Niepewna przyszłość Regueiro
29.05.2007; 18:09
Dziś do zdrowia powrócili wszyscy lewoskrzydłowi. Normalnie trenują Gavilan, Vicente oraz właśnie Regueiro. W związku z tym powróciło znów pytanie: "Co dalej z Urugwajczykiem?". Sam piłkarz nie przejmuje się zaistniałą sytuacją. "Na razie czekam na zakończenie sezonu. Zostały jeszcze dwa spotkania i mam nadzieję pojawić się na boisku."- powiedział
Regueiro ma jeszcze przez trzy lata ważny kontrakt z zespołem z Estadio Mestalla. Piłkarz nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość: "Mam jeszcze trzy lata ważną umowę. Nie wykluczam jednak żadnego rozwiązania. Decyzja należy do klubu. Ja zaakceptuję każdą decyzję, jaką podejmnie trener. Jeśli w Valencii będą chcieli Regueiro to Regueiro będzie tam grał. Jeśli nie znajdę sobie miejsce gdzie indziej. Futbol właśnie na tym polega. Nie zawsze gra się tam, gdzie by się chciało występować.
KOMENTARZE
Jak się chce to mozna - Bayern kupił znakomitego Luce Toniego za marne 13 mln euro!!! Jak oni to zrobili? Widać mają dobrego dyrektora sportowego ;-) A za Forlana, który jest znacznie gorszy Villareal żada ponad 20 mln euro... makabra.
Trzeba więc ciągle szukać i mieć oczy szeroko otwarte, a jakaś "superpromocja" na dobrego napastnika na pewno się znajdzie... AMUNT
Co do regueiro zgadzam się ze powinien iść na sprzedaż
Problem tkwi w pomocy i tu trzeba wydac duza kase - Edu jest dobry ale jest duze ryzyko odnowienia kontuzji , Baraja juz nie gra tak jak kiedys (choc jeszcze zobaczymy ) , Viana jest za slaby a Silva to nie jest pilkarz do srodka przy taktyce Floresa.
Przyszłość Silvy widzimy tam gdzie jest jego miejsce - na mediapunta. Zresztą sam David też tam się chyba widzi, wszak jego największym idolem jest nie kto inny jak Michael Laudrup.
« Wsteczskomentuj