sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Vicente i Regueiro trenują!!

marcin90, 22.05.2007; 17:27
Plaga kontuzji w Valencii to już na szczęście przeszłość. Co prawda niedaleka, jednak fatum, które przez długi czas wisiało nad Nietoperzami nie jest już naszą zmorą. Dziś do treningów z resztą drużyny powróciło dwóch kolejnych zawodników- lewoskrzydłowi Vicente Rodriguez i Mario Regueiro. Urugwajczyk wrócił do zajęć po przerwie spowodowanej zerwaniem więzadeł krzyżowych kolana, dla Hiszpana natomiast jest to już kolejny come back w tym sezonie.

Zazwyczaj oprócz dobrych wiadomości są i złe. Tak niestety jest i tym razem. W zajęciach nie wziął udział snajper Fernando Morientes oraz dwa młode wilki- Silva i Gavilan. Przedwcześnie trening zakończył natomiast David Villa, który z grymasem bólu na twarzy wcześniej niż przewidywał udał się do szatni.

El Guaje od początku treningu normalnie ćwiczył wraz z resztą zespołu. Niestety po wykonaniu kilku ćwiczeń fizycznych z powodu bólu w mięśniach opuścił zajęcia. Normalnie natomiast ćwiczyli wracający po długich przerwach spowodowanych urazami Vicente i Regueiro. Obaj trenowali na pełnych obrotach, po uraz nie ma już żadnego śladu. David Silva odpoczywa po bólach, które towarzyszyły mu przez ubiegły tydzień, natomiast Fernando Morientes nie wrócił jeszcze do pełnej dyspozycji po takowych.

Kategoria: Raporty Medyczne | Marca skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. Goandrewgo22.05.2007; 17:32
GoandrewgoPrzecież Gavilan niedawno sie wyleczył. Co jest do ch...
2. marcin9022.05.2007; 18:13
marcin90Gavilan nie trenował bo wykonywał specjalne ćwiczenia.
3. Goandrewgo22.05.2007; 18:45
GoandrewgoAha to spoko
4. ruben12322.05.2007; 18:59
Bron cie panie Boze wystawiac w tym sezonie Vicente!!!

Chlopak sie polamie i znow bedzie problem , jego trzeba najpierw dokladnie zbadac , potem do jakiegos uzdrowiciela (Kaspirowski) oddac a potem poleciec z nim po namaszczenie od D.Lamy.
5. Adr22.05.2007; 19:35
AdrZgadzam się z tobą ruben123 niech nie wpuszcza Vicente bo zagra w najlepszym wypadku 35minut a w raportach medycznych będzie przez 5 tygodni. Nich go przygotowują do następnego sezonu tylko bardzo ostrożnie a nawet jeszcze bardziej bo inaczej znowu pęknięcie włókienka w gdzieś tam i gówno z niego. Nie znam się na tym wszystkim związanym z mięśniami i ogólnie anatomią człowieka ale wydaje mi się że te ciągłe kontuzje związane są z jego umięśnieniem gdyż kiedyś był mały łepek mięśnie miał ale bez porównania z tym co teraz i kontuzje mu się raczej nie przytrafiały a teraz przypakował i co chwilę mu coś pęka. Jego organizm po prostu nie jest do tego przystosowany tak mi się wydaje (niestety). To jest tylko moje zdanie i zastrzegam że się na tym nie znam kompletnie ale może o to chodzi bo innego wytłumaczenia tego nie mogę wymyślić.
6. Ulesław22.05.2007; 19:45
UlesławNa pielgrzymkę do Lourdes powinien się wybrać. Ludzie z wózków wstawali, może i Vicente wróciłby w jednym, zespolonym kawałku.
7. Gajos22.05.2007; 19:51
Gajosno fakt w tym sezonie Vicente jest wyjątkowo pechowy. niech się przygotuje do przyszłego sezonu
8. pedro123.05.2007; 09:26
Vicente powinien być bardziej odporny na kontuzje, bo z biegiem lat przeobraził się z chłopaczka w mana. Popatrzcie jak teraz wygląda. Nabrał ciała, wzmocnił muskulaturę. A tu co?
Swoją drogą plaga kontuzji, która nawiedziła VCF kładzie się cieniem na sztabie techniczno-medycznym klubu. Coś tu jest nie tak.
Gavilan został poturbowany w ostatnim meczu z Majorką, Silva i Villa są po prostu zajechani.