Valencia - Valladolid (składy)
01.03.2009; 18:44Nieco ponad kwadrans dzieli nas od rozpoczęcia potyczki z Realem Valladolid. Wiele wskazuje na to, że punkty straci jeden z rywali o 4. miejsce w lidze, Malaga. Aby jednak wykorzystać potknięcie beniaminka, Valencia musi pokonać Valladolid. Poniżej prezentujemy składy na dzisiejszy mecz.
Tradycyjnie, spotykamy się na kanale IRC polskich fanów Valencii #Valencia_CF w sieci Quakenet.org, dostępnym także dzięki naszej bramce www <--> irc.
Valencia: Cesar; Moretti, Marchena, Albiol, Maduro; Mata, Albelda, Baraja, Joaquin; Morientes, Silva.
Rezerwowi: Guaita; del Horno; Fernandes, Vicente, Viana, Michel, Pablo.
Valladolid: Villar; Marcos, Bea, Prieto, Lopez; Borja, Rubio; Sesma, Victor, Pedro Leon; Goitom.
18' Almeida
KOMENTARZE
Ale kiedy mają zacząc wygrywac, jak nie teraz...
Co tu znowu robi Morientes?
Uwielbiam tego zawodnika, ale ze smutkiem powiem że się skończył i obecnie nie nadaje sie do niczego !
Oczekuje dziś wygranej bo po ostatnich meczach aż sie nie chce oglądać
Amunt!
amunt
brawo sesma czy jakmutam...
zjeżdżamy na dno caoraz bardziej :[
A Maduro wraca do swojej zwykłej dyspozycji (czyt. DNO)
Sisi obecnie ma WZW typu A.
bedzie 1-2
Bo Milan taki sam wynik ma, a jest miedzy nimi zaleznosc pewna.
niedawno zauwazylem ze jezeli Milan remisuje to Valencia tez lub chociaz przegrywa albo remisuje.
Daje do myslenia..
Powiem tak, ja tam presji wyniku nie mam. Lepiej niech Valencia odpuści sobie jeden sezon i na spokojnie buduje młody świeży zespół (podobnie jak zrobiło to Deportivo), niż żeby taka presja, kołomyja i degrengolada miały by się pogłębiać.
Meczu nie widziałem, nie mogłem się zalogować, dajcie jakąś świeżą ocenę chociaż.
Czy wierze w awans do LM? Nie! Nie wierzylem juz jakis czas temu i jak pisalem z meczu na mecz jest co raz tragiczniej.O ile wczesniej tracilismy mase goli ale i je zdobywalismy , tak teraz lezy wszystko.Jako druzyna nie istniejemy!
Dotad stalem murem za Emerym , bo mozna czasem przegrac, miec pecha , ale teraz nic juz nie przemawia nad niczym pozytywnym.Skad tak straszna zmiana? Nie mam pojecia.
Jezeli rzeczywiscie po wyplacie kasy nasza gra sie poprawi to bedzie to jeszcze straszniejszy scenariusz - potwierdzi tylko ze w tej druzynie nie ma pasji,ambicji , ze druzyna gra za kase i nie ma woli walki czy charakteru.
Po tylu latach tego samego scenariusza jestem przekonany ze 2 lub 3 nowe transfery na dobra sprawe nic nie dadza.Jestem za gruntowna zmiana 3/4 skladu.Niech zostanie (choc to niemozliwe) Mata,Silva,Villa,Moretti,Miguel.Reszta moze isc w odstawke.Niestety w obliczu nie zakwalifikowania sie do LM trzeba bedzie sprzedac Ville i zaczynam mu sie dziwic ze nie chce walczyc z druzyna o najwysze cele, bo tu tego nie osiagnie.
Pozdro dla wszystkich w tych trudnych czasach:(
Niestety już drugi sezon z kolei widać że z tymi zawodnikami (pomijając Ville, Silve, Mate, no i ew. Ximo, Albiola i Marchene jak są w formie) daleko nie zajdziemy.
AMUNT !!
