sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Murthy: „Musimy wrócić do normalności”

Michał Kosim, 18.09.2019; 02:02

Prezydent klubu w przedmeczowym wywiadzie

Niedługo przed rozpoczęciem wygranego przez Valencię spotkania przeciwko Chelsea na Stamford Bridge (0:1), przed mikrofonem Cristiny Bei z Movistar+ stanął Anil Murthy. Prezydent pokrótce odpowiedział na pytania o powody zwolnienia Marcelino, przyszłość jego, Petera Lima oraz Mateu Alemany’ego w Valencii czy rozmowę, jaką odbył z piłkarzami.

Co powiedziałeś piłkarzom?

Teraz najważniejsze jest zjednoczenie, by wygrywać mecze. Trzeba ustalić priorytety. Zwolnienie Marcelino było dla wielu szokiem, ale musimy wrócić do normalności. Zespół chce wyjść na prostą z Celadesem i wygrywać spotkania. Trzeba zarządzać procesem i priorytetem jest zespół, piłkarze, trener oraz to, żeby wszystko wróciło do normy.

Dlaczego podjęto decyzję o zwolnieniu Marcelino?

Jesteśmy dziś bardzo blisko rozegrania swojego pierwszego meczu w Lidze Mistrzów i chcę rozmawiać o tym spotkaniu. Niedługo porozmawiam o tym, co się wydarzyło, ale dzisiejszy dzień nie jest ku temu dobry. Z Marcelino zawodnicy wygrali Puchar Króla i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów, są jednak istotne rzeczy, które wydarzyły się tego lata i jesteśmy przekonani, że decyzja o zmianie trenera jest dobra w średnio- i długoterminowej perspektywie. Chcemy zrównoważonej Valencii. Wiecie co powiedziałem podczas prezentacji Celadesa. Nasza szkółka jest teraźniejszością i przyszłością tego klubu, dlatego Celades jest najlepszym wyborem.

Kiedy podasz te wyjaśnienia?

Będę o tym rozmawiał. Pomówię z moim dyrektorem ds. komunikacji, by to zorganizować, ale priorytetem jest skupienie się na meczach. Co widziałem wczoraj i co widziałem dzisiaj, to że zespół ma się dobrze i jest z trenerem na śmierć i życie. To profesjonaliści i są przyzwyczajeni do zmian trenera. Nie sądzę, że mają problem z decyzją o zmianie szkoleniowca. Zmiana trenera po dwóch dobrych sezonach jest szokiem. Rozmawiałem z nimi wczoraj. Dzisiaj także i chcą wygrać. Szczerze wierzę, że jest to dla nich ważne w tym sezonie poprzedzającym Mistrzostwa Europy.

Czy będzie miało miejsce odejście Alemany’ego na przyjacielskich warunkach (w przypadku zerwania kontraktu przez dyrektora generalnego klubu czekałaby go kara, która według różnych doniesień mediów wynosi 3 lub 6 mln € – przyp. red.)?

Nigdy nie rozmawialiśmy o jego odejściu. Mateu jest dyrektorem generalnym Valencii. Codziennie rozmawiamy z nim o istotnych sprawach dotyczących tego klubu.

Dlaczego przeprosiłeś piłkarzy w imieniu Lima?

Nauczyłem się dziś pewnego określenia: brukowiec (oryg. la prensa amarillaprzyp. red.). To właśnie przykład brukowca. Od tygodni kibice są ofiarami niektórych członków prasy. Klub chce przekazywać swoje wiadomości i mieć swój własny głos. Nie możemy słuchać niektórych dziennikarzy, którzy wolą przekręcać różne rzeczy dla swojej korzyści. Jestem przekonany, że wrócimy do normalności.

Jak podchodzisz do przyszłości? Myślałeś o rezygnacji ze stanowiska po protestach fanów? Brano pod uwagę sprzedaż klubu?

