Elmander może zastąpić Davida Ville
24.05.2008; 12:22
Po zakontraktowaniu trenera, Juan Sanchez nie spuszcza z tonu. Wręcz przeciwnie – mocno docisnął pedał gazu, by jak najszybciej sprowadzić alternatywę dla Davida Villi.
Pod lupą sekretarza technicznego Valencii znajduje się aktualnie szwedzki reprezentant Johan Elmander, występujący na co dzień we francuskim Toulouse. Ubiegły sezon nie jest najlepszy dla Johana, którego drużyna do ostatniej kolejki miała pietra związanego z widmem relegacji, choć strzelił on 11 goli. Ponadto w fazie eliminacji do Mistrzostw Europy w meczu z Hiszpanią pokonał Ikera Casillasa, a reprezentacja Trzech Koron odniosła wtedy zwycięstwo 2:0.
Nie będzie łatwo wyrwać ze Stade Municipal utalentowanego snajpera. Za 27-latka angielski Bolton Wanderers oferuje niebotyczną sumę 21 milionów euro! Hiszpańska Marka uważa jednak, że Elmander dostępny byłby już za sumę o 7 mln mniejszą. Nie wiadomo niestety, na ile są to prawdziwe doniesienia. Faktyczne zainteresowanie Szwedem wyraziła niegdyś Barcelona i Juventus Turyn.
W rzeczywistości okazuje się, iż odejście Davida Villi zapoczątkowałaby nowy projekt, celem którego jest właśnie kadrowa rewolucja. W grę wchodzi nawet sprzedaż Davida Silvy. Unai Emery i Juan Sanchez są co do tego zgodni.
Pod lupą sekretarza technicznego Valencii znajduje się aktualnie szwedzki reprezentant Johan Elmander, występujący na co dzień we francuskim Toulouse. Ubiegły sezon nie jest najlepszy dla Johana, którego drużyna do ostatniej kolejki miała pietra związanego z widmem relegacji, choć strzelił on 11 goli. Ponadto w fazie eliminacji do Mistrzostw Europy w meczu z Hiszpanią pokonał Ikera Casillasa, a reprezentacja Trzech Koron odniosła wtedy zwycięstwo 2:0.
Nie będzie łatwo wyrwać ze Stade Municipal utalentowanego snajpera. Za 27-latka angielski Bolton Wanderers oferuje niebotyczną sumę 21 milionów euro! Hiszpańska Marka uważa jednak, że Elmander dostępny byłby już za sumę o 7 mln mniejszą. Nie wiadomo niestety, na ile są to prawdziwe doniesienia. Faktyczne zainteresowanie Szwedem wyraziła niegdyś Barcelona i Juventus Turyn.
W rzeczywistości okazuje się, iż odejście Davida Villi zapoczątkowałaby nowy projekt, celem którego jest właśnie kadrowa rewolucja. W grę wchodzi nawet sprzedaż Davida Silvy. Unai Emery i Juan Sanchez są co do tego zgodni.
KOMENTARZE
Soriano podobno pieniędzy na akcje właśnie nie ma - Soler pewnie wyceniłby je na te nieszczęsne 90 mln euro (coby wykupić obiecany kawałek terenu Estadio Mestalla). Soriano chciał nawet "pożyczyć" akcje od Solera, z możliwością ich wykupienia, a wszystko po to, aby zostać prezydentem i ratować klub według swojego planu. Zgoda na taki projekt podobno była nawet blisko, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Kasę na akcje ma za to Villalonga. Zarówno Soriano jak i Villalonga zapewniali jednak, że Emery będzie nadal trenerem, bez względu na to, kto będzie prezydentem klubu.
Elmander hmm szczerze mówiąc nie znam go kompletnie więc nie będę się wypowiadał nt jego umiejętności. Jednak suma opisana w tekście wydaje mi się śmieszna. 11 bramek, zespół, który cudem uniknął degradacji i żadanie takiej kwoty za zawodnika hmm? Pozatym o ile dobrze widzę jest starszy od naszego Davida.
Czyżby Soler oprzytomniał i zamierza sprzedać swoje akcje?
