Cele Bordalása
01.06.2021; 22:08
Nowy szkoleniowiec przystępuje do pracy
José Bordalás nie próżnuje. Od pierwszych dni przystąpił do pracy nad nowym projektem sportowym. Tuż po podpisaniu kontraktu, spotkał się z Miguelem Angelem Coroną by przedstawić swoje oczekiwania wobec letniego okienka transferowego.
Jak bumerang powraca temat transferu defensywnego pomocnika i środkowego obrońcy. W ubiegłym sezonie, Javi Gracia na każdym kroku podkreślał potrzebę wzmocnienia rdzenia zespołu, jednak nie doczekał się obiecanych transferów. Bordalás wierzy, że w jego przypadku będzie inaczej. Hiszpański szkoleniowiec przedstawił Coronie listę piłkarzy, którzy wpisują się w jego wizję gry. Były trener Getafe wobec niepewnej przyszłości Mouctara Diakhaby`ego oczekuje od klubu zakontraktowania dwóch stoperów. Co więcej Bordalás naciska na Coronę by byli to obrońcy lewonożni. W kadrze, którą dysponował w ubiegłbym sezonie Javi Gracia, jedynym stoperem o takiej charakterystyce był Eliaquim Mangala. Z celów spełniających te kryteria Miguel Angel Corona sonduje sytuacje Nastasica z Schalke, a także Luisa Abrama z argentyńskiego Vélez. Serb nie powinien kosztować wiele ze względu na spadek jego ekipy. Z kolei Peruwiańczyk byłby dostępny za darmo, bowiem jego kontrakt wygasa 30 czerwca.
Drugim kluczowym transferem ma być defensywny pomocnik. Bordalás nie ukrywa, że chętnie zakontraktowałby Mauro Arambarriego, z którym bardzo dobrze współpracowało mu się w Getafe. Niestety w jego przypadku przeszkodą najprawdopodobniej będzie wysoka klauzula odstępnego. Miguel Angel Corona zaproponował hiszpańskiemu szkoleniowcowi Omara Mascarella z Schalke, a także Yangela Herrerę występującego w ubiegłym sezonie w Granadzie, o którego Valencia zabiegała już zeszłego lata.
Przed włodarzami klubu pracowite okienko. Czy energia z jaką nowy szkoleniowiec przystąpił do planowania kadry wystarczy by otrzymać potrzebne wzmocnienia? Przekonamy się wkrótce.
KOMENTARZE
Ale powtarzam sobie: spokojnie, Vicente, może za moment facet zainteresuje się strzelaniem goli... Bez paniki... ;)
Chyba, że nowy trener zmienił swoją wizję gry...
W naszym położeniu najważniejsze żeby to przyniosło efekt w postaci regularnego punktowania, za styl nikt nam miejsca w tabeli nie da.
« Wsteczskomentuj