sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Wyższa Rada Sportowa (Consejo Superior de Deportes) zablokowała transakcję pakietu akcji, w wyniku której spółka Inversiones Dalport miała zostać większościowym właścicielem Valencii. Oficjalnie największym udziałowcem pozostaje Juan Soler (37% udziałów). Wszystko to rozgrywa się na tle rozpoczętego już procesu podwyższenia kapitału spółki, a ciągle nie wiadomo kto ma prawo pierwokupu nowych akcji.

Najlepszym synonimem dla Inversiones Dalport nie jest już dyskrecja - jak głosiła oficjalna strona internetowa przedsiębiorstwa - a raczej nieprawidłowości. Dokumenty przesłane przez szefostwo Dalport do Wyższej Rady Sportowej nie spotkały się z akceptacją, bowiem na ich podstawie nie sposób ustalić, czy przedsiębiorstwo faktycznie istnieje, kto jest jego właścicielem i czy nie posiada więcej niż 5% udziałów w innych klubach tej samej ligi, co jest prawnie niedozwolone. CSD doszukało się przy tym informacji o tym, że Dalport nie jest na bieżąco z płatnościami skarbowymi w Urugwaju. Wobec tego Wyższa Rada Sportowa odesłała sprawę do Ministerstwa Finansów, by ten urząd przeprowadził niezbędną kontrolę.

W tej sytuacji, podpisane porozumienie sprzedaży akcji Juana Solera do Inversiones Dalport prawnie posiada status możliwości kupna. Będzie tak nadal, jeśli wymagane dokumenty nie zostaną przesłane i transakcja nie będzie poręczona przez któryś z międzynarodowych banków. Gwarancją wypłacalności Dalport miały być bowiem wspominane już niegdyś, podejrzane bony Ford Motor Company, które nie zyskały aprobaty CSD oraz strony sprzedającej akcje - Juana Solera. Porozumienie Solera i Dalport ważne jest do końca miesiąca - jeśli do tej pory wszystko nie zostanie wyjaśnione, umowa będzie anulowana.

Firmy hiszpańskie gwarancji wypłacalności urugwajskich kontrahentów szukają zwykle w biurze handlowym Hiszpańskiego Instytutu Handlu Zagranicznego (ICEX) W Montevideo. Instytut ten jest agendą Ministerstwa Przemysłu w Hiszpanii. Urugwajski oddział Instytutu nie zna jednak żadnych szczegółów na temat spółki Inversiones Dalport, rzekomo posiadającej swą siedzibę właśnie w Urugwaju. Dziennikarze Las Provincias usłyszeli od pracowników biura, że jeśli jakieś przedsiębiorstwo urugwajskie kupiłoby Valencię, Instytut Handlu Zagranicznego na pewno by się o tym dowiedział. Bardzo rzadko firmy urugwajskie mają tyle pieniędzy [mowa o minimum 500 mln euro - gwarantowane przez Dalport - przyp. vcf.pl].

Kategoria: Ogólne | Las Provincias | Wikipedia skomentuj Skomentuj (16)

KOMENTARZE

1. Ulesław17.07.2009; 13:45
UlesławWybaczcie, jeśli jest to strasznie niezrozumiałe, ale nie jest to moja wina ;)
Trudno połapać się w tych wszystkich instytucjach finansowych i administracyjnych w Hiszpanii.

Robocza teoria spiskowa: Dalport chciało wcisnąć Valencii sfałszowany bon Forda o wartości pół miliarda euro w zamian za klubowe tereny. Jednak wszystko powoli wychodzi na jaw.
2. m198817.07.2009; 13:49
m1988czyli nici z pieniędzy.
Tragedia normalnie to całe ID.
3. DECO8717.07.2009; 13:54
DECO87No to nowy projekt trafił szlag, szkoda, Valencia powinna zmienić status prawny, socios, prezydent, te sprawy, teraz każdy traktuje Valencię jako krowę .którą można doić bez końca...
4. Fuh17.07.2009; 14:17
FuhHahaha, jesli to prawda to Soriano nie bedzie mial wstepu do miasta Valencii :O Jak tak perfidnie mogl oszukiwac ^^ Pewnie bedzie sie tlumaczyl ze nic nie wiedzial, etc. ^^ hahaha :D
5. robert31317.07.2009; 14:17
robert313Śmierdzi gównem.
6. arrr17.07.2009; 14:29
arrrAłaaaa
Krzywa akcja, chyba mało kogo dziwi taki obrót wydarzeń. Od samego początku spółka Inversiones Dalport była tajemnicza na własne życzenie przyciągając uwagę. Teraz wychodzą nieprawidłowości...
7. SinDweLLer17.07.2009; 14:36
To,jakiś żart?Niech w końcu styuacja w Valenci sie uspokoi,bo tego wytrzymac sie już nie da...
8. wk17.07.2009; 14:38
wkTeraz pozostaje czekać na wyjaśnienia ze strony Soriano. Jestem ciekaw, co tym razem wymyśli...