Mój typ co do pierwszej czwórki
1)Real Madryt
2)Barcelona
3)Atletico Madryt
4)Villarreal
na bazie tego sprowac wywalczyc jeszcze kilka dobrych kontraktow sponsorskich - tak aby kasa klubu sie jakos w przyszlosci satbilizowala
dalszy krok to niestety tzw. "wielka wyprz":
albelda, angulo, marchena, morientes, joaquin, silva, zigic, miguel, curro torres, del horno, viana, mata....
reszta zostaje o ile bedzie chciec i potrafic grac... do tego trzeba dorzucic kilku mlodych i sensownie tanich pilkarzy, zalozyc ze dwa lata posuchy i powoli odbudowywac klub i jego pozycje
nalezy zalozyc, ze do momentu w ktorym klub bedzie bez dlugow i z budzetem, zarobkami na poziomie godnym 3. klubu ligi - klub musi budwac potege na mniej znanych pilkarzach i wlasciwym ich odsprzedawaniu
zreszta tak juz kiedys bylo... mendieta, lopez, gerard, farinos t
Real powinien byc drugi a 3 miejsce zajmie Sevilla
o 4 miejsce powalczy kilka druzyn ale faworytem jest Villarreal choc mam nadzieje ze Valencia jednak zdobedzie to czwarte miejsce
a co do meczu to pilkarze sa w lekkim dolku
Emery praktycznie nie zmienia pierwszego skladu ktory od kilku meczy spisuje sie przecietnie
nie wiem czy inni pilkarze sa tak slabi czy to slepa wiara trenera ze sklad na ktory stawia odnajdzie utracona forme
przeciez jest Vicente czy Viana ktoremu chyba warto dac szanse
gorzej chyba by nie zagral
Razem z Viana... Bo od Albeldy gorsi nie będą.
Dalej: Vicente koniecznie musi grac od pierwszych minut... Nie ważne czy za Mate, za Ximo, za Silve czy za Cezara. On wnosi to COŚ do drużyny.
A co do meczu to nie będę nic mówił. Chyba tak będzie lepiej. Na pochwale zasłużył tylko Ximo, Vicek ew. Silva i Marchena (za bramkę). Swoja droga, bardzo ciekawe, ze jak nie ma Villi to nie ma kto grac w ataku... Chwilka, chwilka, ale my mamy przecież napastnika, tego takiego dużego! Zigic czy jakoś tak... Aaa przecież on teraz gra w Racingu :/
Od jakiegoś czasu już mówię, że klub potrzebuje odsapnąć i przegrupować zespół.
Tylko jedno sprostowanie - jeżeli sprzedamy to raczej (niestety) zawodników na których jest popyt czyli pewnie będą to Villa i Silva lub ew. Mata. Bardzo bym chciał żeby dwaj ostatni zostali i na nich budować nowy zespół. Ville możemy już raczej spisac na stratę (tzn. na parędziesiąt melonów w kasie :). Pewnie tanio uda się odsprzedać Morientesa i Albeldę, jakaś Saragossa czy Racing zawsze ich chętnie weźmie.
Po za tym chyba trzeba dać szansę Benedze, Sunnemu, Zigicowi i odkupić Gavilana. Oni by nam się przydali.
Swoją drogą dziwi mnie to, że tak wierzycie że Villa zostanie. Klapki na oczach?
Taki Villa, jest stworzony do gry o najwyższe cele, i zaryzykuje się powiedzieć, ze jest nawet za dobry na VCF.
Z drugiej strony, nie wyobrażam sobie go w innej koszulce niż Valencii. Pożyjemy, zobaczymy :P
Skład na przyszły sezon.
Renan
Miguel(jeśli nie odejdzie)/Ximo-Marchena-Alexis/Albiol-Moretti
Joaquin(jeśli nie odejdzie)/Vicente-Manuel Fernandes-Baraja-Mata
Ever
Zigic/Olsen/Michel
Z konieczności Vicente na prawej (lepiej on niż Pablo). Za Baraje może wejść Albelda, ale i tak jeden z nich jest na wylocie.
Odejdą:
Villa (pewne)
Silva (pewne)
Joaquin (być może)
Miguel (być może)
Viana (bierze tylko pensje)
Edu (bierze tylko pensje)
Angulo (bierze tylko pensje)
Morientes (niepotrzebny)
Torres (bierze tylko pensje)
Oczywiście to jest tylko zwykłe proroctwo.
Mimo wszystko jestem optymistą - przecież u nas bramki strzelają nawet obrońcy. Cieszy zwłaszcza coraz lepsza dyspozycja strzelecka Marcheny i Albiola.
