Levante - Valencia (Składy)
11.05.2008; 20:47
Za niespełna 15 minut na murawę Ciudad de Valencia wybiegną jedenastki Levante oraz Valencii. Znamy już składy, w jakich zagrają obie ekipy.
Jak zawsze wszystkich sympatyków klubu zapraszamy na nasz kanał IRC, gdzie toczyć będzie się dyskusja dotycząca spotkania.
Składy:
Levante: Reina, Armando, Robuste, Descarga, Rubiales, Gaspar, Juanma, Fuego, Saul, Courtois, Geijo
Valencia: Hildebrand, Miguel, Albiol, Alexis, Caneira, Albelda, Baraja, Arizmendi, Mata, Angulo i Villa.
Rezerwowi: Cañizares, Marchena, Edu, Maduro, Ever, Joaquin i Żigić.
Jak zawsze wszystkich sympatyków klubu zapraszamy na nasz kanał IRC, gdzie toczyć będzie się dyskusja dotycząca spotkania.
Składy:
Levante: Reina, Armando, Robuste, Descarga, Rubiales, Gaspar, Juanma, Fuego, Saul, Courtois, Geijo
Valencia: Hildebrand, Miguel, Albiol, Alexis, Caneira, Albelda, Baraja, Arizmendi, Mata, Angulo i Villa.
Rezerwowi: Cañizares, Marchena, Edu, Maduro, Ever, Joaquin i Żigić.
KOMENTARZE
3pkt musza byc nasze ! AMUNT !
to ze ktos nie gra w reklamie PEPSI nie robi klasyczne "ahh" to nie znaczy ze jest slaby, trenerzy to wiedza i to oni ustalaj sklady (na szczescie)
co do ludzi ciezko pracujacych na "technikow" to owszem Baraja, Albelda sa takimi zawodnikami , ale arizmendi ? javier to sztywiak dla ktorego Valencia to za wysokie progi , w tym sezonie sa dwa argumenty przemawiajace za nim:
mecz na prawej obronie (chyba z Atletico) i bramka z Realem, reszta to bezbarwna gra i pokaz stopniowego okaleczania rzemiosla pilkarskiego.
Stawiajac Albelde, Baraje i Arizmendiego w jednym rzedzie z Mascherano troche sie pograzyles.
Tu nie chodzi o to, czy Banega jest "technikiem" czy nie (choc taka klasyfikacja istnieje jeszcze chyba tylko w Polsce), ale o fakt, ze Baraja i Albelda sa po prostu slabi.
Poza tym uznawanie Albeldy za dobrego przecinaka w roku Anno Domini 2008 to tez lekkie przegiecie.
gdyby Valencia miala taki budzet jak L'pool to moze i Javier by gral dla nas
Ale zgodzisz sie chyba, ze jedyne, co w tym momencie laczy Albelde czy Baraje z Mascherano to nominalna pozycja, na ktorej wystepuja? Bo tu nawet o walecznosci nie moze byc mowy, co nasz capitano udowadnial w rundzie jesiennej.
Banega raczej nie bedzie drugim Mascherano, ani Mascherano nie bedzie drugim Banega, a to z racji tego, ze to w zasadzie zupelnie inny typ zawodnika, choc obaj graja w pomocy. Banedze blizej raczej do Andrei Pirlo, zreszta Milan byl mocno zainteresowany sprowadzeniem Evera do siebie wlasnie w roli zmiennika dla Pirlo.
Nie bez podstawy w Argentynie (i nie tylko) uwaza sie Banege za zawodnika o wielkim talencie, ktory moglby byc znacznie nawet lepszy niz Pirlo. I nie jest to tylko czcze gadanie o "kolejnym wielkim talencie z Argentyny", bo jednak transfer 17-letniego Aguero (o ktorym w Polsce wowczas malo kto slyszal) za olbrzymie pieniadze (23 mln euro) okazal sie jak najbardziej oplacalny, bo chlopak to pilkarski geniusz, a Atletico przed kilkoma minutami zapewnilo sobie historyczny awans do LM.
Mam nadzieje, ze zajdzie pewna analogia miedzy Kunem a Banega, bowiem Aguero w pierwszym sezonie swej gry w Hiszpanii nie prezentowal sie nadzwyczajnie. Obysmy doswiadczyli podobnej eksplozji talentu ze strony Banegi.
Tyle tylko, ze Aguero gral caly czas, wszyscy w niego wierzyli, a on jako mlody chlopak czul, ze ma wsparcie trenera, kibicow oraz sztabu, nawet wtedy, gdy nie szlo. A u nas jak jest, kazdy widzi...
niestety przez ten nasz budzet chyba odejdzie Villa i co gorsze Silva co bedzie dla mnie bardzo smutne
ps oby Banega byl tak dobry jak Mascherano
ale chyba rozrywkowy charakter mu na to nie pozwoli niestety
ps2 wazne ze VALENCIA wygrala i oby przyszly sezon byl o wiele lepszy!
pozdr
Przyklady tego i ubieglego sezonu pokazuja, ze warto stawiac na Argentynczykow nawet wowczas, gdy niespecjalnie idzie im na poczatku. Podalem wczesniej przyklad Aguero, a popatrzcie co dzieje sie w Realu - klub kadrowo mocniejszy od nas, zaplacili poltora roku temu kupe kasy za Gago i Higuaina, ktorzy grali bardzo przecietnie. A co jest w tym sezonie? Jak gra Gago nie bede sie rozpisywal, bo kto oglada mecze Krolewskich widzi, jak ogromne postepy poczynil ten zawodnik. Higuain jeszcze do niedawna gral piach, ale w ostatnich meczach grajac ogony strzelil bodaj 7 bramek i zaliczyl do tego kilka asyst.