A co do Elmandera, to nazwisko kiedyś chyba obiło mi się o uszy, ale jak gra to zabardzo niewiem i niechce sie o nim wypowiadać. Osobiście wolę Guize.
A co do Elmandera, to nazwisko kiedyś chyba obiło mi się o uszy, ale jak gra to zabardzo niewiem i niechce sie o nim wypowiadać. Osobiście wolę Guize.
Z innej beczki: Sisi został nominowany przez UEFA do 11 rewelacji La Liga.
Tak jak wspomniał Ulesław, w Levante ukazał się obszerny wywiad z Solerem, który mam nadzieję pojawi się w jakimś newsie.
Konkluzja jest taka, że Soler nie sprzedaje swoich akcji, a tak ogóle nie otrzymał żadnej oferty kupna. Soriano chciałby zostać prezydentem, ale nie ma kasy. Jak stwierdził, sprzedaż gwiazd nie jest nieodzowna. Rzekomo nic go nie interesuje poza stadionem - bieżącymi sprawami zajmuje się zarząd z Morrerą na czele, do którego ma pełne zaufanie.
Jego wynurzenia rozumiem tak, że chce nadal rządzić Valencią do czasu wybudowania nowego stadionu. Potem byłby skłonny ustąpić, jeśli będą jakieś interesujące oferty.
Co do Elmandera - jeśli miałby kosztować 20 baniek, niech szukają innych frajerów.
No a na szczycie zdarzyć może się wszystko, więc wypada czekać, a nie godzić się z najgorszym scenariuszem. Ja jednak myślę, że Soler akcje może wreszcie sprzedać, o ile będzie wiedział, że wyjdzie przy tym jakoś z twarzą. Teraz już chyba tylko o to walczy, bo do historii jako wspaniały prezydent już nie przejdzie.
A może o to chodzi żeby wybudować stadion i przejść w ten sposób do historii. Oby nie bo to by oznaczało sprzedaż gwiazd na pokrycie wydatków na budowę.
Co do Elmandera, czy naprawdę nie ma lepszych napastników? 21 mln? Chyba kogoś pogrzało. 14 mln też za dużo, za tą kasę wyrwiemy już spokojnie Guize, który sprawdził się w lidze, a wiekiem się wiele nie różnią. Chwaliłem Sancheza, jednak jeśli to jest prawda, to powoli zacznę zmieniać zdanie...
Z Valencii odeszli swojego czasu tacy piłkarze jak Mendieta czy C.Lopez i tragedii nie było. Musi być ruch w interesie, szczególnie gdy brakuje kasy. A Soler może trochę zmądrzeje i dopuści do głosu ludzi, którzy znają się na futbolu (Emery, Sanchez).
Co mają powiedzieć kibice np.Sevilli, gdzie już zaczęła się rozbiórka drużyny (Keita, Alves)? Ja bym rąk nie załamywał tylko dlatego, że odchodzi np.Villa. Choć trudno znaleźć dla niego godnego następcę, teraz jest ostatnia chwila, żeby na nim dobrze zarobić - Real dawał 35 baniek + Granero lub De la Red.
Poza tym wszystko się może zdarzyć. Słowa Solera o tym, że nikt nie złożył mu żadnej oferty na akcje odbieram jako zachętę do składania propozycji, nawet żal że nikt na to się nie do tej pory zdobył. Więc może coś się ruszy.
Jednak ja bym sobie nie zaprzątał tym głowy. Trzeba skoncentrować się na skompletowaniu drużyny, licząc się z odejściem gwiazd i robić swoje. To boli, ale w tych realiach nie ma wyjścia.
Racja, tragedi nie będzie, ale np. ja jako kibic Valencii chciałbym, żeby Ches wygrywali mecze, całą Primere, może finał p. UEFA, a jak odejdą filary zespołu to możemy sobie o tym pomarzyć. Może i leży to w ich interesie, ale kto chce oglądać drużynę broniącą się przed spadkiem? Ja napewno bym niechciał, a z takim składem jaki mamy teraz napewno możemy liczyć na zwycięstwa na arenie międzynarodowej. Ale to jest tylko po mojemu.
Potrzeba kogoś na lata, a nie piłkarza w wieku Guaje :/
« Wsteczskomentuj