Voro wraca do dawnych obowiązków.
23.05.2008; 17:36
Salvador Gonzalez "Voro", który to przez krótki okres czasu miał zaszczyt zasiadać na ławie trenerskiej Valencii, dziś pogodzony z nową koleją rzeczy wraca do swych dawnych zajęć. W ostatniej swojej konferencji prasowej jako trener Los Ches, pochwalił osobę nowego szkoleniowca, Unaia Emerego, oraz zaznaczył swoją gotowość do wspołpracy z nim.
Voro z pokorą przyjął decyzję o przewidywanej rotacji na stanowisku szkoleniowca Valencii, a na temat swojego następcy wypowiedział się bardzo ciepło: "To człowiek, który ma poukładane w głowie, mam nadzieje że pójdzie z drużyną naprzód. Klub trafił z decyzją, Emery jest oczytany, to najmłodszy trener w historii Valencii i choć ma za sobą niewiele lat praktyki, udowodnił że ma smykałkę do tego zawodu. On potrafi przekazać zawodnikom to co mają robić i to wyszło na jaw podczas jego pracy w Almerii."
Zapytany czy rozmawiał z Emerym, aby ostatecznie przekazać mu pałeczkę trenera, odrzekł, że "jeszcze nie, lecz wkrótcę wkomponuję w swój harmonogram rozmowę z nim. Po za tym Emery jest osobą, która nie potrzebuje wskazówek. Jest zdolny i będzie wiedział na czym stoi, co innego jeśli sam zapyta mnie o jakiś konkret."
Voro zatem po, zapewnie ciekawej dla niego przygodzie, na powrót zostanie delegatem Valencii i powróci do swych zadań administracyjnych. Zapewnia dodatkowo, że jest gotów na każde wezwanie Emerego, by wesprzeć go w szczytnych zamiarach przywrócenia Nietoperzom dawnego blasku glorii.
Voro z pokorą przyjął decyzję o przewidywanej rotacji na stanowisku szkoleniowca Valencii, a na temat swojego następcy wypowiedział się bardzo ciepło: "To człowiek, który ma poukładane w głowie, mam nadzieje że pójdzie z drużyną naprzód. Klub trafił z decyzją, Emery jest oczytany, to najmłodszy trener w historii Valencii i choć ma za sobą niewiele lat praktyki, udowodnił że ma smykałkę do tego zawodu. On potrafi przekazać zawodnikom to co mają robić i to wyszło na jaw podczas jego pracy w Almerii."
Zapytany czy rozmawiał z Emerym, aby ostatecznie przekazać mu pałeczkę trenera, odrzekł, że "jeszcze nie, lecz wkrótcę wkomponuję w swój harmonogram rozmowę z nim. Po za tym Emery jest osobą, która nie potrzebuje wskazówek. Jest zdolny i będzie wiedział na czym stoi, co innego jeśli sam zapyta mnie o jakiś konkret."
Voro zatem po, zapewnie ciekawej dla niego przygodzie, na powrót zostanie delegatem Valencii i powróci do swych zadań administracyjnych. Zapewnia dodatkowo, że jest gotów na każde wezwanie Emerego, by wesprzeć go w szczytnych zamiarach przywrócenia Nietoperzom dawnego blasku glorii.
KOMENTARZE
Właśnie, ciekawa by to była iniciatywa, jednak jeżeli Voro ma zapał do trenerki, to myślę, że mógłby spróbować w odrobinę niższych klasach rozgrywkowych (w końcu ma za sobą epizod w Valencii, więc zainteresowanie mogłoby być).
Nie mniej jednak, jeżeli Emery widziałby go u swego boku (trochę to wątpliwe), nie mam nic przeciwko.
« Wsteczskomentuj