Valencia rozwiązuje kontrakt z Helguerą
12.12.2008; 13:07W oficjalnym komunikacie na swej stronie internetowej klub donosi o rozwiązaniu za porozumieniem stron umowy z Ivanem Helguerą. 33-letni Hiszpan od początku nie wzbudzał zaufania trenera Blanquinegros, natomiast jego ostatnie występki przechyliły czarę goryczy do tego stopnia, że Unai Emery zdecydował się go pozbyć.
W dniu dzisiejszym klub Valencia Club de Futbol SAD oraz Ivan Helguera Bujía doszli do zgody w sprawie rozwiązania kontraktu, który wiązał obie strony. Valencia chce wyrazić najlepsze życzenia osobiste i zawodowe, co do przyszłości Ivana Helguery, jak również podkreślić jego dobre zachowanie w stosunku do klubu w ostatnich dniach.
- brzmi treść komunikatu.
Niesnaski między piłkarzem a trenerem musiały pojawić się po meczu z Barceloną, w którym Bask zdecydował się wystawić na środku obrony Hedwigesa Maduro, zamiast właśnie Helguery, który zagrał wcześniej z Club Brugge. W konsekwencji były gracz Realu Madryt zaczął zaniedbywać treningi, co zmusiło szkoleniowca do interweniowania. Dostał on poparcie u Fernando Gomeza i Vicente Soriano i natychmiast rozpoczęły się rozmowy z Ginésem Carvajalem, agentem defensora. Udało się osiągnąć porozumienie i gracz stał się wolnym piłkarzem. To już drugie tego rodzaju posunięcie ze strony włodarzy klubu, bowiem już wcześniej w ten sam sposób z drużyną pożegnał się Timo Hildebrand.
Helguera miał ważny kontrakt do 2010 roku. Został sprowadzony do Valencii zgodnie z życzeniem Quique Floresa, któremu bardzo zależało na usługach stopera Królewskich.
KOMENTARZE
nigdy nie byłem zwolennikiem tego piłkarza i cieszy mnie, że odszedł z Valencii, choć nie wiem, czy nie lepszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji byłoby opchnięcie go komuś. Z jakieś 1,5 mln byśmy dostali, a chętny na pewno by się znalazł.
Ale tego Timo to ja nie przeżyję...
mozna bylo zarobic troche grosza
@ Rivv - 1,5 mln € to mogliśmy dostać za Timo
Helgera miał dość wysoki kontrakt i rozwiązanie kontraktu jest strzałem w 10. No a Timo to wiadomo że szkoda błąd zarządu, ale chyba już nigdy się nie dowiemy co zaszło między nim a Emerym.
Ciekawe tylko czy to za porozumieniem stron,bo jesli nie to placimy zawodnikowi
« Wsteczskomentuj