Santiago Canizares doszedł wreszcie do porozumienia z klubem w sprawie swojego kontraktu - mecz z Atletico Madryt będzie pożegnalnym występem Dragona w barwach "Los Ches". Bramkarz przez 10 lat reprezentował barwy Valencii, występując w ponad 400 oficjalnych spotkaniach.

Decyzja o rozwiązaniu kontraktu nie jest równoważne z zakończeniem kariery Canizaresa - jeśli pojawi się jakaś ciekawa oferta, na pewno z niej skorzysta i jeszcze przez rok występować będzie pomiędzy słupkami. Jeśli nie, skończy karierę - ujawnił w rozmowie z dziennikarzami. Canizares podziękował wszystkim kibicom, którzy zawsze okazywali mu wsparcie - także w ostatnich, najtrudniejszych miesiącach jego kariery w Valencii. Dodał, że czuje nieskrywaną dumę, bowiem w barwach Valencii zdobył 7 trofeów.

Na zakończenie spotkania z dziennikarzami, wyraźnie wzruszony, oznajmił:

To dla mnie jasne, że Valencia zawsze będzie w moim sercu, dlatego że właśnie tutaj spędziłem swój najpiękniejszy czas - jako bramkarz Valencii. Z tego powodu, pomimo ostatnich nieporozumień, nigdy nie będę darzyć Valencii innym uczuciem.

Tweetnij