sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Maxi Gómez na celowniku Arsenalu

Wojciech Ciuraj, 14.12.2020; 19:49

Urugwajczyk trafi do Anglii?

Ostatnie tygodnie potwierdziły obawy kibiców, klub nie wyklucza kolejnych sprzedaży w styczniu. Piłkarzem, który budzi szczególnie duże zainteresowanie jest Maxi Gómez, który mógłby przenieść się do Anglii w nadchodzących okienku.

Valencia dokonała latem najbrutalniejszego obniżenia kosztów kadry w Europie. Złość kibiców jest tym większa, że klub nie zakontraktował nikogo w zamian, co było regułą w czasach poprzednich wyprzedaży. Wiele wskazuje na to, że zanim Javi Gracia doczeka się wzmocnień z klubu odejdzie Maxi Gómez. Jego klauzula wynosi 140 mln € , jednak trudna sytuacja Valencii ponownie może ułatwić negocjacje potencjalnym nabywcom.

Słaby początek sezonu w wykonaniu Arsenalu skłonił Kanonierów do poszukania alternatywnych rozwiązań w ofensywie. Piłkarzem o poszukiwanym profilu ma być Maxi Gómez. W przypadku nieudanych negocjacji zimą, Arsenal zamierza powalczyć o napastnika Valencii latem. Urugwajczyk łączony jest także z Wolves, gdzie mógłby zastąpić kontuzjowanego Raúla Jiméneza. Wielkim zwolennikiem tego transferu jest były trener Valencii – Nuno Espirito Santo.

Kategoria: Transfery | SuperDeporte, fot. Superdeporte skomentuj Skomentuj (10)

KOMENTARZE

1. Olivio12315.12.2020; 00:23
Sprzedać jak najszybciej tego lapsa, symulanta i cwaniaczka, byle za godziwy grosz! Takie 30 mln brałbym z pocałowaniem rączki za tego cieniasa. Koleś zagrał trzy dobre mecze w tym sezonie, MOŻE ze dwa przeciętne, a w pozostałych... nie istniał w ogóle, nie licząc ciągłych symulek i naciągania na faule. Wstyd mi za to, że taki błazen zakłada koszulkę Valencii.
2. bart12340015.12.2020; 08:57
bart123400Olivio123,
mnie też nie siedzi jego charakter boiskowy. Chłop barczysty jak szczypiornista, a pada przy minimalnym kontakcie z rywalem, strasznie to frustruje. Z drugiej strony myślę, że to bardzo dobry materiał do gry w systemie 4-4-2 z jakimś motaczem do spółki. Myślę, że u nas nie ma za bardzo z kim grać, bo o ile Vallejo biega i szarpie i co może to strzela, to pewnego poziomu nie przeskoczy. Kevin to wiadomo. Ze środka czy skrzydła też go nikt nie obsłuży kozak podaniem. Inna sprawa, że sam nie jest gwarantem, że okazje wykorzysta. Z Bilbao miał jedną okazję główkową i zrobił to jak Paulista.
Jeżeli grałby w klubie, gdzie są jakościowi piłkarze, np. skrzydlowy co umie dorzucić, środkowy pomocnik z prostopadłym podaniem i partner "pchła", to i on by się dobrze prezentował.
3. 21fundmental15.12.2020; 11:51
@olivio123
Cienias, laps, błazen - te określenia bardziej pasują do Ciebie i Twoich wpisów.
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że Ty nie lubisz VCF i jej piłkarzy. Ciągle tylko biadolisz.
Stanę w obronie Maxiego, który rzeczywiście ma słaby czas w naszym klubie, ale ciężko wskazać kogoś, kto ma dobry czas. No może Gaya (kontuzjowany), Manu i Jaume.
Maxi jest młody i tak jak pisze @bart123400 potrzebuje piłek od skrzydłowych i rozgrywających. A jak wiemy - Ferrana już nie ma, Parejo też. Guedes gra poniżej możliwości, chociaż w jego przypadku widzę poprawę, ale nieskuteczność Kevina zabiera mu cenne asysty i punkty.
Maxi w kadrze się sprawdza, w Celcie grał bardzo dobrze, duże kluby na niego polują, a Ty, wielki "znafco" bez szacunku jedziesz po nim. Kim Ty jesteś?!
Bez odbioru
4. zompson15.12.2020; 13:27
zompsonspoko, Sobrino na luzie ogarnie jako pierwsza strzelba
5. IrResistible15.12.2020; 14:58
Do Maxiego nie możemy mieć większych uwag, gdyż gość nie dostaje w ogóle piłek. Zwróćmy uwagę jak wyglądają nasze akcje:
- laga w przód na ślepo i liczymy, że ktoś to przyjmie i da się sfaulować,
- 4 podania i strata,
- zagranie na Maxiego/Vallejo/Guedesa na wybieg i znowu faul.

