Interweniowałem, ponieważ poprosił mnie o to Real Madryt
03.09.2008; 17:39
Amedeo Carboni potwierdził na łamach Las Provincias swój udział w próbach sprzedaży Davida Villi.
Były dyrektor sportowy Valencii, aktualnie pracujący dla FIFA, wyjaśnił że cała sprawa miała swój początek
Carboni wyjaśnił ponadto, że transfer mógłby dojść do skutku, gdyby El Guaje wyraził taką wolę.
Interweniowałem, ponieważ poprosił mnie o to Real Madryt, deklarował wczoraj.
Były dyrektor sportowy Valencii, aktualnie pracujący dla FIFA, wyjaśnił że cała sprawa miała swój początek
3 miesiące temu. Z inną osobą w klubie z otoczenia Villalongi? Nie. Nowy prezydent, Vicente Soriano, podjął decyzję i trzeba ją zaakceptować.
Carboni wyjaśnił ponadto, że transfer mógłby dojść do skutku, gdyby El Guaje wyraził taką wolę.
To był czas negocjacji Realu z Cristiano Ronaldo. Dla Valencii byłby to dobry biznes, zaś dla Realu sukces sportowy, chociaż ostatecznie bardziej w kwestii wizerunku, aniżeli w aspekcie technicznym.
KOMENTARZE
Chociaz w przypadku tych Arabow to wszystko jest mozliwe, wydaje mi sie, ze oni w przeciwienstwie do Amerykanow traktuja kluby sportowe jak zabawke, a nie maszynke do zarabiania pieniedzy. Robinho pozyskali praktycznie w jeden dzien, Zabalete i Jo o którch wczesniej zabiegala Valencia tez wyciagneli bez problemu. Dziwi mnie natomiast to, ze sprzedali Corluke. Takie sumy musza dzialac na wyobraznie. Moze nie wszyscy, ale wiekszosc z Nas z pewnoscia chcialaby aby Valencia dysponowala ogromnym budzetem (oczywiscie w polaczeniu z madrym wydawaniem).
« Wsteczskomentuj