Palop: wybór Valencii jest wykluczony
23.07.2008; 10:59
Były bramkarz Valencii, a obecnie Sevilli, potwierdził informację o tym, że powrotny transfer do zespołu Los Ches nie wchodzi już w grę.
Przygotowujący się do nowego sezonu golkiper, przyznał, iż faktycznie Valencia była nim zainteresowana, ale
Na konferencji prasowej Palop tłumaczył o sporej inicjatywie, jaką wyraziła Valencia względem negocjacji transferowych.
- Działacze Valencii wywarli duży nacisk, ale położenie mojego aktualnego klubu jest w tej chwili bardzo dobre, dlatego że walczymy o najwyższe lokaty w każdych rozgrywkach. Jeśli chodzi o Valencię, ta wkrótce powróci na należne jej miejsce.
Z tego powodu, mistrz Europy ogłasza o jego
Relacje trenera Manolo Jiméneza z Andrésem są świetne. Palop rozmawiał już ze szkoleniowcem na temat jego pozycji w zespole, która na dzień dzisiejszy
- Zawdzięczam Sevilli bardzo wiele. To tutaj osiągnąłem szczyt formy i triumfy na arenie międzynarodowej. Nie mógłbym jej tak zwyczajnie opuścić. Jedyną szansą na transfer było w moim przekonaniu dogadanie się obu stron, tak by wszyscy byli zadowoleni – mówi.
Ogromną pochwałą obdarował swego nowego kolegę z drużyny, Fernando Navarro, przybyłego tego lata z Mallorki. – To facet z charakterem. Jest świetnym zawodnikiem, ale też osobą. Wie jak się ustawiać w linii defensywy, lecz wyjście z piłką skrzydłem do przodu nie ma sprawia mu problemów.- Pochlebne zdanie padło także pod adresem innego obrońcy, Sébastiena Squillaci. – Dobrze czuje piłkę, dyryguje defensywą, ale jedyną jego przeszkodą jest język, który musi ulepszyć – uważa.
O celach na nadchodzący sezon Andrés Palop wypowiada się otwarcie:
Przygotowujący się do nowego sezonu golkiper, przyznał, iż faktycznie Valencia była nim zainteresowana, ale
opcja przenosin jest już wykluczona, gdyż w stu procentach poświęca się grze dla Andaluzyjskiej drużyny.
Na konferencji prasowej Palop tłumaczył o sporej inicjatywie, jaką wyraziła Valencia względem negocjacji transferowych.
- Działacze Valencii wywarli duży nacisk, ale położenie mojego aktualnego klubu jest w tej chwili bardzo dobre, dlatego że walczymy o najwyższe lokaty w każdych rozgrywkach. Jeśli chodzi o Valencię, ta wkrótce powróci na należne jej miejsce.
Z tego powodu, mistrz Europy ogłasza o jego
maksymalnym wysiłku w zajęciachpresezonu, gdyż taka ekipa, jak Sevilla,
ma wysokie wymagania. Ponadto dodaje, iż
bycie w Sevilli jest czymś pasjonującym.
Relacje trenera Manolo Jiméneza z Andrésem są świetne. Palop rozmawiał już ze szkoleniowcem na temat jego pozycji w zespole, która na dzień dzisiejszy
jest niepodważalna.
- Zawdzięczam Sevilli bardzo wiele. To tutaj osiągnąłem szczyt formy i triumfy na arenie międzynarodowej. Nie mógłbym jej tak zwyczajnie opuścić. Jedyną szansą na transfer było w moim przekonaniu dogadanie się obu stron, tak by wszyscy byli zadowoleni – mówi.
Ogromną pochwałą obdarował swego nowego kolegę z drużyny, Fernando Navarro, przybyłego tego lata z Mallorki. – To facet z charakterem. Jest świetnym zawodnikiem, ale też osobą. Wie jak się ustawiać w linii defensywy, lecz wyjście z piłką skrzydłem do przodu nie ma sprawia mu problemów.- Pochlebne zdanie padło także pod adresem innego obrońcy, Sébastiena Squillaci. – Dobrze czuje piłkę, dyryguje defensywą, ale jedyną jego przeszkodą jest język, który musi ulepszyć – uważa.
O celach na nadchodzący sezon Andrés Palop wypowiada się otwarcie:
wygranie Ligi byłoby moim marzeniem. Będę jednak ostrożny i powiem tyle, że do ostatniej kolejki będziemy zaciekle walczyć. Nie najgorzej, jeśli zajmiemy pierwsze cztery premiowane pozycje. Nie mógłbym nie wspomnieć o Pucharze UEFA i Copa del Rey, które też są dla nas ważne.
KOMENTARZE
jak juz cos to gdzie jest napisane!
Valencia jest zainteresowana mlodym chilijskim bramkarzem wystepujacym w segunda division, jakis tam Bravo...mlody, perspektywiczny, ze zgoda od swego klubu na odejscie za ok 1 mln...
a co do Palopa, dobrze mu w Sevilli i z pewnoscia boi sie rywalizacji z naszym Timo :P
« Wsteczskomentuj