Trwające rozmowy

Hiszpan pod wodzą trenera Bordalása czyni ciągłe postępy, będąc ważnym zawodnikiem zespołu na nowej pozycji - w środku pomocy. Klub widzi jego rozwój i chce przedłużyć umowę z wychowankiem.

Hugo Guillamón dał do zrozumienia, że nie rozważa zbyt długiej umowy, tym samym chcąc kontrolować swoją sytuację w klubie na wypadek, gdyby miało dojść do kolejnego kryzysu sportowego. Zawsze wspominał, że jego priorytetem jest zostanie w Valencii i przedłużenie wygasającego za rok kontraktu.

Piłkarz już wcześniej określił swoje zamiary w rozmowie z SuperDeporte:

Jestem spokojny, moje otoczenie jest spokojne, klub też. Zostało jeszcze półtora roku kontraktu i myślę, że teraz jest czas, aby cieszyć się boiskiem i grą. Reszta przyjdzie sama. Zawsze miałem jasno określony priorytet. Dorastałem w Walencji, dla mnie gra tutaj zawsze będzie najważniejsza. Przeszedłem długą drogę w zespole, wywalczyłem swoje miejsce w składzie i chciałbym kontynuować swój rozwój.

Hiszpan proponuje krótki kontrakt z uwzględnieniem pensji i roli, jaką odgrywa w drużynie. Stał się on obok José Gayi i Carlosa Solera kolejnym sztandarowym przykładem dobrej pracy akademii Valencii. Guillamón przeszedł od utalentowanego młodzika do jednego z filarów zespołu. W najbliższą sobotę w meczu z Mallorcą może zagrać po raz 60 w pierwszej drużynie.

Tweetnij