sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Z obozu rywala - Sevilla

Ediss, 19.04.2009; 09:30

Kiedy w pewnym momencie sezonu wydawało się, że osiągnięcie celu minimum, czyli awansu do Ligi Mistrzów, jest nie tyle niemożliwe, co trudne do zrealizowania, po trzech kolejnych zwycięstwach, w tym dosyć szczęśliwym ze Sportingiem Gijón, Valencia powróciła do gry.

Chyba nikt nie miałby nic przeciwko, gdyby właśnie po tych trzech spotkaniach sezon dobiegł końca, wszak Nietoperzom po kilku kolejkach okupowania niższych lokat udało się wskoczyć na premiowane prawem gry w eliminacjach Ligi Mistrzów czwarte miejsce. Niestety nie możemy liczyć na przedwczesne zakończenie rozgrywek, a jedyne, na co, jako kibice Valencii, powinniśmy mieć nadzieję, to potwierdzenie dobrej dyspozycji Los Ches w spotkaniach z potentatami ligi.

->Historia, kadra i taktyka rywali - nasza prezentacja Sevilli

O tym, że komputer układający terminarz spotkań musiał ‘nie lubić’ piłkarzy Valencii wspominać nie trzeba. Wszak konieczność rywalizowania kolejno z Sevillą, Betisem, Barceloną, Espanyolem, Realem, Atletico Madryt oraz Villarreal nie będzie ‘wiosennym spacerem’. Z drugiej strony jednak, aby potwierdzić wysokie aspiracje zespołu dobrze byłoby pokonać w dobrym stylu zespoły z topu tabeli, gdyż zwycięstwami z np. Sportingiem Gijón postrachu wśród rywali siać się nie da. A więc, aby zacząć od zaraz pierwsza w kolejce czeka FC Sevilla.

Ostatni mecz ekipie Manolo Jiméneza nie wyszedł najlepiej. Porażka na własnym stadionie z broniącym się przed spadkiem Getafe chluby nie może przynosić, jednak trener Jiménez nie krytykował postawy swojego zespołu: „Mecz był bardzo trudny, ponieważ Getafe postawiło twarde warunki. Nie mieliśmy szczęścia, gdyż bramkę straciliśmy bardzo niefortunnie. Nie mniej Getafe na trafienie zasłużyło”.

„Nikt w naszej szatni nie jest zbytnio rozluźniony. Nie ma piłkarza, który myślałby, że w tym sezonie wykonaliśmy już potrzebną pracę. Naszym celem jest utrzymanie trzeciej lokaty i do tego dążymy. Jesteśmy profesjonalistami i zdajemy sobie sprawę z trudności sezonu” – powiedział Jiménez, dodając: – „W Valencii zagramy tak, jakbyśmy za wszelką cenę musieli wygrać. Trzecie miejsce to wynik ciężkiej pracy zawodników, którzy tym razem będą musieli pracować jeszcze ciężej, gdyż zmierzymy się z drużyną na naszym poziomie”.

O tym, że dzisiejszemu spotkaniu towarzyszyć będzie szczególna atmosfera, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, gdyż dowody na to dają sami zawodnicy. W wypowiedzi dla Marci, Diego Perotti wyznał: „Mecz z Valencią będzie decydował o tym, które drużyny będą walczyć o Ligę Mistrzów. Naszym celem jest utrzymanie trzeciego miejsca”. Porażka z Getafe nie wróży piłkarzom Sevilli najlepiej przed spotkaniami z FC Barceloną, Realem Madryt i Villarreal, jednak Perotti uważa inaczej: „Ostatni mecz niczego nie zmienił. Oczywiście lepiej było by wygrać, jednak jesteśmy spokojni. Mamy dobrych piłkarzy, którzy ciężko pracują, aby utrzymać trzecią lokatę. W niedzielę zaprezentujemy siłę naszego futbolu, aby raz na zawsze potwierdzić chęć awansu do Champions League”.

O trudach spotkania z Valencią wspomina także Aldo Dusher. Argentyński pomocnik w ostatnich dniach narzekał na uraz, jednak ostatecznie znalazł się wśród dwudziestu jeden piłkarzy, których wstępnie powołał Jiménez. „Gra Valencii wygląda płynnie. Jej gracze prezentują wysoki poziom, a gra obronna w odniesieniu do ostatniego spotkania w Copa del Rey uległa poprawie. Oczywiście, że po ostatniej porażce z Getafe chcemy wygrać, ale Valencia nam tego nie ułatwi. To będzie trudny mecz, który okaże się dla wszystkich kluczowy. Jednak pomimo wyniku, to my będziemy mieli przewagę”.

W połowie tygodnia uwagę zawodników od meczu z Valencią chwilowo odwrócił fakt zgłoszenia Sevilli do Peace Cup. Turniej, który do tej pory odbywał się na terenie Azji, zostanie rozegrany na boiskach Hiszpanii, w tym Estadio Sanchez Pizjuan. W fazie grupowej nazywanego „Letnią Ligą Mistrzów” turnieju zawodnikom Sevilli przyjdzie się zmierzyć z Juventusem Turyn oraz Seongnam.