Skoro w Realu wprowadza sie takich zawodnikow do druzyny i na nich stawia, to dlaczego podobnie ma nie byc w Valencii? Oczywiscie zawodnik zawodnikowi nie rowny, ale jestem przekonany, ze pod nowym trenerem w przyszlym sezonie Ever bedzie gral bardzo dobrze, jesli tylko bedzie sie na niego stawiac.
Duzo dalby mu udzial w Olimpiadzie (tak jak wiele dal Aguero udzial w MS U-20) w kadrze olimpijskiej Argentyny, gdzie do niedawna mial pewne miejsce, ktore to miejsce stracil z racji notorycznego sadzania go na trybunach. Mam nadzieje, ze jednak pojedzie, co wyjdzie na dobre zarowno jemu, jak i Valencii.
Każdy piłkarz inaczej się rozwija, a to, że Banega jest Argentyńczykiem nic nie znaczy. Nie możemy bez sensu tracić goli w meczach i spadać w lidze w dół tylko dlatego, że chcemy sobie Banege wychować. Zresztą mówisz o Higuainie, Aguero, to nie są defensywni pomocnicy, na napastnikach nie drzemie taka odpowiedzialność jak na dpś. Popatrz np na Lewandowskiego, ile lat się z niego śmiali, a teraz co ten chłopak wyprawia. Takich przykładów jest mnóstwo. Co do Gago, to jest on jednak 2 lata starszy więc jest różnica. Defensywny pomocnik potrzebuje doświadczenia, gdybyśmy mieli jakiegoś dobrego zawodnika na tej pozycji żeby go postawić obok Banegi - to ok, ale Baraja, Albelda i cała reszta niestety wydają się bez formy. Należy zwrócić też uwagę na dojrzałość Banegi, same te jego wybryki pokazują, że chłopak musi dorosnąć. Nie jestem przeciwko niemu, chciałbym go widzieć za jakieś 2 sezony wymiatającego w Valencii na razie jednak musi okrzepnąć (z Silvy to niby jak się gwiazda zrobiła?). Ogólnie wśród graczy młodych brakuje dojrzałości i to jest ich największa wada, są oczywiście wyjątki (nie oceniam tu oczywiście graczy ofensywnie nastawionych bo to jest bez sensu;P) jak Garay.
Mascherano gra srednio w Liverpoolu?:o
Gra tak srednio, ze Benitez nie widzi bez niego druzyny, nie chce puscic go na Olimpiade, wydal na niego bez wahania 25 mln euro i po niewiele ponad roku gry w The Reds fachowcy zaliczaja go do swiatowej czolowki DM na swiecie? Widocznie ogladamy inne mecze. Nie chce sie klocic, bo rozmowa o rzeczach oczywistych jest bez sensu.
A co do tego, ze mlodzi gracze sa zwykle niedojrzali i niedoswiadczeni - z reguly tak, ale to zalezy, jak wczesnie zaczynali. Czy Messi jest niedojrzaly i nieopierzony? Fabregas? A moze Tevez i wlasnie Mascherano? Przeciez obaj maja po 23 lata (ten drugi nie skonczone)?
Zdaje sobie sprawe, ze zawodnika, a szczegolnie z Ameryki Pld., trzba wprowadzac do zespolu stopniowo, bo ciezko im sie przestawic na europejski futbol. Tyle tylko, ze sadzanie ich na trybunach to chyba nie najlepsza metoda. Poza tym nie widze wiekszych podstaw ku temu, ze Banega nie tylko nie miesci sie w podstawowej 11, ale w ogole nie jest uwzgledniany w kadrze meczowej. Gdy gral, prezentowal sie albo dobrze (na tle beznadziejnych w wiekszosci kolegow), albo przecietnie, ale nie beznadziejnie jak inni, ktorzy znajduja uznanie trenera. Oby Banega zaczal grac i nowy trener wykorzystal drzemiacy w nim potencjal.
Bo nie wiem czy zdajecie sobie sprawe, ale tak naprawde na dzisiejsza chwile przyjscie Banegi do Valencii to krok wstecz w jego karierze. Zamienil Boca Juniors i mozliwosc gry u boku Riquelme na klub broniacy sie przed spadkiem, w ktorym panuje megabajzel i ktory prawdopodobnie czeka wielka wyprzedaz. Malo tego, siedzi w tym klubie na trybunach i moze nie pojechac na Olimpiade. Po jakims czasie moze chlopak stracic cierpliwosc.
To akurat niejest z PrimeraDivision.pl
« Wsteczskomentuj