Mathieu czeka na Valencię
02.06.2009; 20:19Jérémy Mathieu, 25-letni lewonożny defensor, któremu w tym miesiącu wygasa kontrakt z Toulouse FC, jest gotów czekać na podpisanie 4-letniego kontraktu z Valencią przez tydzień – konkretnie aż do poniedziałku, 8 czerwca. Transfer został wstrzymany, bowiem dzięki działaniom Soriano, związane ręce ma dyrektor sportowy Valencii, Fernando Gómez.
Sam piłkarz zapewniał w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla SUPER
, że jest zachwycony możliwością gry dla Nietoperzy, pomimo zainteresowania ze strony mistrzów Francji, Girondins Bordeaux i braku awansu Los Ches do Ligi Mistrzów.
Agent piłkarza, Alain Migliaccio potwierdził, że rozmowy z Valencią są bardzo zaawansowane
. Mathieu i jego przedstawiciel zostali poinformowani przez Fernando o obecnej sytuacji klubu, która może ulec zmianie już w najbliższy weekend, kiedy to odbędzie się zebranie akcjonariuszy. Według Migliaccio, Francuz jest skłonny poczekać parę dni, by podpisać umowę.
113 meczów w Toulouse.
Prezydent klubu z południa Francji, Olivier Sadran powiedział: Jedynym zawodnikiem pewnym odejścia jest Mathieu.
Mierzący 190 cm wzrostu zawodnik w ciągu czterech sezonów rozegrał 113 spotkań i strzelił 5 goli.
Transfer Bruno jest prawdopodobny.
Bruno, prawy obrońca Almerii, po spadku Realu Betis Sewilla do Segunda Division, może zasilić szeregi Valencii. Wychowanek Espanyolu zawarł wstępne porozumienie z andaluzyjskim klubem, ale w obliczu gry na zapleczu pierwszej ligi, jest w stanie je zerwać. I to pomimo kary finansowej, jaka się z tym wiąże. Zainteresowanie sprowadzeniem gracza, któremu również kończy się umowa z klubem, wyraziły Valencia oraz Barcelona.
KOMENTARZE
To mój pierwszy post od długiego okresu, nie miałem bardzo czasu, mam nadzieję że będę na bieżąco śledził poczynania Valencii, pozdro.
A Carleto oczywiście powinien pójść na wypożyczenie do klubu, w którym będzie grał a nie siedział na ławce. Mathieu ma być zawodnikiem "na teraz". Jeśli Moretti ma kontuzje, zawieszenie za kartki czy po prostu ma odpocząć, to potrzeba kogoś na równym poziomie, kto może zagrać za niego.
A jak promyk nadzieji zgaśnie tj. nie dojdzie do podwyższenia kapitału Valencię czeka postępowanie upadłościowe. Zaorzą działki, postawią hipermarket i tyle zostanie po Valencii.
perez jesli chce kogos z Valencii musi dac kase i kogos w zamian
a jak nie to niech sie wypcha
mysle ze wyjdziemy na prosta
dziwie sie ze zaden szejk nie jest zainteresowany Valencia
zadluzone kluby angielskie chetnie kupuja a pewnie Valencia bylaby dla nich lepszym kaskiem
podobno Perez dal ultimatum naszym wladzom
albo sprzedamy mu Ville za nie wiecej niz 36 mln albo wiecej nie bedzie wykazywal zainteresowania i stracimy ``niepowtarzalna szanse``
Real chce Ville-to oczywiscie zadna nowosc
chca dac 25 mln +Negredo
Liverpool podobno zainteresowany jest Silva i proponuje 17 mln + Voronin
Liverpool jest śmieszny - dorzuciłbym im Vianę i del Horno. A poważniej - Silva nie nadaje się do Premiership. Podzieliłby los Luki Modrica.
zarząd zamiast zajmować sie rozważaniem kretyńskich propozycji (oferta liveroolu) powinien kontraktować mathieu oraz joan verdu z depor któremu kończy sie kontrakt z depor
i co najważniejsze myślec co dalej zrobic z pilkarzami takimi jak
aaron niguez (rangers)
sissinio gonzales
hugo viana
nikola zigic
ever banega
sunny anderson
nacho gonzales
asier del horno
trzeba wreszcie zrobic porządek
A co do transferu Villi, to Pellegrini jest absolutnym zwolennikiem tego transferu. Na nim chce on opierać ofensywną część Realu, jest "niezbędny do schematu" Pellegriniego. Perez niema zamiaru wydawać więcej za Davida niż 35 mln €, lub Negredo + 20-25 mln €.
A Forlan chciałby grać w Barcelonie, a ona jest nim zainteresowana.
A przyszłość rysuje się w ciemnych barwach. Trochę światła na sytuację VCF rzucił w dzisiejszym wywiadzie dla Asa znany nam Juan Villalonga. W skrócie powiedział m.in., że:
- jedynym wyjściem było i jest podniesienie kapitału (realnie o 50 - 60 mln) w oparciu o inwestorów krajowych,
- nawet jeśli będzie podniesienie kapitału, decyzja o tym będzie spóźniona,
- stracony został cały rok i teraz ci inwestorzy zagraniczni którzy chcieli wcześniej zaangażować się finansowo zamknęli swoje pozycje,
- nie ma pieniędzy na sfinansowanie nowego stadionu,
- trzeba będzie upłynnić aktywa, a więc sprzedać najlepszych piłkarzy i ciąć koszty,
- nie ma obecnie rynku do sprzedaży działek i długo nie będzie. Sprzedaż to próba uzdrowienia całkowicie nierealna.
Fajnie byłoby przetłumaczyć ten wywiad, żeby kibice VCF wiedzieli co się na prawdę dzieje.
wczoraj widzialem go w akcji podczas meczu mlodziezowek Argentyny i Holandii i gral swietnie a wystep uwienczyl bramka po indywidualnej akcji
zawodnik podobny do Messiego
tez taki mikrus ale bardzo szybki i swietny technicznie
teraz gra w Rivel Plate
na nowa gwiazde Valencii pasuje idealnie tak jak kiedys Aimar
ale czy jestesmy w stanie go wyciagnac?
Banega tez gral w tym meczu
dobrze sie spisal
ladnie wykonal rzut karny
Podliczmy - Buonanotte 10 mln, Martins ok 8, Soldado - 7 co daje razem maksymalnie 25 mln czyli jak opchniecie Zigicia i Ville to macie swietnego rozgrywajacego, trzech dobrych napastnikow i jeszcze najmarniej okolo 10 - 15 mln euro (jak nie wiecej) zysku. Do tego Mathieu, powracajacy z wypozyczenia Banega, Sunny i w zasadzie jesli nie stracicie nikogo wiecej to moze byc naprawde niezly sklad na nastepny sezon.
Takie jest moje zdanie....
www.athleticbilbao.pl
Wyprzedaż najlepszych jest nieunikniona. I nie po to, żeby kupować, lecz po to żeby ratować klub.
Właśnie do dymisji podał się Soriano. Powodem dymisji jest fiasko sprzedaży działek, co oznacza konieczność wyprzedaży piłkarzy. Soriano powiedział, że nie chce przykładać ręki do rozmontowania Valencii...
a carleto, ech. albo do mestallety albo na wygnanie vel. wypożyczenie. :)
www.athleticbilbao.pl
« Wsteczskomentuj