Flores: "Jak długo piłka w grze, tak długo jest nadzieja."
11.05.2007; 18:11
Mimo iż do końca sezonu zostało zaledwie pięć kolejek, a strata Valencii do lidera Primera Division- FC Barcelony w dalszym ciągu wynosi 6 punktów, to Quique Sanchez Flores w dalszym ciągu wierzy w wywalczenie tytułu mistrzowskiego. Szansy Nietoperzy upatruje we wczorajszej porażce Dumy Katalonii 0:4 z Getafe w Pucharze Króla, która może negatywnie wpłynąć na morale Katalończyków. Zdaniem coacha Ches walka o tytuł będzie toczona do ostatniej kolejki.
"Trudno jest się pozbierać po tak druzgocącej porażce. Na dodatek Barcelona ma niewiele czasu do następnego spotkania i możliwe, że ich morale przed najbliższym spotkaniem nie będzie najlepsze i pogubią punkty. My musimy wygrać swoje spotkanie i dopiero później zainteresować się wynikiem Blaugrany. Getafe natomiast udowodniło jak dobrym jest zespołem i pokonało faworyta, który miał akurat zły dzień."- powiedział Mister
"W spotkaniu z Sarragosą musimy odnieść zwycięstwo. Nie ma innej możliwości. Wygrana zapewni nam praktycznie udział w kolejnych rozgrywkach Ligi Mistrzów, a to teraz nasze najważniejsze założenie."- dodał trener Ches
"Jak długo piłka w grze, tak długo jest nadzieja. Do końca sezonu będziemy walczyć i postaramy się wygrać każde spotkanie jakie nam zostało. Myślę, że sprawa tytułu rozstrzygnie się w ostatniej kolejce."- powiedział Flores odnośnie szans drużyny na tytuł
Dziennikarze w związku ze zbliżającym się spotkaniem nie mogli nie zapytać Quique o porównanie Pablo Aimara i Davida Silvy. Szkoleniowiec ekipy z Estadio Mestalla niechętnie powiedział: "Nie widzę sensu porównywania zawodników. Aimar to bardzo dobry zawodnik, który w zeszłym sezonie był jedną z kluczowych postaci naszej drużyny i miał wiele wspaniałych meczów. Silva gra w tym sezonie olśniewająco, jest jednym z naszych najlepszych piłkarzy, jednak na porównywanie go do Aimara jest jak na razie za wcześnie. Poczekajmy, aż Silva pogra w Valencii sześć lat- tyle i Pablo i wtedy dopiero ich porównujmy."
Na sam koniec Quique wypowiedział się w sprawie Hugo Viany, który otwarcie wyraził swe niezadowolenie z tego, iż na boisku spędza tak mało czasu: "Doskonale rozumiem Hugo i nie mam mu za złe tego co powiedział. Piłkarz, który nie dostaje szansy na grę lub gra krótko zawsze będzie na to narzekał."
"Trudno jest się pozbierać po tak druzgocącej porażce. Na dodatek Barcelona ma niewiele czasu do następnego spotkania i możliwe, że ich morale przed najbliższym spotkaniem nie będzie najlepsze i pogubią punkty. My musimy wygrać swoje spotkanie i dopiero później zainteresować się wynikiem Blaugrany. Getafe natomiast udowodniło jak dobrym jest zespołem i pokonało faworyta, który miał akurat zły dzień."- powiedział Mister
"W spotkaniu z Sarragosą musimy odnieść zwycięstwo. Nie ma innej możliwości. Wygrana zapewni nam praktycznie udział w kolejnych rozgrywkach Ligi Mistrzów, a to teraz nasze najważniejsze założenie."- dodał trener Ches
"Jak długo piłka w grze, tak długo jest nadzieja. Do końca sezonu będziemy walczyć i postaramy się wygrać każde spotkanie jakie nam zostało. Myślę, że sprawa tytułu rozstrzygnie się w ostatniej kolejce."- powiedział Flores odnośnie szans drużyny na tytuł
Dziennikarze w związku ze zbliżającym się spotkaniem nie mogli nie zapytać Quique o porównanie Pablo Aimara i Davida Silvy. Szkoleniowiec ekipy z Estadio Mestalla niechętnie powiedział: "Nie widzę sensu porównywania zawodników. Aimar to bardzo dobry zawodnik, który w zeszłym sezonie był jedną z kluczowych postaci naszej drużyny i miał wiele wspaniałych meczów. Silva gra w tym sezonie olśniewająco, jest jednym z naszych najlepszych piłkarzy, jednak na porównywanie go do Aimara jest jak na razie za wcześnie. Poczekajmy, aż Silva pogra w Valencii sześć lat- tyle i Pablo i wtedy dopiero ich porównujmy."
Na sam koniec Quique wypowiedział się w sprawie Hugo Viany, który otwarcie wyraził swe niezadowolenie z tego, iż na boisku spędza tak mało czasu: "Doskonale rozumiem Hugo i nie mam mu za złe tego co powiedział. Piłkarz, który nie dostaje szansy na grę lub gra krótko zawsze będzie na to narzekał."
KOMENTARZE
Ale wracając do tematu zgadzam się z Floresem, wciąż możemy wygrać
AMUNT!!!
A to po przeanalizowaniu terminarza jaki pozostal do rozegrania przez 4 kluby wiadomo jakie. I oto real ma baaaaardzo trudne spotkania i prawdopodobne ze to oni wlasnie straca najwiecej punktow w ostatnich kolejkach. zupelnie inna sytuacja jest w Barcelonie. Barca bedzie miala raczej latwych rywali ( choc w tym sezonie podobno takowych nie ma ale wskazuje na to miejsce w tabeli). Natomiast sevilla ma najmniejsza przewage nad nami i teoretycznie najlatwiej bedzie ja przegonic. Jednak to tylko dewagacje ktore w rzeczywistosci byc moze bedzie mozna sobie wyrzucic do smieci. Poki pilka w grze...;)
widac quiqe mistzrem dyplomacji to nie jest:(
getafe rowniez druzyna walczaca o puchary a poza tym nie musze chyba przypominac ile bylo w polfinale pucharu hiszpanii pomiedzy tymi zespolami
kolejny espanyol w pierwszym meczu 3:1 dla espanyolu duzo zalezy od tego jak z psychika pilkarzy espanyolu po przegranym lub wygranym PUEFA
gymnastic akurat bez komentarza
i betis z ktorym tez barcelona nie wygrala mysle ze real ma latwiejsza droge do przejscie a capello walczy o swoja posade
« Wsteczskomentuj