Barinov nowym numerem "6"?
06.04.2022; 20:43
Kolejny Rosjanin na Mestalla?
Włodarze Valencii nie zamierzają wykonywać żadnych ruchów transferowych aż do finału Pucharu Króla, który najpewniej rozstrzygnie na co "Nietoperze" będą sobie mogły pozwolić podczas letniego okienka. Mimo to, w mediach coraz częściej pojawiają się przecieki dotyczące potencjalnych wzmocnień. Jednym z letnich celów transferowych ma być Dmitri Barinov.
Zawodnik Lokomotivu Moskwa to tradycyjny defensywny pomocnik, który najlepiej czuje się w destrukcji. 25-latek w ciągu kilku sezonów zapracował na opinię jednego z najlepszych rosyjskich graczy występujących na tej pozycji. Dobra gra w klubie zaowocowała powołaniami do Reprezentacji Rosji, której jest pewnym punktem. José Bordalás naciska na transfer pomocnika o defensywnej charakterystyce, który miałby doświadczenie w lidze hiszpańskiej. Choć Barinov występował do tej pory jedynie w Rosji, jego profil idealnie odpowiada potrzebom szkoleniowca Valencii, a jego dodatkową zaletą tej transakcji może być kwota transferu.
Sam zawodnik czuje, że w Rosji osiągnął już wszystko, a obecna sytuacja skłania go do wyjazdu i spróbowania sił w silniejszej lidze. Lokomotiv, a także inne rosyjskie kluby, mocno odczuwają sankcje nałożone przez Zachód, dlatego należy się spodziewać wyprzedaży najlepszych graczy. Portal transfermarkt.de wycenia Barinova na 12 mln €.
KOMENTARZE
A shoutbox umarł na dobre?
I popieram przedmówcę - żadnych ruskich w Valencii.
Jeszcze tylko tabelę uaktualnić.
Co do newsa - NIE!!!
Niemców też za Hitlera i resztę nazistów.
Anglików nie bo nas wydymali po wojnie.
Francuzów nie za Napoleona.
Turków też nie bo z kiedyś chcieli cała Europę podbić.
Amerykanów to już w ogóle nie za Wietnam, Laon, Irak, Afganistan, Syrie - powinniśmy Yunusa zwolnić chyba za reprezentowanie USA.
W sumie Hiszpanów chyba też nie za całą Amerykę Łacińską i Południową....
A no i Ukraińców też nie za Wołyń, Banderę itp.
Jako redakcję cieszą nas reakcje na dodawane newsy, natomiast prosiłbym o mniejszy ładunek emocjonalny. Nie wiemy kim jest Dmitri Barinov i nie znamy jego poglądów, sam fakt, że nie chce już żyć i pracować we własnym kraju można traktować jako coś pozytywnego. Komentujmy z klasą bo z urlopu wróci Gran Hermano ;)
Ponadto nie widzę innego sposobu jak uderzanie wszelkimi możliwymi sankcjami właśnie w zwykłych obywateli. Tylko wtedy dotrze do nich to, że rzeczywistość w jakiej żyją to jakieś krzywe zwierciadło i być może poddadzą wszystko racjonalnemu osądowi. Tylko tak można skłonić przeciętnych Rosjan do myślenia. Wywalając na zbity pysk wszystkich ich celebrytów, sportowców itp. Póki co według sondaży blisko 60% Rosjan popiera "specjalną operację wojskową" na Ukrainie. Celowanie sankcjami wyłącznie w jakieś polityczne elity przeciętnego Rosjanina nie obchodzi. W tym kraju albo zmieni się coś od środka albo nigdy nic się nie zmieni. Polityka pobłażania "bo przecież nie wszyscy są źli" nigdzie nie prowadzi. Za takie rzeczy jak wywołanie wojny przez władze, które wybrali (lub których nie obalili, choć dawno powinni) ponoszą jako naród odpowiedzialność zbiorową. Niech dalej się modlą do swojego boga-słońce Władimira, a później płaczą, że zły zachód się uwziął i ich nielubi.
Mam rozumieć, że bliższa jest Ci retoryka Rosji pchniętej z konieczności do działań na Ukrainie, w odpowiedzi na ekspansję NATO? Oj biedna Rosja, non stop ich ktoś popycha do lokalnych wojen (ostatnio: dwukrotnie Czeczenia, dwukrotnie Gruzja, od 2014 roku Ukraina, Syria). To, że non stop sami podkreślają chęć odbudowy byłego ZSRR to mało ważne. Oni się tylko bronią przed diabłami z zachodu pod przywództwem Wujka Sama. Kazania Patriarchy Cyryla określające jakie powinny być cele Rosji jeżą włos na głowie.
Zniknięcie Rosji z geopolitycznej mapy świata to by było najlepsze co może spotkać ludzkość. Szkoda, że to niemożliwe. Żelazna kurtyna została opuszczona zapewne na długie lata, choć w innych realiach dostępu do informacji. Zobaczymy co to przyniesie. Może wielkie wewnętrzne podziały (oby), może takie nastroje jak w Niemczech w okresie międzywojennym. Czas pokaże. Oni i tak będą mieli zawsze prane mózgi (co najwidoczniej im nie przeszkadza), że reszta świata jest zła. Jeśli będzie im się podobał status kraju-pariasa, byle tylko być wiernym swej ideologii to ich sprawa. Prędzej brak reakcji i poklepywanie po plecach utwierdzi ich w przekonaniu, że mają rację, niż ogólne potępienie na każdym szczeblu.
Naiwnością jest teoria, że upadek Rosji będzie oznaczał stabilizacje. Wręcz przeciwnie. Gdy upadał carat jego miejsce zajął nieporównywalnie bardziej nieludzki i morderczy sojuz. Upadek Rosji będzie podobny. 6000 głowic jądrowych w rękach lokalnych watażków. Zgroza.
Nawet nie odpisuj mi, proszę, bo to wszystko uwłacza mi jako człowiekowi.
« Wsteczskomentuj