Alba, usatysfakcjonowani byli osiągniętym przez zespół wynikiem w pierwszym sparingu „Nietoperzy”.

Bask uważa, że wszyscy zawodnicy spisali się dobrze, a drużyna funkcjonowała jako całość, natomiast Alba z uśmiechem na twarzy wspominał o swojej bramce.

Oto komentarz Unaia Emery’ego:

Mecz pokazał już kilka pozytywów chociaż nadal musimy kontynuować naszą pracę. Widziałem to, co mi się podoba, a czego brakowało na przestrzeni ostatniego sezonu, gdyż zespół spisał się naprawdę dobrze. Nacho uświadomił sobie, że źle postąpił, nie musiał w impulsywny sposób odpowiadać na trącenie łokciem przez przeciwnika. Młodzi zawodnicy spisują się świetnie, wykazują się zaangażowaniem i mają spore nadzieje. To ważne, bo drużyna będzie powoli osiągała formę. Jestem zadowolony nie tylko dlatego, że strzeliliśmy kilka bramek i całkiem udanie wystąpili młodzi zawodnicy, lecz ci, co pracowali przez cały ubiegły sezon zbierali plony swej pracy, tak jak Míchel, który bardzo przykładał się do treningów, z czego się cieszę, więc mogę powiedzieć, że najprawdopodobniej pozostanie z nami. Z kolei Miku jest niezwykle silnym piłkarzem, mającym dobre pomysły. Również Jordi Alba wywarł na mnie pozytywne wrażenie, szczególnie zdobytą w swym pierwszym spotkaniu bramką. Nie wystąpili tylko młodsi gracze i muszę powiedzieć, że wszyscy zagrali dobrze.

Jordi Alba:

Jestem bardzo szczęśliwy z debiutu w Valencii oraz zdobytego gola. Wprawdzie Joaquín dograł mi świetnie w tempo, to jednak uderzyłem mocno, celnie, bez zastanowienia i trafiłem do siatki. Myślę tylko o tym, by dawać z siebie maksimum możliwości, ponieważ zamierzam zostać razem z zespołem na zdecydowanie dłuższy okres, dlatego też teraz właśnie pragnę ciężko pracować. Nikt mi nic nie obiecywał, niczego nie mówił, ale moim celem jest kontynuować zajęcia z resztą pierwszej drużyny. Zawsze staram się grać najlepiej jak tylko potrafię i chciałbym, aby nadal wychodziło mi wiele rzeczy. Weterani powiedzieli mi, żebym pracował tak dalej, nie denerwował się, a wszystko pójdzie po mojej myśli.

Tweetnij