Obawiam się, że ten sezon jest już stracony. Emery nie sprawia wrażenia człowieka, który byłby w stanie podnieść drużynę z zapaści. Jeśli już, to prędzej sam pacjent może odzyskać wigor. Na przyszły sezon trzeba zrobić czystki. Pewnie odejdą Villa, Silva, Joaquin i Miguel. Na początek zapytałbym: kto chce odejść, a kto wierzy w budowaną na nowo Valencię. Nie może być miejsca dla wątpiących i zapchajdziur. Adios powiedziałbym do: Moro, Angulo, Curro, Viany, Pablo, Edu, Asiera, Fernandesa, Albeldy i Barajy. Połowa z nich jest zupełnie nieprzydatna!!!
Zespół oparłbym na Macie, Vicente, Marchenie i Renanie. Zostawiłbym Cesara, Maduro (na DM-a), Albiola i Morettiego. Ściągnąłbym ze Szkocji Aarona, dodałbym kilku canteranos (Michel itd.),skład uzupełniłbym o młodzieżowych reprezentantów Hiszpanii, kupiłbym Negredo. Żadnych brazylijskich odkryć typu Carletko. Nowi zawodnicy, świeży powiew młodości + elementy rutyny. To pewnie nie tylko moja recepta.
pedro1: Negredo kupimy, tylko za co? Ja bym wolał stawiać na Zigica, niż dawać kolejne sumy za piłkarzy - zbędnych.
Sprzedacie takiego Baraje, za ile? 5 mln? Ok. I kto przyjedzie? Jakiś młodszy gracz, który będzie więcej biegał, ale jednym dograniem otwierającym napastnikowi drogę do bramki nie będzie mógł się popisać. Bo za taką kasę nie ściągnie się młodego i dobrego gracza. Można kupić młodego albo dobrego i >=30 lat. Ale wtedy na to samo wyjdzie, co mieć w składzie Baraje.
To taki bardzo ogólny przykład. Chodzi o to, że nie ma w klubie kasy, żeby dołożyć do transferów. Jedyna kasa, to ta którą można dostać za naszych zawodników.
Więc po kolei:
Villa i Silva - możemy za nich wyciągnąć 80-100 mln €, trzeba tylko się dobrze targować. I co się stanie z tą kasą? Pójdzie na spłatę długów. Efekt? 2 znakomitych grajków nie ma, klub nadal ma ogromne długi, nie ma kasy na uzupełnienie składu, chyba że jakimiś młodymi graczami.
Joaquin - 10 mln? Góra 15.
Vicente? 7-10?
Mata-20-30
Albiol, Marchena - pewnie po 10 mln za każdego.
Miguel - 10 mln
I teraz tak. Sprzedamy ich i tracimy bardzo dobrych zawodników. A za kasę, którą dostaniemy nie kupimy równie dobrych zawodników, bo jak już ich się sprzeda, to po to żeby kasa szła na długi. Efekt? Długi nadal ogromne, ale połowy pierwszego składu nie ma.
del Horno, Albelda, Baraja, Viana, Edu, Fernandes, Banega, Pablo, Morientes, Torres - sprzedamy ich za grosze, połowa kasy pójdzie na długi, połowa na nowych graczy. Kupcie piłkarzy z takim doświadczeniem i umiejętnościami za połowę kasy którą dostaniemy.
Jak dla mnie to trzeba sprzedać/oddać Curro Torresa i del Horno.
W ich miejsce włączyć do składów wychowanków klubu.
Sprzedać Pablo i sprowadzić kogoś zdolnego.
Odzyskać Zigica.
Z takim składem naprawdę można zająć 3 miejsce w lidze. Villa, Zigić, Silva, Mata, Vicente, Joaquin, Baraja, Albelda, Maduro, Moretti, Miguel, Marchena, Albiol, Alexis.
To są naprawdę dobrzy piłkarze.
Jedyny problem jaki mamy w drużynie, to trener. Emery pozbył się Zigica i stawia na Morientesa. Błąd. Zamiast ogrywać Ximo to stawia na Angulo czy Albeldę na prawej obronie. Usilnie wystawia Maduro na obronie, a nie da mu szansy na DM. Daje za mało szans gry dla Vicente.
