sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Porozumienie z Javim Gracią

Karol Kotlarz, 18.07.2020; 17:48

Czy 50-latek obejmie Valencię?

Pomimo iż w ostatnich dniach faworytem do posady trenera „Nietoperzy” był José Bordalás, to według najnowszych doniesień stery w Valencii może objąć Javi Gracia.

Jak podaje Cope były szkoleniowiec m.in. Osasuny, Málagi czy Watfordu spotkał się już z prezydentem Valencii, Anilem Murthym. Po kilkugodzinnej rozmowie obie strony miały osiągnąć porozumienie. Zdaniem mediów do finalizacji potrzebna jest już tylko zgoda od Petera Lima. Oficjalne ogłoszenie decyzji Valencii spodziewane jest w nadchodzącym tygodniu.

Do tej pory głównym faworytem do objęcia posady szkoleniowca „Nietoperzy” był José Bordalás. Rozmowy były zaawansowane, jednak w ostatni poniedziałek władze Getafe nie zgodziły się na przenosiny trenera. Dlatego też oczy władz Valencii zwróciły się ku Javiemu Gracii. Zaletą tego trenera jest to, że może od razu objąć stery w pierwszym zespole Los Ches.

Kim jest Javi Gracia?

50-latek to szkoleniowiec, który prowadził zespoły w Hiszpanii (Pontevedra, Cádiz CF, Villarreal B, Almería, Osasuna, Málaga), Grecji (Olympiakos Volou, AO Kerkyra), Rosji (Rubin Kazań) oraz Anglii (Watford). Z tym ostatnim osiągnął finał FA Cup. Od września 2019 roku pozostaje bez pracy. Gracia określany jest jako perfekcjonista o sporej wiedzy. W swoich zespołach stosował przede wszystkim ustawienia 4-4-2 i 4-2-3-1, choć bywało, że wystawiał trójkę defensorów.

Kategoria: Ogólne | Cope | El Desmarque | Fot. El Desmarque skomentuj Skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. chiefer18.07.2020; 18:24
chieferFiu fiu, Osasuna, Malaga, Watford. Nie no, na bank nas utrzyma w Primera XD.
2. LimaK18.07.2020; 19:36
Pamiętam go z czasów, gdy prowadził Malagę.
Nikogo na starcie nie skreślam, ale oczekiwań wielkich nie mam...
3. benji18.07.2020; 19:38
benjiCzyli nic nowego.
Taki to kozak Lim z kontaktami w futbolowym świecie. Na telefonie numery do Mendesa, Ronaldo, właścicieli PSG itp.
A po raz kolejny kończy się to na Celadesach I Graciach.
Wszyscy poważni gracze na czele z Mendesem muszą za plecami tego "biznesmena" absolutnie pękać ze śmiechu. Frajer łyka wszystko jak młody pelikan.

Jedno czego nie mogę zrozumieć to w jaki sposób ten człowiek dorobił się swoich milionów, bo z takim zarządzaniem jak w VCF nawet najlepszy biznes puścił by z torbami. Zagadka wszech czasów!
4. michalgerrard18.07.2020; 20:17
michalgerrardMa doświadczenie w najlepszej na świecie lidze angielskiej. Jestem za!!!!
5. lasio18.07.2020; 23:07
Teraz wszystko jasne: trzeba było zwolnić Celadesa i zapłacić mu za zerwanie kontraktu po to, aby przed innymi zatrudnić tą trenerską LaBombę! Oczywiście jeszcze nic nie wiadomo, ale widać jak słabych Wujek Piotrek ma klakierów.
6. BuizeL18.07.2020; 23:45
Dawać Bordalasa!!!!
7. Marecki3119.07.2020; 08:55
"Z Watfordem wygrał FA Cup".
U nas też jeden wygrał puchar i został zwolniony.
Chyba nigdy nie doczekamy się trenera z prawdziwego zdarzenia.
8. Groove19.07.2020; 12:39
Tak pół żartem, pół serio to... Nuno wróć.
9. benji19.07.2020; 15:29
benjiPo raz kolejny Lim ma szansę pokazać, że ma jakiekolwiek ambicje sportowe, a skończy się jak zwykle.
Swego czasu mógł przekonać Mourinho, żeby uratować pozycję klubu, choćby było to tylko na pół sezonu. Przyszedł zdaje się Neville.
Przy następnej okazji, po zwolnieniu Marcelino, mógł sięgnąć po co najmniej przyzwoitego trenera obeznanego z klubem jakim był Quique Sanchez Flores. Padło na Celadesa.
W tej chwili gdyby pojawił się tutaj Blanc, przynajmniej można by przyznać, że zamiary są. Tymczasem...
Do samego Gracii nic nie mam ale wiadomo, że przy pierwszym konflikcie z górą poleci na pysk. A jest to tylko kwestia czasu.
Cały zarząd z kolei będzie, tak jak dotąd, pluć kibicom w twarz i tłumaczyć, że to deszcz pada. W ogóle przed Limem już dawno powinniśmy wszyscy paść na kolana, bo tyle milionów w klub włożył. A jak w wychowanków inwestuje to już w ogóle. Przecież nigdy wcześniej żaden nastolatek w LM nie zadebiutował. Cały świat czekał na nieomylną wizję Meritonu.
W międzyczasie z klubem za chwilę, i za pół-darmo pożegna się najwieksza perełka od dekady - Ferran. I trudno się chłopakowi dziwić, bo nikt z ambicją nie będzie chciał w tym bagnie się paplać. Najbliższa przyszłość to średniaczenie w ligowej tabeli z pojedynczymi wyskokami do LE i LM. I naturalnie raz po raz trzeba będzie w klubie rewolucję zrobić bo ktoś zbawcy Limowi znów na złość będzie robił. Najpierw byli Alemany z Marcelino, teraz piłkarze, w kolejności już są kibice. Oj ciężkie jest życie możnych tego świata!