Kwestia letniego pucharu jedynie chwilowo odwróciła uwagę Andaluzyjczyków, co potwierdził swoją wypowiedzią Manolo Jiménez: - „Jeżeli wygramy w meczu z Valencią, nasz cel, czyli trzecie miejsce na mecie sezonu, będzie niemal pewny. Możemy ich pokonać nie musząc nikomu niczego udowadniać. Nie chcemy pełnić roli rozjemcy pomiędzy Realem i Barceloną, na co dzień mamy grać tak samo ze wszystkimi przeciwnikami”. Zdaniem Jiménez Valencia może być podwójnie groźna, gdyż jest dobrze zmotywowana: „Wypłacenie zaległych wynagrodzeń jest tym, co znakomicie motywuje piłkarzy. Z pewnością będą chcieli to udowodnić przeciwko dobremu zespołowi”.

Z pewnością spotkanie przeciwko Valencii będzie miało szczególny wymiar dla Andresa Palopa. Były bramkarz Nietoperzy, a obecnie goalkeeper FC Sevilli powiedział, że w dzisiejszym meczu jego drużynę interesuje tylko i wyłącznie wygrana. Hiszpan zdaje sobie sprawę ze skali trudności tego spotkania, bowiem ekipa Los Ches będzie chciała za wszelką cenę zniwelować stratę punktową, lecz zapowiada walkę o trzy punkty, które znacznie przybliżą Sevillę do Champions League: - ”Valencia wciąż marzy o grze w Lidze Mistrzów. Traci do nas osiem punktów, dlatego za wszelką cenę będzie chciała zniwelować tę stratę, ale my także marzymy o wygranej na Mestalla” - wyznał reprezentant Hiszpanii, dodając: ”Mieliśmy w tym sezonie chwilę kryzysu, jednak mimo to wypracowaliśmy sobie przewagę, którą musimy teraz koniecznie utrzymać”.

Jak potoczą się losy rywalizacji o trzecie miejsce w La Liga? Czy po dzisiejszym spotkaniu to Valencia będzie bliższa występów w upragnionej Lidze Mistrzów? Jak zawodnicy Emery’ego zaprezentują się na boisku wiedząc, że wszelkie należności płacowe wobec nich zostały uregulowane? I czy mecz z Sevillą przedstawi nam prawdziwy obraz gry zespołu Nietoperzy, którzy zapowiadali szczególną chęć zwycięstwa? Wszystkie odpowiedzi poznamy około godziny 21.00 kiedy to po raz ostatni gwizdka użyje sędzia, González Vázquez.

Przewidywany skład Sevilli: Palop - Navarro, Dragutinovic, Squillaci, Adriano, Romaric, Maresca, Renato, Jesus Navas, Kanoute, Luis Fabiano

Kategoria: Ogólne | różne skomentuj Skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. falcao19.04.2009; 11:06
to bedzie piekny mecz, obie druzyny sa zdeterminowane nikt nie odstawi nogi, wszyscy marza o lidze mistrzów w obu ekipach sa zawodnicy klasy swiatowej, ktorzy moga zmienic obraz gry, jak to wszystko sie potoczy? Piszac w stylu ostatnich wypowiedzi Marcheny: Zapraszac na pojedynek chyba nikogo nie bedzie trzeba...:)
2. kadravcf19.04.2009; 12:30
kadravcfBedzie mozna go obejrzeć na Canal 2 + Sport!
Ps. Wie ktos na czy na innym kanale jest tez ?
3. wk19.04.2009; 13:13
wkChyba niema gdzie indziej. Jedynie powtórka po północy na C+.

Z innej beczki.
Valencia i Sevilla zainteresowane są młodym napastnikiem Victorii Guimaraes Jussane.
Link
4. Tommy19.04.2009; 14:11
Tommyjak juz rzucasz link to prosze cie rzuc chociaz taki ktory zawiera nieco wiecej niz tylko 3 zdania...
http://goal.com/en/news/12/spain/2009/04/17/1214136/sevilla-and-valencia-mooting-jussane-move
5. wk19.04.2009; 14:29
wkTommy, może tribalfootbal niejest jakimś super wiarygodnym źródłem, ale napewno wiarygodniejszym od goal.com
6. Ulesław19.04.2009; 15:01
UlesławWczorajsza bramka Banegi ;).

P.S. kto umie, niech to wsadzi do video, dla mnie to zbyt skomplikowane ;)
7. Kanius19.04.2009; 15:20
KaniusA jak dla mnie zarówno tribal jak i goal.com stoją na równie fatalnym poziomie...
8. miancio19.04.2009; 15:34
miancioUle, wrzucone ;)
9. elguaje719.04.2009; 17:15
kadravcf,na żadnej innej polskiej stacji meczu nie ma.