sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Era Puchadesa

Dzidek, 21.03.2009; 11:31

Chociaż niemożliwym było powtórzenie sukcesów osiąganych podczas poprzedniej dekady, w latach 50-tych, szczególnie w ich pierwszej połowie, futbol prezentowany przez klub z Estadio Mestalla znów jest wart wspomnienia. Umiejętności piłkarzy stały na wysokim poziomie, niemniej wpływ serii przypadków obniżył wydajność zespołu. Podczas tej dekady do Hiszpanii zaczęli przybywać zagraniczni zawodnicy, którzy wzmocnili kilka klubów, jak Di Stéfano Real Madryt, czy Kubala Barcelonę.

Najlepszym piłkarzem Valencii lat pięćdziesiątych był, bez cienia wątpliwości, Antonio Puchades. Gracz urodzony w Suece, mieście położonym nieopodal Walencji, szybko stał się ikoną klubu i aż po swoją emeryturę, był kluczową postacią w klubie.

Podjęto wysiłek rozbudowania i przekształcenia konstrukcji stadionu: stworzenia wielkiego Mestalla. Wyzwaniem było wybudowanie areny, na której można by rozgrywać mecze odpowiadające randze klubu, miasta i sporej ilości fanów. Cel został osiągnięty, ale ogromny wysiłek finansowy miał swoje odbicie w wynikach osiąganych przez drużynę, która ze względów ekonomicznych nie zawsze mogła liczyć na niezbędne wzmocnienia.

Przebudowa, dzięki której pojemność obiektu zwiększyła się do 45.000 widzów, oznaczała inwestycje rzędu 100 milionów peset, sumy niezwykle wysokiej jak na tamte czasy. Niemniej, stadion w Walencji stał się jednym z najokazalszych w całej Hiszpanii, dzięki czemu mógł gościć drużyny biorące udział w Mistrzostwach Świata w 1982 roku i Igrzyskach Olimpijskich w 1992 roku.

Kolejną postacią wartą wspomnienia jest Jacinto Quincoces. To właśnie z nim na ławce trenerskiej, paczką młodych piłkarzy pamiętających lata 40-ste jak Monzó, Pasieguito, Puchades czy Seguí, oraz nowymi graczami (Wilkes, Santacatalina, Buqué, Sendra, Mañó, Mangriñán, Quincoces II, Pla, Sócrates, Gago, Badenes, Quique, Fuertes, Taltavull, i inni), nowa Valencia stała się silniejsza. Quincoces był szkoleniowcem zespołu w latach 1948-1954.

Sezon 1950-1951 był pierwszym, w którym wzięło udział 16 ekip. Blanquinegros prezentowali się w tych rozgrywkach równo: drużyny zaliczane do najznakomitszych przegrywały na Mestalla, lecz jednocześnie Valencia odnotowywała porażki z Celtą i Deportivo i remisy z zespołami pokroju Santander i Realu Sociedad. Nietoperzom nie wiodło się w Pucharze, gdzie w pierwszej rundzie zwycięsko z konfrontacji wyszedł Real Madryt. Koniec końców, w lidze udało się zająć 3. pozycję. Luis Casanova zrezygnował z zajmowania fotela prezydenta, ale dzięki namowom pozostał na swoim stanowisku do 1959 roku.

Valencia dotarła do dwóch finałów Copa del Generalísimo, w obu wystąpiła przeciwko Barcelonie. Pierwszy finał miał miejsce w 1952 roku. W lidze nie było źle – zespół uplasował się na 5. miejscu, co i tak było najgorszą lokatą za czasów Quincocesa. W Pucharze, po ograniu Sevilli i Zaragozy, w półfinale przyszło pojedynkować się z Realem Madryt, który również nie dał rady Los Ches. Oponentem stojącym na drodze do tytułu był Fútbol Club Barcelona, który zagrał z Valencią 25 maja 1952 roku. Manuel Badenes wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie, niestety, później do siatki trafiali tylko rywale. Na siedem minut przed końcem meczu wyrównał Vila, a już w doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na korzyść Blaugrany przechylili Kubala i César.