Ponadto nie potrafi wziąć się za piłkarzy i zmobilizować ich. A właśnie po to jest trener. Ma ich kopnąć w du*ę jak trzeba, żeby się ruszali i ganiali za piłką. Ale Emery nie potrafi posadzić na ławce słabo spisujących się piłkarzy i dać szansę rezerwowym graczom (np. Viana, Zigic kiedy był). Emery nie potrafi wprowadzić do składu zawodników świeżo po kontuzji (Marchena, Silva, Alexis).
Ja nie twierdzę, że Emery jest beznadziejny. On po prostu jest za słaby na nas.
Zamiast wymieniać pół składu na innych graczy tego samego poziomu lub gorszych (bo nie ma kasy na lepszych), to trzeba znaleźć trenera, który w końcu będzie liderem, który poprowadzi tych piłkarzy których mamy. Trzeba trenera, który z każdego gracza w składzie będzie potrafił wydobyć to, co w nim najlepsze. Dlaczego nie przeszkadzała nam wcześniej sprzedaż gwiazd klubu? Bo był ktoś, kto potrafił tak ustawić zawodników, tak dobrać taktykę, żeby wzmocnić zalety i ukryć wady. Mieliśmy trenera, który potrafił prowadzić drużynę nie tylko w najbliższym meczu, ale miał już plan na następne i wiedział, że czasami warto przycisnąć, a czasami dać zawodnikom odpocząć, przegrać 1 mecz, ale wygrać następnych dziesięć.
Zobaczycie, na bank klub będzie ściągał wypożyczonych - Benegę, Arona, Zigica, Sunnego. Mając takie bogactwo po co kupować nowych. Ograni są, trzeba ich tylko dobrze z głową poprowadzić.
Może uda nam się gdzieś ustrzelić jakiegoś dobrego rozgrywającego to wtedy można extra skład zrobić.
Ja to widzę tak:
>Brito-Cesar-Guaita
>Miguel(Maduro)-Marchena-Albiol(Alexis)-Moretti
>Ximo-Benega/Fernandes-Sunny(Baraja)-Vicente
>Mata(Aron)-Zigic(Angulo)
Reszta - Morientes, Albelda, Edu, Viana, Pablo, Torres - opchnąć, będzie na 1 lub 2 tanich zawodników.
Jeszcze raz wrócę do Deportivo swego czasu "czwarta siła La Liga". Później mieli zjazd, 2-3 lata temu wszyscy ich spisywali na 2 ligę. Wyprzedali się i postawili na młodych (+ kilku doświadczonych jak Valeron) i widać że im ta reorganizacja wyszła na plus.
Wiesz co się stanie jak opchniesz tę resztę zawodników i wymienisz na jednego lub dwóch?
1) brak rotacji w składzie, ciężko będzie grać całą ligę tymi samymi piłkarzami, nie mówić już o próbie wygrania Copa del Rey
2) a co jak 2,3 zawodników zagubi w sezonie formę? Kto ich zastąpi?
3) a kontuzje?
Już sam brak rotacji jest sporym utrudnieniem, a jak widzimy kontuzje czy spadek formy dotykają w sezonie prawie każdego. Czasami jak na złość kontuzje jednych trafiają się w tym czasie, co spadek formy drugich. Kim wtedy grać?
To nie jest tak, że ja ubóstwiam wszystkich piłkarzy VCF, ale nie można postępować pochopnie. Bądź co bądź, część z nich nawet bez formy wciąż pozostaje lepsza od wielu zawodników w La Liga. Może już taki Morientes nie nadaje się na czołowego strzelca drużyny (choć np. van Nistelrooy też miał kiepski okres w MU a w Realu grał jak z nut), może za rok wróci do swojej dyspozycji. Nawet jak już nie wróci do formy z czasów LM, to i tak warto go mieć jako uzupełnienie składu. Po co? Bo np Aaron mógłby się od niego trochę nauczyć. Poza tym musi być zawodnik który takiego Villę czy Zigica będzie zmuszał do wysiłku. Sama świadomość u zawodników, że jest ktoś gotów ich zastąpić zmusza ich do pracy na 100%, nawet jeśli obiektywnie patrząc zbyt dużych szans na przebicie się do składu tacy zawodnicy nie mają.
