VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Czy dojdzie do zmiany trenera?

Dwie porażki z rzędu Valencii osłabiły pozycję Alberta Celadesa jako szkoleniowca „Nietoperzy”. Zdaniem hiszpańskich mediów klub rozważa zmianę trenera, a jednym z kandydatów do zastąpienia 44-latka jest Ernesto Valverde.

Osoba baskijskiego szkoleniowca jest doskonale znana miłośnikom hiszpańskiego futbolu. Valverde prowadził już kiedyś Valencię, a miało to miejsce w sezonie 2012/2013. Ostatnim klubem, w którym pracował 56-latek była FC Barcelona. Według informacji podanych przez Onda Cero, zarówno trener, jak i jego asystent, Jon Aspiazu, poszukują domu w Walencji. Wcześniej osoby ze środowiska obu szkoleniowców miały badać sytuację w Valencii.

Los Ches analizują dostępne możliwości. Zdaniem dziennikarza Héctora Gómeza klub kontaktował się z Voro, który miałby przejąć pierwszy zespół. Co ciekawe, taka propozycja była rozważana już wcześniej, jednak były piłkarz Valencii miał odmówić. Innym kandydatem jest szkoleniowiec Mestallety, Chema Sanz.

Zdaniem hiszpańskich mediów ewentualna zmiana na stanowisku trenera nastąpiłaby dopiero po zakończeniu sezonu. Niemal pewne jest, że Albert Celades poprowadzi klub w kolejnym meczu ligowym z Athletikiem. Jedynie decyzja Petera Lima o wcześniejszym rozwiązaniu umowy z 44-latkiem może spowodować zmianę na stanowisku trenera w trakcie sezonu.

Tweetnij

Kategoria: Ogólne | Onda Cero | Twitter | El Desmarque | Fot. El Desmarque skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. mattaj29.06.2020; 14:13

No i po co ten biedny chłop miałby tu przyjść?? Ściągną mu jakichś emerytów albo piłkarzy, którym się kończą kontrakty i nikt inny ich nie chce, posprzedają najzdolniejszych a na dodatek i tak nic nie będzie mógł ustalić po swojej myśli, bo właścicielowi klubu znowu się w główce coś uwali, że on tu rządzi i tylko on decyduje co, gdzie, jak, mimo, że się na tym kompletnie nie zna. Na dodatek jak się naszym "piłkarzom" odechce grać i trenować to po prostu zaczną się buntować po raz kolejny jak to mają w swoim zwyczaju. Panie, oszczędź pan sobie nerwów i daruj sobie ten klub. To jedno wielkie bagno.

2. incubusmg29.06.2020; 20:19

Mattaj, niestety ale podpisuję się pod Twoją wypowiedzią. Póki Lim tu rządzi, to niestety dobrze nie będzie. A poważny manager na pewno nie będzie chciał wpaść w to bagno. Rację bytu mają tu tylko takie marionetki jak Celades. Strach pomyśleć jak będzie wyglądać nasza kadra po tym sezonie. No i zapomnijmy już o pucharach. Z takim zarządzaniem to prędzej będzie spadek niż puchary.

3. LimaK29.06.2020; 21:01

Celades został zwolniony.
Voro poprowadzi drużynę do końca sezonu.

4. pedro929.06.2020; 22:08

Jeszcze dzisiaj Cesar Sanchez poinformował piłkarzy, że Celades pozostaje na swoim stanowisku do meczu z Bilbao. Teoretycznie Sanchez to dyrektor sportowy. Ale w VCF nie ma nic pewnego, poza tym że Voro jest jak zwykle do dyspozycji.
Szkoda, że nie ma doniesień o odejściu Lima.

5. michalgerrard29.06.2020; 22:38

Moim zdaniem Celades dostał za mało czasu żeby go oceniać.

6. benji29.06.2020; 23:03

Doprawdy jedyny pozytywny moment tego sezonu to tyle, że dzień po tym jak Celades wyznał, że nie boi się o swoją posadę został wywalony na zbity pysk. A to wszystko tylko rok po sezonie w którym zdobyliśmy CdR. Typowa Valencia!
...ale przynajmniej jednej tępej mordy nie będę już musiał więcej oglądać, to już nieco lżej.

@michalgerrard
faktycznie, przy tej degrengoladzie można przynajmniej poczuciem humoru sobie nadrobić

7. chiefer29.06.2020; 23:36

Tak na chłodno, matematycznie. Valencia to duży klub, z dużego miasta, z durzą liczbą kibiców (na świecie), z wielkim potencjałem - marketingowym, finansowym, sportowym. Każdy algorytm wyliczy, że w końcu to zatrybi. Statystycznie. W końcu znowu zatrybi. Pojawi się splot okoliczności + odpowiedni trener + odpowiedni zawodnicy + koniunktura i zobaczymy Los Ches znowu na topie. Może za rok, może za dwa, może za pięć lat, ale zobaczymy. Czysta statystyka, jak zwycięski skład Kaiserslautern XD.

8. kOst30.06.2020; 10:45

@chiefer
A co jeśli koło fortuny już nam rozdało główne nagrody i teraz trafiliśmy na bankruta? Może piękne czasy już za nami i staniemy się kolejną Saragossą, Deportivo czy Nothingam Forrest.

9. Old Wardrober30.06.2020; 12:22

Ale tu chodzi o stabilizację. Bez wątpienia przy finansowym potencjale Valencii od czasu do czasu trafi się taki sezon jak 14/15 czy 17/18, ale co z tego jak w następnym znowu skończymy w środku tabeli. Działania Lima są kompletnie autodestrukcyjne, a do tego obawiam się, że te 5 lat wyraźnie pokazuje, że koleś jest zupełnie niezdolny do uczenia się na błędach.

« Wsteczskomentuj

WARTO PRZECZYTAĆ