CSD zatwierdza kupno akcji. Co dalej?
21.07.2009; 16:51Jak donosi dziennik SuperDeporte, Wyższa Rada Sportowa zatwierdziła dziś zakup pakietu 50,3% akcji przez spółkę Inversiones Dalport. Kilka dni temu informowaliśmy o problemach z przedstawioną dokumentacją, dziś wszystko jest już jasne - transakcja jest ważna i Dalport zostanie faktycznym właścicielem klubu, jeśli Soler oraz Silla i reprezentowani przez niego udziałowcy otrzymają należne pieniądze. Termin zapłaty mija 31 lipca.
Wyższa Rada Sportowa może nie zatwierdzić zmiany właściciela klubu, jeśli przedstawiona jej dokumentacja nabywcy nie będzie kompletna, a także, gdy nie będzie pewności, że nabywca nie posiada już udziałów w innym klubie. Dziś formalności zostały dopełnione.
Wieczorem zebrać ma się Rada Administracyjna Valencii CF, by rozpatrzyć przedstawiony przez Vicente Soriano wniosek o zwołaniu nadzwyczajnego zjazdu akcjonariuszy, na którym miałoby dojść do przedstawienia nowego zarządu. Zgromadzenie mogłoby odbyć się w połowie września - do tej pory decydujący głos w sprawach klubu i zespołu ma Manuel Llorente oraz jego Doradcy.
Drugim punktem obrad będzie przyszłość powiększenia kapitału spółki, które dokładnie za miesiąc wkroczy w drugą fazę. Właśnie do 21 sierpnia obecni udziałowcy mają prawo subskrypcji akcji i na każdą aktualnie posiadaną, mogą wykupić 10 nowych. Jeśli Inversiones Dalport przeleje gotówkę na konto Solera i Silli, za 46 mln euro przedsiębiorstwo będzie mogło nabyć nowe udziały, gwarantując sobie pełną władzę w klubie.
Być może dzisiejsze zebranie nie przyniesie jeszcze wiążących decyzji i nie poznamy daty przyszłego zjazdu udziałowców - członkowie Rady szukają rozwiązań prawnych, które umożliwiłyby im przeczekanie z decyzją do czasu wyjaśnienia sytuacji nabycia akcji przez Dalport. Prawdopodobnie Rada podejmie za to uchwałę, która zobowiąże Dalport do wykupienia swojego pakietu przed końcem pierwszej fazy emisji akcji. I to za gotówkę, a nie podejrzane weksle i poręczenia. Jeśli spółka tego nie zrobi, straci prawo pierwokupu udziałów.
Cały proces emisji akcji idzie nieco wolniej, niż spodziewali się tego włodarze Valencii. Pomimo przykładu ze strony członków zarządu - Manuela Llorente i Javiera Gómeza - oraz niektórych zawodników, którzy nabyli już niewielkie pakiety, obecni akcjonariusze często zwlekają ze swym prawem pierwokupu. Nawet pomimo faktu, że wykup udziałów może być dobrym sposobem zarobku - chętnych na zakup pojedynczych akcji w internecie nie brakuje, a ceny bywają dużo wyższe niż emisyjne 48,08 euro za jeden egzemplarz. Wielu fanów chciałoby móc poczuć się właścicielami Valencii, a największe szanse daje im właśnie odkupienie akcji z pierwszego etapu, od obecnych właścicieli. Samodzielni inwestorzy, by nabyć akcje po cenie emisyjnej, muszą zainwestować przynajmniej 50.000 euro.
KOMENTARZE
Za dużo byś chciał wiedzieć, Nevanie ;)
A swoja drogą - ciekawe, którzy zawodnicy wykupili pakiety akcji klubu???
p.s Joaquin skończył dziś 28 lat, pojawił się nawet wywiad z nim na superdeporte, ale ogólnie nic ważnego w nim nie ma.
Jest jutro mecz.Przynajmniej według oficjalnej strony ADO Den Haag ;)
Sam już nie wiem co widzę kiedy przyglądam się sytuacji na szczytach w Valencii...
No chyba ze Soriano znalazl na ulicy 50 baniek:)
Najchętniej pognałbym tego krętacza Soriano, dając mu mocnego kopa w d... na rozpęd. Jest opętany żądzą władzy i jest gotowy zrobić wszystko, aby ją odzyskać. To moim zdaniem niebezpieczny i nieobliczalny człowiek. Może w końcu wdrapie się na ukochany stołek prezydencki, ale Dalport nie wyjdzie Valencii na zdrowie. To jeszcze więksi krętacze. Swój trafił na swojego.
Oczywiście jest to czeski film...
Tak sobie myślę, zakładając, że Dalport nie jest 'oszustem', dlaczego to wszystko tak dziwnie się układa i dziwnie wygląda...
I uważam że to może Soriano, jak już znalazł Dalport postanowił zrobić takie przedstawienie (to do niego pasuje).
Zapowiedzi wielkich możliwości przy jednoczesnym dozowaniu informacji budzących wątpliwości co do Dalport, grożenie Llorente i spółce sądami, zabawa z CSD jakby nie można było od razu dokumentacji złożyć, tylko cały czas wręcz nieprawdopodobne (wygląda na reżyserkę) zwroty akcji i prowokacje Soriano, pewnie marzy żeby go oskarżano i wątpiono a na koniec wróci na stołek zgodnie z prawem a Dalport kupi grunty i Soriano będzie mógł triumfować że miał rację .. Gdybym miał tak zszarganą opinię jak on i asa w rękawie, to też bym taki cyrk zrobił...
/Oczywiście jeśli Dalport jest jakimś wałkiem, to rzeczywiście 'trafił swój na swego'.
Ale zastanawiam się gdzie tu i jak można zrobić przekręt, jeśli o bonach już każdy wie i nikt ich nie weźmie, jedyne co złego można uczynić to jeszcze pociągnąć ten chaos do wymaganego terminu, ale to chyba nie warte jest zachodu..
Ale wierzę w kompetencje CSD która była uczulona na tę sprawę zanim się za nią wzięła.
Zobaczymy czy zdołają zebrać jakieś realne pieniądze na czas. Gdyby mieli kasę, dawno by ją wyłożyli, gdyby byli firmą wiarygodną wszystko byłoby przejrzyste i nie budzące zastrzeżeń.
Jeśli im się uda, budowanie przyszłości klubu na tak kruchym fundamencie jest przedsięwzięciem b.ryzykownym.
« Wsteczskomentuj