Mnie z wielkim trudem przychodzi akceptacja myśli, że zabraknie nas w czwórce. Nie tak łatwo mi rozpędzać skład, wyprzedawać piłkarzy i stawiać na bliżej nieokreślonych "młodych zdolnych". I pewien jestem, że takimi samymi kategoriami myśli Soriano. Jeśli nie będzie potrzeby sprzedaży gwiazd - w co wierzę - to się ich nie pozbędziemy, o ile sami ci zawodnicy nie będą żądali transferów.
Zmiany będą konieczne, ale nie tak drastyczne. Pozbyć się trzeba w pierwszej kolejności darmozjadów typu Viana i Curro, pewnie Fernandesa, bo za niego można jakieś pieniądze dostać, wypada sprzedać Banegę i pomyśleć o sprzedaży Edu i modlić się o
jeleniakupca na del Horno. Kontrakt kończy Morientes. Nie oszukujmy się: Albeldy, Barajy czy Angulo i tak nigdzie nie sprzedamy, więc z konieczności zostają.Jest kilku zawodników, którymi można by się zainteresować w kilku sytuacjach. Są to Jonathan Pereira (kandydat absolutny nr 1), Renato (kandydat absolutny numer 2), Jurado (kandydat bardzo relatywny - odejście Silvy bądź Villi), Fernando Llorente (kandydat relatywny - odejście Villi lub gdy Pereira zostaje w Villarreal), Fernando Varela - zmiennik Miguela, Felipe - konkurent dla Morettiego. Jeśli wszyscy ważni zostają, to kupić należałoby tylko/aż Pereirę i Renato.
Mówienie o większych zmianach to chyba rozważania zupełnie oderwane od możliwego do zrealizowania scenariusza.
A na dole tego tragikomicznego cyrku sportowa degrengolada. Emery nie panuje nad sytuacją i drużyna rozsypuje się. Jak Villa nie pomoże i inni nie pójdą w jego ślady nie będzie nawet UEFA.
NIe rozumiem niektórych jeśli chodzi o sprawy kadrowe. Nie jestem zwolennikiem odgrzewanych kotletów i dlatego jestem za totalną czystką. Wolę mieć w kadrze zdolnego juniora niż Angulo czy Edu. Czas Barajy i Albeldy dobiega końca i mimo sympatii dla obu rozstanie jest nieuniknione.
Fakt, nie udało się jeszcze zaciągnąć kredytu, ale kontrakt z Mediapro opiewa na 270 mln euro, a dla jakiegoś banku to chyba będzie odpowiednie zabezpieczenie. Wówczas mniejszy kredyt byłby możliwy do zrealizowania, o co teraz stara się Soriano.
Ilu masz Pedro tych zdolnych juniorów? Ci zdolni juniorzy grają na codzień w Segunda B. I przede wszystkim - powiedz mi, jak znalazłbyś kupców na Baraje, Albeldę, Edu czy Angulo? Każdy z nich zarabia grubo ponad milion euro rocznie, a od paru sezonów nie błyszczy, każdy jest zawodnikiem u schyłku kariery. Skoro nie ma chętnych na Viany i inne del Horna, to jak znaleźć kupca dla Angulo? To nie sympatia do tych zawodników, ale świadomość trudności, jakie wiązałyby się ze znalezieniem na nich kupców.
Co do "odgrzewanych kotletów" to myślę że z kożyścią dla klubu ktoś ze starej gwardii (Albiol, Baraja, Angulo) na pewno powinien odejść. Zauważcie ze to już 3 sezon w którym w/w zawodzą, czasem jedynie mając przebłysk formy. Wiadomo kadrę mamy za szeroką (stąd tyle wypożyczeń) więc po co blokować miejsce (i pensje) dla ambitniejszych.
Przerażenie mnie ogarnia jak pomyślę że na kolejny sezon podstawowymi rozgrywającymi mieli by być Albelda lub Baraja, a nie daj Boże oboje na raz.
Jaki bank pożyczy pieniądze takiemu klientowi jak VCF, w dodatku pod przyszłe niepewne wpływy? Banki to nie instytucje charytatywne. W czasach kryzysu ograniczają ryzyko do minimum. Sytuacja wydaje się być bez wyjścia, dobrego dla VCF.
Juniorzy - mam na myśli nie tylko młodych piłkarzy VCF, lecz z innych klubów. Zdolnych reprezentantów Hiszpanii na rynku nie brakuje. Jak trafił na Mestalla np.Mata?
