Tereny po Estadio Mestalla wreszcie znajdą nabywcę?
29.09.2008; 21:00
Już w sierpniu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Vicente Soriano zapewniał, że Valencia będzie w stanie wyjść z finansowych kłopotów dzięki dwóm działaniom: sprzedaży terenów Estadio Mestalla oraz dzierżawie koncesji handlowych w nowym stadionie. Wczoraj, w wypowiedzi dla Radia 9, prezydent Valencii zapewniał, że pierwszy z tych punktów zostanie zrealizowany już wkrótce. Wszystkie parcele Estadio Mestalla mają zostać sprzedane łącznie, co oznacza, że obowiązek wykupienia pierwszej z nich nie spadnie na Juana Solera, który przed rokiem zobligował się to uczynić.
Soriano pełni już nie tylko funkcję prezydenta klubu, ale od piątku prawnie rozporządza też pakietem 47% udziałów spółki, bowiem za przeszło 70 mln euro odkupił od poprzedniego właściciela - Juana Solera - jego, 37% pakiet. Właśnie z Solerem Vicente Soriano ma jeszcze omówić kwestię sprzedaży wszystkich parceli klubowego stadionu, a do zawarcia umowy z nowym nabywcą ma dojść w najbliższym czasie.
Nie do końca jeszcze postanowione, jak klub wykorzysta prawa handlowe i wszelkie koncesje dotyczące działalności różnych przedsiębiorstw w Nuevo Mestalla. Możliwości jest kilka - sprzedaż częściowa jakiemuś pośrednikowi, całościowa poszczególnym przedsiębiorstwom, bądź też długoterminowe czerpanie zysków z koncesji i praw handlowych "na bieżąco". Mowa tutaj o niebagatelnej sumie - wedle zapowiedzi Soriano, wpływy z tej działalności powinny sięgać 350 mln euro, dlatego cała sytuacja wymaga jeszcze uważnego namysłu i stosownych analiz.
W radiowej rozmowie nie mogło zabraknąć pytań odnośnie formy niepokonanej w ligowych zmaganiach Valencii, prowadzącej po 5 kolejkach w tabeli. Soriano nie szczędził słów uznania wobec szkoleniowca Unaia Emery'ego, który według prezydenta klubu stworzył fantastyczną atmosferę w szatni, a ponadto jest znakomitym fachowcem w trenerskim kunszcie. Zaś bohater początku sezonu - Juan Manuel Mata - który obecnie należy do grona piłkarzy zarabiających najmniej w zespole - doczekał się publicznej deklaracji prezydenta, iż jego kontrakt zostanie stosownie podwyższony.
Soriano pełni już nie tylko funkcję prezydenta klubu, ale od piątku prawnie rozporządza też pakietem 47% udziałów spółki, bowiem za przeszło 70 mln euro odkupił od poprzedniego właściciela - Juana Solera - jego, 37% pakiet. Właśnie z Solerem Vicente Soriano ma jeszcze omówić kwestię sprzedaży wszystkich parceli klubowego stadionu, a do zawarcia umowy z nowym nabywcą ma dojść w najbliższym czasie.
Nie do końca jeszcze postanowione, jak klub wykorzysta prawa handlowe i wszelkie koncesje dotyczące działalności różnych przedsiębiorstw w Nuevo Mestalla. Możliwości jest kilka - sprzedaż częściowa jakiemuś pośrednikowi, całościowa poszczególnym przedsiębiorstwom, bądź też długoterminowe czerpanie zysków z koncesji i praw handlowych "na bieżąco". Mowa tutaj o niebagatelnej sumie - wedle zapowiedzi Soriano, wpływy z tej działalności powinny sięgać 350 mln euro, dlatego cała sytuacja wymaga jeszcze uważnego namysłu i stosownych analiz.
W radiowej rozmowie nie mogło zabraknąć pytań odnośnie formy niepokonanej w ligowych zmaganiach Valencii, prowadzącej po 5 kolejkach w tabeli. Soriano nie szczędził słów uznania wobec szkoleniowca Unaia Emery'ego, który według prezydenta klubu stworzył fantastyczną atmosferę w szatni, a ponadto jest znakomitym fachowcem w trenerskim kunszcie. Zaś bohater początku sezonu - Juan Manuel Mata - który obecnie należy do grona piłkarzy zarabiających najmniej w zespole - doczekał się publicznej deklaracji prezydenta, iż jego kontrakt zostanie stosownie podwyższony.
KOMENTARZE
Najważniejsze, że mnie posłuchał jeśli chodzi o nowy kontrakt dla Maty.
Przewidywane wpływy ze sprzedaży działek mają być wyższe niż zakładano i mają sięgnąć 650 mln euro. Oznaczałoby to nadwyżkę w wys.140 mln euro na koniec roku i wreszcie pozbycie się długów.
Nie ma co pozbywać się praw z działalności komercyjnej na nowym stadionie. Trzeba mieć jakieś stałe źródła przychodów.
Widać, że Soriano ma łeb na karku.
Różne kreatury typu Soler, Koeman i ich poplecznicy odchodzą w niepamięć. Chyba lepsze czasy nadchodzą :)
Jeśli faktycznie uda się to opchnąć za taką kasę to będzie to duży sukces Soriano ,nie muszę już pisać co to będzie oznaczać dla nas.
Wzmocnienia + stabilny budżet ,do tego wizja zarobku na nowym stadionie i robi się ciekawie...
I czemu w "Ostatni Mecz" zapisaliście samobuja Renan'owi?
Mam pytanie czy ktoś może mi wyjaśnić na czym będzie polegać ta ekspotacja przyszłych terenów?
pisze ze prawie najmniej ciekawi mnie ile dokładnie oczywiscie netto?
jesli ktos wie prosze o odpowiedz
moim zdaniem jakies 400tys. euro netto za sezon
czytac sie naucz
nie powiedziałem ze tego chce tylko ze to kolejna mozliwa forma dofinansowania klubu
(kwota taka sama jak od sponsora na koszulkach)
a szzcerze mówiąc to wole zeby stadion miał komercyjną nazwe niz jak na koszulkach jest jakas toyota zamiast np. klubowego herbu na srodku
A teksty w stylu "naucz się czytac" są totalnie infantylne. Ostatni raz dociąłem komuś w ten sposób we wczesnej podstawówce.
Aha, to chyba że tak. Na skrócie nie było tego aż tak widać ;)
« Wsteczskomentuj