Zauważmy, że w meczu z Athletikiem obie bramki padły dzięki Gomezowi (faul na nim w polu karnym, faul na nim przy narożniku boiska). Podobna sytuacja była w pamiętnym meczu z Realem Madryt, gdzie Maxiego faulował Marcelo.

Problemem Maxiego jest brak jakichkolwiek sensownych podań. On nie jest typem napastnika, który kiwnie dwóch/trzech rywali i strzeli gola. Maxi potrzebuje chociaż sensownego podania, z którego będzie możliwe zrobienie czegoś lepszego niż dać się sfaulować albo cofnąć piłkę. Problem powinniśmy mieć do Solera, Guedesa, Musaha, Czeryszewa, którzy nie potrafią zagrać piłki do naszych napastników.
6. Cirian15.12.2020; 18:30
CirianPrawda to wszystko w obronie Maxiego. Problem w tym, że wniosek pozostaje ten sam. Trzeba go sprzedać i liczyć na to, że choć część tego hajsu zostanie spożytkowane na kogoś kreatywnego, z którego choćby w mniejszym stopniu będą umieli skorzystać pozostali napastnicy.

Wystarczy zauważyć, że Maxi wtedy wygląda dobrze, gdy Kangin obok niego ma dobry kreatywnie dzień. To nie przypadek, a prawidłowość.
7. IrResistible15.12.2020; 20:24
Tylko jacy pozostali napastnicy? Ani Vallejo, ani Gameiro, a tym bardziej Sobrino nie zapewnią chociaż 50% tego co dałby Maxi.

Prędzej zastanowilbym się nad sprzedażą Kang ina, z którego mam wrażenie w Valencii nic nie będzie (nie zmienia to faktu, że kiedyś może być crackiem).
Jeśli mamy robić kolejną wyprzedaż, to oddałbym Czeryszewa do Rosji, Gameiro gdzieś do Chin czy MLS, Sobrino.. no jego to gdziekolwiek i ewentualnie za te marne pieniądze chociaż wypożyczyłbym kogoś sensownego. Tracąc Maxiego pozbawimy się jedynej prawdziwej opcji w ataku. I co z tego że może sciagnelibysmy kogoś, kto stałby się jak Rodrigo tym łącznikiem między pomocą a atakiem, jeśli nikt by potem nie był w stanie czegokolwiek strzelić.

Zastanawiam się też co z Guedesem, ale oddawanie go w aktualnej sytuacji to wyrzucenie w błoto tych 40/50mln, które za niego zaplacono.