Nie liczę na sprzedaż Barajy, Angulo, Viany czy Edu. Liczę na rozwiązanie z nimi kontraktów, odejście za darmo i przycięcie wydatków budżetowych.
Ktoś napisał jakoby Emery miał zmienić na prośbę Marcheny taktykę na bardziej defesywną. Jest odwrotnie: Emery chce wrócić do ustawienia 4-3-3 już w najbliższą niedzielę z Numancią.
Albelda, Viana, Del Horno, Angulo i Edu za Alvaro Negredo. Swoją drogą ta propozycja zadowoliłaby takiego przeciętniaka jak Almeria. Szkoda, że zapewne do takiej wymiany nie dojdzie...
@ Pedro - 100% zgody co do juniorów, mnie już szlag trafia jak widzę od paru miechów te same wyjściowe składy. Na prawej powinien grać Ximo Navarro, w środku Michel.
Najgorsze w obecnych czasach jest ten kryzys finansowy, bo przez to Soriano zwleka ze sprzedażą czekając na najlepszy moment, tylko że za parę miechów nikt posiadłości może nie kupić i też mi się wydaje, że Soriano do końca marca tych działek nie sprzeda. Błądzimy w labiryńcie, bo żeby wynik potrzebne są solidne transfery, a kasy brak, a kasy teraz cholernie ciężko zdobyć, a wejście do LM nawet bardzo nic nie (te 4 mln € to kropla w morzu), no ale zawsze daje jakieś nadzieje, a jak przegrywamy z takimi potęgami jak Vallaloid to musi być cholernie niedobrze.
Owszem, nie brakuje zdolnych, młodych piłkarzy, ale za naprawdę zdolnych trzeba by pewnie wyłożyć spore pieniądze. Piłkarze typu Pereira czy Javi Martinez to wydatek rzędu 20 mln euro, szukanie kandydatów po rezerwach i młodzieżówkach innych zespołów to - z jednej strony ryzykowne, z drugiej - trudne do realizacji.
Ja bym wolał znaleźć nawet weteranów, ale niedrogich - przed rokiem Ibagaza, teraz można pytać Sevillę o Renato czy Marescę, czy Mallorcę o Varelę.
Pamiętaj Pedro, że taki Albelda za rozwiązanie kontraktu na pewno zażądałby odszkodowania. Dobrze byłoby pozbyć się go, ale inne kluby też ślepe i głuche nie są, i nie będą chciały wykładać pieniędzy za kogoś, kogo klub na siłę chce się pozbyć. Za darmo może zgodziliby się odejść Baraja i Angulo, gdyby ktoś ich chciał zatrudnić, a tutaj jestem sporym sceptykiem.
Jeśli Emery będzie chciał grać 4-3-3, to i dla mnie będzie oznaczało, że się zagubił. Nie mamy zawodników pod takie ustawienie. 4-2-3-1 jest odpowiednie, jeśli Silva nie zawodzi, a środkowi pomocnicy mniej przeszkadzają, niż pomagają.
Co do bardziej defensywnej taktyki - że niby jak by to Marchena widział? I tak wracać do obrony muszą się już skrzydłowi, przez co ofensywa cierpi. Klucz nie w ilości piłkarzy broniących, ale w ich jakości. I tutaj myślę między innymi o naszym el capitano, który pierwszy raz od paru lat gra wprost fatalnie.
SokolVCF, a kiedy ostatnio Viana grał, by się mógł wyróżniać? Szansę by mógł dostać, ale przecież trener widzi co on robi na treningach. Bez powodu go na trybuny nie odsyła. Pamiętaj też, że Viana został w Valencii, bo nikt nie chciał go nawet wypożyczyć.
Sokol - Zigic kilkakrotnie szanse dostawał, a oddany został zapewne głównie dlatego, by nie trzeba mu było pensji płacić. Emery wolał Morientesa, a być może musiał Zigicia oddać, bo na Morientesa nie było chętnych.
W potencjał drzemiący w Vianie już chyba nikt na świecie nie wierzy. Bardziej wierzę, że geniuszami okażą się Pallardo i Montoro, aniżeli w to, że Viana będzie kiedyś przydatnym piłkarzem dla Valencii.
*- niepotrzebne (czyli Morientes) skreślić.
« Wsteczskomentuj