Udany start snajpera

Niewielu kibiców i obserwatorów przypuszczało, że zakontraktowany pod koniec okienka transferowego Hugo Duro może przebojem wedrzeć się do pierwszego składu Valencii. Hiszpan przybył do klubu na wyraźne życzenie José Bordalása i niemal od początku odwdzięcza się swojemu trenerowi za okazane zaufanie.

Jednym z obserwatorów chwalących Hugo Duro jest legenda klubu Javier Subirats. Były piłkarz Valencii, a także dyrektor sportowy odpowiadający za największe sukcesy w historii "Nietoperzy", podzielił się swoimi refleksjami na temat hiszpańskiego snajpera.

"Stosunek ceny do oferowanej przez niego jakości jest bardzo korzystny, zwłaszcza w czasach kryzysu. Jako dyrektor sportowy dążyłbym do zakontraktowania Duro, to bardzo interesujący piłkarz. Nie jest Davidem Villą, ale moim zdaniem to nowy Mista. Tego typu piłkarze są potrzebni w każdej drużynie. Ciężko pracuje, gra na obu skrzydłach i w ataku, a przede wszystkim oferuje drużynie bramki. Może być flagowym piłkarzem ery Bordalása. W wielkiej Valencii byłby napastnikiem numer trzy lub cztery, ale na nasze obecne możliwości to bardzo cenny gracz."

Niechciany w Getafe Hugo Duro przybył do Valencii w ramach wypożyczenia. Klub zastrzegł sobie jednak korzystną klauzulę wykupu wynoszącą 4 mln €, z której zamierza skorzystać. W trwającej kampanii Duro zdobył do tej pory 5 bramek i zaliczył jedną asystę. Oznacza to, że miał udział przy 30% goli zdobywanych przez drużynę.

Tweetnij