Najsmutniejsze jest to, że najprawdopodobniej sprzedamy jeszcze jednego/dwóch dobrych grajków i na tym się to skończy. Przyjdą chłopaki z Mestallety i nie odmawiając im chęci, doprowadzą niestety do spadku albo wielkiej walki o utrzymanie, bo mimo wielkich talentów jakie pewnie mamy w rezerwach, PD to jeszcze za duży kaliber dla wielu z nich.
8. Olivio12315.12.2020; 21:35
Tia... 21fundmental...
Miłośnik piłki nożnej prezentowanej przez Valencię ostatnich lat. Miłośnik bylejakości i dziadostwa. Miłośnik graczy bez ambicji.
"Bez odbioru"??? To sugeruje Twój strach przed konfrontacją z kimś, kto może Ci odpowiedzieć w żołnierskich słowach na Twoje prywatne wjazdy. Słabe to było, więc nie bój się - nie pocisnę z Tobą i zbywam to milczeniem. Nie ruszają mnie takie wrzutki. Więc przestać się trząść tylko posłuchaj: tak, zgadza się, NIE LUBIĘ dzisiejszej Valencii i tych wszystkich beznadziejnych kopaczy w ostatnich latach, którzy nigdy nie powinni założyć koszulki z Nietoperzem. Tobie to odpowiada? Lubisz tych - tak, tak - "lapsów"? U mnie ci ludzie nie mają szacunku. Dziwisz mi się czy masz niziutkie wymagania wobec piłkarzy? A może trochę zbyt mało szacunku dla samego siebie, by powiedzieć: tak, te grajki to piłkarskie dno, nie kupuję tego i nie czuję się zobowiązany, by tego badziewia bronić.
"Ciągle biadolę"??? A z czego - kur... mać - mam się cieszyć??? Z Maxiego, który jest parodią napastnika w tym sezonie? Napastnik ma jeden cel - dopaść piłki i kopnąć ją do bramki. Maxi ma jeden cel - przewrócić się, gdy poczuje najmniejsze dotknięcie rywala, a jeśli się uda to i nawet wcześniej. Jest bezproduktywny i żałosny.
"Kim jestem"??? Facetem, który wychował się na mistrzowskich tytułach Valencii, walkach w finałach LM, na finale PUEFA w Goeteborgu, który oglądałem tam, wśród naszych, przemycając przez granicę kilkadziesiąt rac (pozdrawiam kibiców Widzewa, jeśli tu są!), które razem z naszymi hiszpańskimi przyjaciółmi odpaliliśmy w euforii na koniec meczu. Wychowałem się na LEGENDACH klubu! I może dlatego nie lubię dzisiejszej Valencii i jej piłkarzy. Ale jej kibicuję. I to jest najbardziej popieprzone w tym wszystkim. Tak więc wybacz, ale jeden wpis jakiegoś fundamentala naprawdę mnie nie rusza.
9. 21fundmental16.12.2020; 08:14
@olivio123
Trochę mnie zaskoczyłeś, pisząc, że wychowałeś się na złotych czasach tego klubu. Twoje wypowiedzi sugerowały raczej wiek okołogimnazjalny - serio
10. 21fundmental16.12.2020; 08:53
@Olivio123 c.d
Smutne, że jednak moja diagnoza okazała się trafna - nie lubisz obecnego klubu i tych zawodników.

Szczerze zazdroszczę Twego udziału w finale w Goeteborgu i myślę, że wszyscy tu, jak jeden również.

Mogę napisać, że mieszkałem w Walencji, moim sąsiadami byli Baraja i Albelda, rozmawiałem kilka minut z jednym z prezydentów klubu, grałem regularnie z jednym z piłkarzy VCF, rozmawiałem z Gaya, Paco, Arias i Rufete (ówcześnie dyr.sportowy). Musiałbym się mega wysilić, by zliczyć wszystkie mecze, na których byłem na Mestalla. Ale wiesz co? To wszystko traci sens i jakiekolwiek znaczenie jeśli się łamie podstawową zasadę tego sportu - Respekt.

Ogniskowanie swojej niechęci, żalu na piłkarzach jest w tym przypadku bardzo nie fair. Nie mówię, że nie można krytykować - można i wierzę, że stać Cię na zachowanie klasy. A sam fakt, że Ci piłkarze nie opuścili jeszcze tej instytucji cyrkowej już zasługuje na uznanie.

Jeden z moich serdecznych przyjaciół, valencianista z krwi i kości, doświadczony życiem señor Pepe powiedział kiedyś: "son chavales, necesitan apoyo". (To chłopcy, potrzebują wsparcia) To był komentarz na słabe wyniki i grę drużyny, w której grały takie asy jak Arizmendi, Miku etc. Niech to będzie puenta.

Ps. Jeśli uważasz, że za ostro Ci odpisałem w pierwszej części - mam nadzieję, że teraz zrozumiesz dlaczego.
Odbiór
AMUNT!!!