Powrót do ojczyzny?

Od momentu transferu z Barcelony w 2019 roku karierę Jaspera Cillessena w barwach "Nietoperzy" można określić jednym słowem - sinusoida. Holendrowi nie pomagały częste kontuzje, przez które stracił 45 (!) meczów w trakcie trzech sezonów. Coraz więcej słyszy się o potencjalnym transferze 33-latka

Przez problemy zdrowotne golkiper nigdy na dłużej nie wywalczył miana pierwszego bramkarza, przez dwa sezony dzieląc minuty z Jaume. Przeplatane występy zakończył kupiony w letnim okienku Giorgi Mamardashvili, który scementował swoją pozycję między słupkami jako pierwszy wybór trenera. W związku z tym przybierają na sile plotki o potencjalnym transferze Cillessena.

Dotychczas głównym zainteresowanym było PSV, którego dyrektor sportowy John De Jong, powiedział: "Zdecydowanie poszukujemy bramkarza. Chcemy dwóch dobrych zawodników w zespole." Zespół z Eindhoven chce skompletować kadrę do pierwszego tygodnia sierpnia, gdy zaczynać się będą jego zmagania w UEFA Champions League. Teraz coraz więcej się słyszy o kolejnym zainteresowanym klubie.

Nijmegen. Rodzinne miasto Jaspera Cillessena z klubem NEC, którego wychowankiem jest bramkarz. Klub liczy na przyciągnięcie inwestora i przekonanie bramkarza do kontynuowania swojej kariery w 11 zespole Eredivisie.

Niezależnie, który zespół wybierze Holender, przesądzone jest jego odejście po sezonie. Świadom tego jest sam bramkarz, który pożegnał się z kilkoma ze swoich kolegami z zespołu. Przegrał rywalizację nie tylko z perspektywicznym Gruzinem, ale także jednym z weteranów zespołu, Jaume. Równie ważnym czynnikiem jest fakt, że Cillessen posiada z najwyższych kontraktów w drużynie, poza tym wciąż pozostaje 8.75 mln € do zapłacenia za jego transfer z Barcelony.

Tweetnij