Agent Silvy ponagla Atletico.
29.07.2008; 09:55
Choć już dziś David Silva przyleci wraz z trójką reprezentacyjnych partnerów do Holandii, by razem z resztą Valencianistas przygotowywać się do nowego sezonu, nie jest pewnym czy pretemporadę w tych barwach zakończy. W prawdzie spekulacje związane z jego osobą ucichły i ani Barca, ani Atletico nie podgrzewają atmosfery, jednak wraz z częściowym ustabilizowaniem się sytuacji klubowej w Valencii, negocjacje znów mogą wrócić do porządku dziennego.
Jak deklaruje dyr. sportowy Atletico Madryt, Jesus Garcia Pitarch, co prawda skład drużyny mógłby być już de facto skompletowany, jednak, jeśli byłoby to możliwe, można by pokusić się jeszcze o jeden spektakularny transfer. Jednym z takich zawodników, który stanowiłby wisieńkę na torcie w ekipie z Madrytu jest kanaryjczyk - David Silva. Pitarch ma pewien sentyment do tegoż piłkarza bowiem będąc niegdyś dyrektorem sportowym Valencii, wprowadził go jako 14 letniego młokosa do jednej z juniorskich drużyn klubu, którego dziś, po latach, stał się gwiazdą.
Atletico oferowało już 22 mln za Silvę, ta oferta jednak nie znalazła uznania w oczach włodarzy Ches. Dalsze pertraktacje z powodu chaosu, jaki panował wtedy w sferach kierowniczych klubu prędko upadły i Silva dalej pozostaje w Valencii.
Agent piłkarza Julio Lllorente, mający w obowiązku dążyć do polepszenia warunków tak finansowych, jak i sportowych swego podopiecznego, pragnie, by negocjacje z Atletico mogły jeszcze być prowadzone. Wysłał zatem do kierownictwa madryckiego klubu komunikat:
Jak deklaruje dyr. sportowy Atletico Madryt, Jesus Garcia Pitarch, co prawda skład drużyny mógłby być już de facto skompletowany, jednak, jeśli byłoby to możliwe, można by pokusić się jeszcze o jeden spektakularny transfer. Jednym z takich zawodników, który stanowiłby wisieńkę na torcie w ekipie z Madrytu jest kanaryjczyk - David Silva. Pitarch ma pewien sentyment do tegoż piłkarza bowiem będąc niegdyś dyrektorem sportowym Valencii, wprowadził go jako 14 letniego młokosa do jednej z juniorskich drużyn klubu, którego dziś, po latach, stał się gwiazdą.
Atletico oferowało już 22 mln za Silvę, ta oferta jednak nie znalazła uznania w oczach włodarzy Ches. Dalsze pertraktacje z powodu chaosu, jaki panował wtedy w sferach kierowniczych klubu prędko upadły i Silva dalej pozostaje w Valencii.
Agent piłkarza Julio Lllorente, mający w obowiązku dążyć do polepszenia warunków tak finansowych, jak i sportowych swego podopiecznego, pragnie, by negocjacje z Atletico mogły jeszcze być prowadzone. Wysłał zatem do kierownictwa madryckiego klubu komunikat:
Atletico, skontaktujcie się z nami jeśli na prawdę chcecie gracza, bowiem negocjuje on już z Valencią.
KOMENTARZE
Pitarch nie jest prezydentem Atletico, lecz dyr.sportowym.
Jaka niby miałaby to być poprawa warunków sportowych w Atletico? Śmiechu warte!!!!!!!
Nie kupią Vianę - proponuję 12 mln za tego supergrajka. Oferta ważna tylko to końca tygodnia.
@Ian Coolovski
Może i był. Jak David miał 14 lat to on wprowadził go do juniorskiej drużyny. Jak było to 7 lat temu to Silva musi mieć teraz 21 lat (i chyba tyle ma). A poza tym wszystko pisze w newsie.
Atletico zajęło 4-e miejsce, ponieważ inne czołowe drużyny grały wyjatkowo słabo, w tym przede wszystkim Valencia.
Atletico grało ofensywny, chaotyczny i archaiczny futbol i szkoda byłoby Silvy (jeśli miałby odejść) dla takiej przecietnej drużyny.
Wymieniony przez ciebie Seitaridis ma odejść, bo zdaniem trenera jest za słaby. Nie wróżę im powodzenia w LM, ani wysokich lotów w lidze.
Dużo wyżej cenię np.Villareal.
Pytam, bo widzę u ciebie ogromną fascynację tym klubem.
Ja znam jednego piłkarza światowej klasy- Aguero.
Po prostu wiesz, na dzień dzisiejszy patrząc z góry - to jest obiektywnie - lepsze warunki sportowe panują tam, nie u nas. Ja głęboko wierze, że Silva zostanie (a już na pewno nie pójdzie do Atletico) i osiągnie z Valencją więcej niż zdziałałby tam, bo wierzę w niego, jego partnerów, przede wszystkim w trenera i władze. Valencia zawsze pierwsza, Atletico podoba mi się tylko ze względu na kilku dobrych graczy jakich ma w składzie i życze im wicemistrzostwa kraju.
Pisałem tak, bo z perspektywy Silvy również mogłby być to krok w przód, bo przecież on dawał z siebie wszystko w ubiegłym sezonie, a jego zespół zaledwie zamknął pierwszą dziesiątkę.
Valencia na pewno będzie dominowała, szczególnie z Silvą w składzie i ciesze się, że będzie miała na ligowym podwórku silnych rywali, bo to tylko spotęguje sukces zdobycia tytułu mistrza kraju, co niewątpiwie będzie miało miejsce.
Chce nam ukraść Silvę, złodziejskie nasienie. :)
Ach ta Marca... No a Atletico w tym sezonie wykorzystało limit szczęścia na najbliższe trzy dekady. Teraz znów przeciętność im wróżę ;]
Ja z kolei życzę wicemistrzostwa Getafe.
« Wsteczskomentuj