I z serii "news w komentarzu".

Valencia żąda od ZGZ zapłacenia części pieniędzy za Arizmendi'ego. Saragossa kupiła Javiera "na raty" i jeszcze nie uregulowała pierwszej wpłaty w wysokości jednego miliona z powodu kłopotów finansowych klubu.
9. loko17.07.2009; 14:57
Dla mnie dobra wiedomość. Myślałem, że już nie da się uniknąć przejęcia VCF przez tą firmę krzak. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Lorente miał sensowny plan wyciagnięcia klubu z długów do 2014r. i oby to on dalej sterował Valencią.
10. plooy17.07.2009; 17:54
caly czas w glowie mi sie nie miesci, ze mozna miec tyle tupetu i tyle skurwys...a w sobie, aby taki walek wytoczyc kosztem klubu i rzeszy kibicow

chyba ze Soriano jest chory psychicznie, taka urojona megalomania

tylko, zeby bylo jakies prawo nakazujace, takich oszustow pozbawiac udzialow w klubie

Lliorente, zreszta jak kazdy kto twardo stapa po ziemi, nie baja o gruszkach na wierzbie przemawia do mmnie - trzymam kciuki za niego i jego plan ratunkowy

.... a juz byli tacy co robili milionowe transfery do vcf:)....
11. benji17.07.2009; 18:28
benji@wk
Tłumaczenia Soriano nie będą chyba dla mnie zbyt zaskakujące. Jestem przekonany, że po raz kolejny stwierdzi, że nie musi nikomu nic udowadniać, a jak już ostatecznie polegnie stwierdzi, że działał, by "ratować honor klubu".

Najwyżej, że cwaniaczek szykuje kolejny zaskakujący przewrót i rewoltę...
12. lisovski17.07.2009; 18:48
lisovskiDo szczęścia brakuje mi juz tylko pozostania Villi na kolejne sezony.
13. Pablisso17.07.2009; 19:18
lisovki. Więc jesteś bardzo blisko tego szczęścia, bo Villa z godziny na godzinę jest coraz dalej od Blaugrany.
14. kay_8417.07.2009; 19:33
No to robi się na prawdę ciekawie. Chociaż wstrzymałbym się ze zdecydowanymi opiniami.
Możliwe, że to tylko proceduralne problemy, zrozumiałe jeśli nabywca pochodzi z odległego i nieco egzotycznego kraju a jego struktura własnościowa jest skomplikowana.
Mimo wszystko udziela im swojej twarzy Soriano, było nie było w Hiszpanii szanowany bizensmen, i facet, który przez rok prezesury, jakkolwiek by jej nie oceniać, nie dał powodów by myśleć, że dobro klubu go nie obchodzi.
15. lisovski17.07.2009; 19:41
lisovskiCzytałem otym wczesniej na....WP. Ale czekalem na jakies wiarygodne informacje. Teraz kiedy Soriano wyjedzie juz z Hiszpani;) wszystko powinno isc w dobrym kierunku.
16. villa1117.07.2009; 22:32
Podzielam zdanie loko ,jedyną szansą dla Che jest Llorente.Widać ,że facet zna się na swojej robocie .Dalport od samego początku wydawał się mało wiarygodny i potwierdza się to z dnia na dzień.Takiego zadłużenia nie spłaca się w kilka dni kładąc na stole odpowiednią sumę pieniędzy .Tym bardziej w dobie ogólnoświatowego kryzysu.Firma Dalport może przysporzyć Valencii jeszcze więcej problemów niż pożytku.