sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Spotkanie ws. przedłużenia kontraktu Gayi

Bogdan Wójcik, 24.03.2021; 14:03

Priorytetem kapitana jest silny projekt sportowy

Obecny kontrakt José Gayi obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Klub nie chce jednak zwlekać z rozmowami na temat przedłużenia umowy, ponieważ wszyscy zdają sobie sprawę, że lewy obrońca będzie w najbliższym czasie mocno rozchwytywany na rynku transferowym. W związku z tym odbyło się już pierwsze spotkanie inicjujące dalsze negocjacje. Priorytetem kapitana Los Ches nie są jednak pieniądze, a stabilny projekt sportowy.

Negocjacje pomiędzy Valencją a agentami José Gayi już się rozpoczęły. Pierwsze spotkanie klubu z reprezentantami zawodnika odbyło się w zeszłym tygodniu, a udział w nim wzięli prezes Anil Murthy oraz sekretarz techniczny Miguel Ángel Corona. Spotkanie, podczas którego omawiano również sytuację innych graczy, było pierwszym kontaktem w celu poznania intencji obu stron.

Klub zdaje sobie sprawę, że przedłużenie umowy Gayi jest strategicznym posunięciem, które nakreśli projekt sportowy na sezon 2021/22. Celem jest osiągnięcie porozumienia jeszcze przed otwarciem letniego okna transferowego. Należy mieć na uwadze, że jesteśmy w roku rozgrywania Mistrzostw Europy, a Gayà cieszy się dużym zaufaniem Luisa Enrique, dzięki czemu najprawdopodobniej będzie jednym z dwóch podstawowych lewych obrońców ekipy La Roja podczas przełożonego z powodu pandemii koronawirusa Euro 2020. Valencia zna wartość zawodnika zarówno na boisku jak i poza nim, oraz jest świadoma potrzeby podjęcia wysiłku ekonomicznego, aby jego pensja była zgodna z rolą kapitana drużyny. Jednak to nie pieniądze a projekt sportowy będzie główną przeszkodą w negocjacjach, bowiem to właśnie od niego swoją decyzję ma uzależnić kapitan.

Gayà jest gotów pozostać w Valencii, ponieważ noszenie opaski kapitańskiej jest dla niego powodem do dumy i spełnieniem marzeń, jednak potrzebuje silnego, stabilnego projektu sportowego, którego obecnie brakuje. To, czego Gaya oczekuje od klubowych władz, to zapewnienie stabilności oraz zbudowania konkurencyjnego zespołu na następny sezon, aby powrócić na właściwą dla Valencii ścieżkę. Zawodnik z Pedreguer wygrał z Valencią Copa del Rey, oraz wie, co to znaczy bronić barw tego klubu w Lidze Mistrzów. Marzy on o tym, aby Valencia ponownie rywalizowała na najwyższym poziomie, a nie meandrowała pomiędzy dolną a środkową częścią ligowej tabeli, tak jak ma to miejsce w w obecnej kampanii. Rzeczywistość jest taka, że ​​José mógłby już teraz walczyć o najwyższe cele w jakimkolwiek innym klubie, ale jego pragnieniem jest dążenie do sukcesów z Valencią.

W klubie wszyscy zdają sobie sprawę z ambicji kapitana, jednak wiedzą, że negocjacje odnośnie odnowienia kontraktu nie będą łatwe i krótkie. Lewy obrońca, oprócz stabilnego projektu sportowego, pragnie również większego szacunku. Szacunku do kibiców, szacunku do stuletniej historii klubu oraz szacunku dla wszystkich kolegów z drużyny, którzy bardzo cierpią w obecnym sezonie. Gayà uważa, że cały zespół zasługuje na lepsze traktowanie. Zarząd Valencii doskonale wie, że wszystko co dzieje się w tym sezonie nie może się więcej powtórzyć. Klub ucierpiał nie tylko pod względem finansowym i sportowym, ale także wizerunkowym. I właśnie to wywołało największą zadrę w sercu Gayi.

Kategoria: Ogólne | Superdeporte | fot. Superdeporte skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. LimaK24.03.2021; 16:31
Tacy zawodnicy jak Gaya są niestety "na wymarciu".
Obawiam się jednak, że nieudacznicy zarządzający klubem, nie będą w stanie sprostać jego ambicjom.
2. Olivio12324.03.2021; 18:08
I to jest - k... mać - kapitan nad kapitany! Jeśli nie on potrząśnie tym szambem z żółtkami taplającymi się w środku, to już chyba nikt nie będzie w stanie. I nie zdziwmy się proszę i nie oburzajmy, gdy po miesiącach "negocjacji" Jose powie:
"Mam dość, odchodzę. Robiłem wszystko co kapitan powinien robić, ale z tym zjebem Limem nie sposób dojść do ładu. Uciekajcie wszyscy z tego singapurskiego pato-gówna póki nie jest za późno!"