Piłkarze Valencii po spotkaniu z Deportivo mieli dziś dzień wolny od zajęć. Mimo to w Paternie zjawili się dwaj piłkarze, którzy w ostatnim czasie byli kontuzjowani. Fernando Morietnes i Ruben Baraja realizowali dziś indywidualne ćwiczenia, które mają na celu pomoc w odzyskaniu pełni sił przed najbliższym meczem z Realem Sarragosa.

Baraja- obok Vicente najczęściej kontuzjowany piłkarz Valencii- który zerwał włókienka mięśniowe prawego uda ćwiczył dziś pod okiem Ángel Puebla- trenera odpowiedzialnego za przygotowanie kondycyjne i już w ciągu tego tygodnia wznowi treningi z resztą zespołu. Sztab szkoleniowy Valencii przygotował specjalny plan powrotu Rubena do gry, by zapobiec ewentualnym nawrotom kontuzji, co w tym sezonie miało miejsce bardzo często. Dlatego można przypuszczać, że w meczu z Sarragosą Baraja pojawi się na boisku maksymalnie na kilka minut.

Z wolnego od zajęć dnia nie skorzystał także Fernando Morientes. Napastnik Los Ches, który odczuwał bóle w prawej nodze i z tego powodu nie wystąpił w spotkaniu z Deportivo, ćwiczył dziś razem z kontuzjowanymi Regueiro i Vicente. Morientes będzie najprawdopodobniej zdolny do gry w ten weekend, dwaj lewoskrzydłowi natomiast dzisiaj jedynie biegali i minie jeszcze sporo czasu nim ponownie ujrzymy ich na boisku.

Tweetnij