W sezonie 1951-1952 VCF Mestalla, grająca na zapleczu Primera Division, uzyskała historyczny awans. W fazie play off rozprawiła się ze Sportingiem Gijón, Santanderem, Alcoyano, Logroñés i Racingiem Ferrol. Mimo faktu, iż ówczesne przepisy nie zabraniały uczestnictwa dwóch zespołów jednego klubu na tym samym poziomie rozgrywek, zdecydowano się pozostawić zespół rezerw w drugiej lidze. Decyzja ta wywołała wiele kontrowersji, postanowieniu zarządców sprzeciwiali się kibice, jednakże Mestalleta zachowała swoją pierwotną rolę: trenowania i formowania piłkarzy, którzy mieli zasilać pierwszą drużynę.

Następny rok znów był udany. Z wcielonymi z Valencii Mestalla Sendrą, Mañó, Mangriñánem czy Sócratesem, Nietoperze zdołały wywalczyć wicemistrzostwo kraju. Zarówno w lidze, jak i w Pucharze, trofea odeszły w niepamięć za sprawą Barcelony – Katalończycy najpierw wyeliminowali Los Ches z Pucharu, a później na mecie ligowych rozgrywek wyprzedzili Valencię o dwa punkty.

Następny sezon przyniósł sukcesy - zespół Quincocesa na ligowym finiszu zameldował się na 3. pozycji, za Realem Madryt i Barceloną, a w finale Pucharu ponownie trafił na Dumę Katalonii. Tym razem Katalończycy ponieśli dotkliwą kleskę 3-0. 20 czerwca 1954 roku wyjściową jedenastkę stanowili: Quique, Monzó, Puchades, Badenes, Pasieguito, Seguí, Sócrates, Juan Carlos Quincoces (siostrzeniec trenera), Mañó, Fuertes i Buqué. Gole zdobywali Fuertes (dwa) i Badenes.

Puchar Kraju zakończył rozdział triumfów rządów Luisa Casanovy. Nadszedł okres przemian, który wywoływał niezadowolenie wśród sympatyków klubu. Choć do końca dekady w kadrze znajdowali się piłkarze światowej klasy, Valencia nie liczyła się w boju o krajowy czempionat.

Poza Puchadesem, także inni wielcy zawodnicy należeli do drużyny w drugiej połowie lat 50-tych. Jednym z najlepszych był Servaas Wilkes, Holender przybyły z Włoch, który był mistrzem dryblingu i niejednokrotnie olśniewał publiczność na Mestalla podczas trzyletniego pobytu w stolicy Lewantu.

Przez jedenaście sezonów, pochodzący z Nawarry Juan Carlos Quincoces przywdziewał biały trykot i udowodnił, że jest efektywnym i niezwykle solidnym defensorem, który uczestniczył we wszystkich oficjalnych spotkaniach począwszy od sezonu 1954-1955 aż po koniec sezonu 1958-1959 (120 meczów ligowych z rzędu, plus występy w Pucharze).

W styczniu 1956 roku w Valencii zadebiutował urodzony w Olivie Manolo Mestre, który stał się rekordzistą pod względem liczy spotkań w klubie, aż do lat 90-tych, kiedy jego wyczyn poprawił Ricardo Arias.

Powódź, która nawiedziła Walencję w 1957 roku, dotknęła również obiektów klubowych. Skutkiem tej katastrofy były lata skromnych i przeciętnych rezultatów sportowych. Po niemal dwudziestu latach sprawowania władzy, swoje stanowisko opuścił Lusi Casanova. Prezydent nigdy nie zaprzeczył, aby na jego decyzję wpłynęła śmierć jego bliskiego współpracownika, Luisa Coliny. Zastąpil go Vicente Iborra. Z nim, ale także i z jego następcą, Julio de Miguelem, Valencia wkroczyła w lata 60-te, obfite w europejskie sukcesy.

Kategoria: Ogólne | valenciacf.com skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.