Trener nie krył rozczarowania

Javi Gracia pojawił się na konferencji prasowej po sobotniej porażce z Realem Betis. Trener krytycznie odnosił się do poziomu gry zespołu i domagał się większej konsekwencji zarówno w grze, jak i osiąganych wynikach. Dał również jasno dał do zrozumienia, że zespół potrzebuje wzmocnień aby być bardziej konkurencyjnym i osiągać zamierzone cele. Podkreślił przy tym jednak wysiłek i zaangażowanie swoich graczy.

Odczucia na gorąco po meczu

„Myślę, że dzisiaj musimy być samokrytyczni. Zaczęliśmy dobrze i z dobrymi założeniami, chcieliśmy mieć kontrolę nad posiadaniem piłki, jednak stopniowo to rywale przejmowali nad nami kontrolę. Graliśmy dziś bardziej sercem niż głową. W tym chaosie próbowaliśmy strzelić gola, jednak doświadczyliśmy kilku groźnych sytuacji ze strony rywala, a Jaume kilkukrotnie musiał ratować nas z opresji. Betis był dziś lepszym zespołem, a my będziemy musieli pomyśleć o tym, jak się poprawić i nad czym szczególnie pracować”.

Co zawiodło?

„Wpłynęły na nas różne okoliczności. Nasze pierwsze minuty były dobre, ale potem nadeszły problemy. Stracona bramka, inne groźne sytuacje... Nie mieliśmy szczęścia przy dwóch rykoszetach, które zakończyły się bramką. Oni nas zdominowali i przejęli grę. Później na boisku pojawiło się więcej przestrzeni, ale brakowało nam głębi gry. Musimy znaleźć sposób, aby stać się bardziej skutecznym zespołem. Dziś niestety nie udało nam się zdobyć bramki. Będziemy starali się poprawić również w grze obronnej”.

Droga do poprawy

„Jesteśmy na etapie uczenia się, ciągłego doskonalenia. Podejmowania kroków, aby być bardziej spójnym zespołem, z większymi umiejętnościami. Potrzeba pracy, czasu i niestety także błędów, aby móc się na nich uczyć. Niezależnie od wyniku zespół wykazał się dojrzałością wiedząc, że drogą do poprawy jest metoda stopniowego stawiania małych kroków. Dziś patrzymy na wynik, ale najważniejsza dla zespołu jest droga do poprawy. Wraz z zawodnikami postaramy się wejść na nasz najlepszy poziom i spróbować być konkurencyjni w każdym meczu”.

Powody nieregularności

„Zostawiam wam to do oceny. Mogę jedynie powiedzieć, że nie byliśmy dziś wystarczająco konsekwentni i akceptujemy tę porażkę. Nie tylko wynik, ale również gra była nieregularna. Nasza dominacja szybko się skończyła, zostaliśmy zdezorganizowani, w wyniku czego w drugiej połowie rywale mieli znacznie więcej możliwości. Myślę, że było to również spowodowane chęcią osiągnięcia remisu. Rywal wykorzystał tę sytuację i zdominował grę."

Czy na boisku widoczny był dziś brak transferów?

„Są to hipotezy, które nie prowadzą donikąd. Muszę docenić graczy, których mam, i podziękować im za ich wysiłek. Dziś musimy być krytyczni wobec sytuacji i znosić tę krytykę, ponieważ nie zagraliśmy się dobrze. Oczywiście, że potrzebujemy wzmocnień i było to widoczne we wszystkich meczach. Wolę jednak o tym nie mówić i przyznać, że z tym składem byliśmy konkurencyjni w zeszłym tygodniu, a dziś nie."

Tweetnij