sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Niejeden wie, że w następnym sezonie w Lidze BBVA wśród beniaminków znajdzie się były zespół Guaje. David Villa twierdzi, że konfrontacja ze swym macierzystym klubem, Sportingiem Gijón, to wyzwanie najwyższej próby, określiwszy mecz „partią swego życia”.

Najskuteczniejszy strzelec ME 2008 uważa, że będzie to swoisty test, któremu „musi stawić czoła”. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że oczy kibiców podczas owego spotkania będą zwrócone właśnie w jego kierunku. Villa wyraził przy okazji słowa uznania dla swego idola, 'Quini'ego' (właść. Enrique Castro – dop. red.), jeszcze z młodzieńczych lat, spędzonych w Gijón.

- Niemożliwym będzie dotarcie do jego poziomu przeze mnie, gdyż zawsze był on dla mnie najlepszym piłkarzem na świecie. Żałuję, że nie odwdzięczyłem mu się dedykacją którejś ze zdobytych bramek na minionych mistrzostwach, ale jestem przekonany, iż mimo wszystko jest zadowolony z mojego osiągnięcia.

Kategoria: Wywiady | Marca skomentuj Skomentuj (11)

KOMENTARZE

1. Konrad05.07.2008; 21:45
Quini (właśc. Enrique Castro, ur. 23 września 1949 roku, Hiszpania), były piłkarz występujący na pozycji napastnika.

Jego atutami były szybkość, mocny i celny strzał, dobra gra głową, a także świetna kontrola nad piłką, zarówno lewą jaki prawą nogą, a już 1980 roku został królem strzelców, co spowodowało, że wielkie kluby zaczęły o niego się ubiegać. Jednym z nich była FC Barcelona, gdzie trafił mając już 30 lat. W klubie z Katalonii występował w pierwszym składzie przez 4 lata, ale pewne wydarzenie z 1 grudnia 1981 roku, utkwiło mu szczególnie w pamięci - po meczu z Hercules of Alicante napastnik Barcelony poszedł najpierw do swojego domu, aby udać się na lotnisko, gdzie czeka na niego żona. Dwóch mężczyzn, którzy byli "wysłannikami" włodarzy klubu z Madrytu, porwało go a w zamian chcieli, aby FC Barcelona nie wygrała ligi. Jego koledzy z klubu, prezes i trener zadecydowali, że klub z zrezygnuje z Mistrzostwa Hiszpanii aby odebrać piłkarza. Po 3 tygodniach od tego zdarzenia, Quini został wypuszczony i powrócił na boisko Camp Nou.

Później piłkarz pomógł swojemu klubowi wygrać Puchar Copa del Rey, który od 13 lat był dla nich nieosiągalny. Do zasług Quini'ego można doliczyć także zdobycie Pucharu Zdobywców Pucharów, które Barcelona zdobywała po raz pierwszy, pokonując w finale Standard Liege 2:1. Dwie bramki zdobył właśnie Quini.

ciekawych rzeczy sue dowiedizałem ciekawe to a real by sie wstydził i jego włodarze z przed lat
2. wk05.07.2008; 22:13
wk@up
A gdzie to wyczytałeś? Ciekawe to i masz racje. Real musi się wstydzić...

A co do newsa to mam nadzieję, że Villa będzie strzelał bramki dla Valencii przeciwko Gijon tak, jak Ximo strzelał ostatnio Betisowi. Ale bez większej radości, bo przecież gra już dla Valencii, a nie dla Sportingu.
3. Inus06.07.2008; 07:15
InusZaraz zaraz. Ja czegoś nie rozumiem. Skoro Sporting Gijon będzie beniaminkiem w Lidze BBVA , to my spadliśmy z Primera, że się z nimi spotkamy w Segunda ? Tu coś nie pasuje.
4. Inus06.07.2008; 07:19
InusPrzecie Sporting będzie teraz w Primera razem z nami. W newsie jest błąd. Zresztą, warto przypomnieć, że teraz nie ma już Liga BBVA, a Liga Adelante.
5. goly06.07.2008; 07:23
Było wcześniej ogłoszone, że nowa nazwa dla pierwszej ligi to właśnie BBVA ( głupie trochę, ale co zrobić :P )
6. VCFpaulinkaVCF06.07.2008; 09:17
Będzie Villa strzelał bramki...przecież nie powie: "Rozwalę ich na miazgę." ;) Na pewno jest to dla niego trudne, ale to jedna z wad jeżeli zmienia się klub. Trudno. ;)
7. misiaszek2206.07.2008; 10:54
misiaszek22Ma racje, niemozliwym bedzie dotarcie do jego poziomu, villa juz dawno go przerosl. A david z pewnoscia zdaje sobie z tego sprawe i mowi tak tylko z szacunku do swojego idola. Zreszta kto to taki ten Quini? Czyba słyszeli o nim tylko w Hiszpanii
8. Inus06.07.2008; 11:08
InusAno faktycznie. Głupia sprawa z tą nazwą.
9. fischerVCF06.07.2008; 11:58
fischerVCFJa tez Inus jak czytalem tego Newsa to myslalem ze Valencia spadla bo w tamtym sezonie LIGA BBVA to bylo Segunda Division
10. Allen06.07.2008; 16:25
AllenAle beznadziejna nazwa, no istny kabaret hehehe
11. Konrad06.07.2008; 17:24
Quini - wikipedia i wszystko pisze