Jestem pracownikiem Valencii. Być może zabawne jest rozmawianie o Meritonie, o „Valencii singapurskiej”... To nie ma znaczenia. To, co się liczy, to że mamy dobry zespół ku temu, by wygrywać mecze. Żyjemy tu od pięciu lat. Przeżyliśmy dwa lata protestów i wciąż tu jesteśmy. W trzech sezonach występowaliśmy w Lidze Mistrzów i tu zostaniemy. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że fani są rozczarowani, gdy piłka nie wpada do bramki. Gdy piłka zacznie do niej jednak wpadać wszystko się zmieni. Trzeba być cierpliwym, a teraz zagrajmy w piłkę nożną.

Kategoria: Wywiady | Movistar+ | El Desmarque skomentuj Skomentuj (12)

KOMENTARZE

1. Dzidek18.09.2019; 02:09
DzidekAnil Murthy, przed meczem: "Co widziałem wczoraj i co widziałem dzisiaj, to że zespół ma się dobrze i jest z trenerem na śmierć i życie. To profesjonaliści i są przyzwyczajeni do zmian trenera."

Dani Parejo, po meczu: "Taka jest piłka – miałem wielu trenerów, przechodziłem przez to (...) Udowodniliśmy, że jako profesjonaliści i jednocześnie rodzina zamierzamy umrzeć za tego trenera i każdą decyzję, którą podejmuje".

Odpowiedzi Murthy'ego to nie wyjaśnienie, a gra na zwłokę.
2. siarka00718.09.2019; 02:31
siarka007Dzidek - wybacz, że Cię o ułamki sekundy wyprzedziłem z wrzuceniem newsa i tylko straciłeś cenny czas, który po północy jest tym cenniejszy. Zająłem wywiad u nas na czacie, a nie spodziewałem się, że o 2 w nocy też akurat będziesz go tłumaczył :D Ja sam już miałem odpuścić i dokończyć rano, bo padam na twarz, także tym bardziej sorki.

A co do wypowiedzi Parejo i Anila to też zauważyłem zbieżności tłumacząc tekst... Ważne, że zmowa milczenia przerwana, a Anil znowu jedyny powód, jaki podał to chęć bronienia interesów szkółki i wychowanków. Bardzo na alibi to wszystko, także czekam na porządną konferencję i konkrety, bo inaczej ten temat się będzie jeszcze długo ciągnął jak kula u nogi zawodników.
3. Volson18.09.2019; 09:50
Liczyłem na konkretny, a tutaj "pitolenie" i "gra na czas".
4. pedro918.09.2019; 10:29
Nie sądzę, żebyśmy doczekali się kiedykolwiek od Meritona konkretów. Być może będzie jakiś ogólnikowy komunikat władz VCF.
Ciekawym zabiegiem jest przypisywanie winy prasie i złym ludziom w klubie („los males del club”). Skąd my to znamy?
Powtórzę to kolejny raz: tak długo jak Lim będzie rządzić klubem, nie będzie normalności.
5. tomekg18.09.2019; 12:57
Najważniejsze żeby szatnia dostała rzetelne info. Jeśli będą grać z takim zaangażowaniem jak wczoraj, wszyscy szybko zapomną o Marcelino i jego fatalnym do oglądania stylu. Nie ma co liczyć na prawdziwe powody zwolnienia Marcela. Teraz trzeba ciszy i dobrej gry.
@siarka - tytuł dobrany idealnie ;)
6. wotek2118.09.2019; 15:07
wotek21Pitolenie marionetki,
Ja powiem tak, na przekroju lat zawsze bylo to same gadanie że walczymy za mistera itd.

Prawda jest jednak taka że tylko Unai i Marcel i QS Flores, mieli dobra rękę.

Także Panowie, niedługo mechanizmy MArcelino się wypalą a ten nasz nowy kolo z Pekaesami będzie do odpalenia za brak wyników sie obawiam, a wtedy będzie nowy projekt i szukanie nowego mistera.

że tez nie mogłem wybrać normalnego klubu.
7. caldinho18.09.2019; 19:46
caldinhoMechanizmy blokowania kreatywności w ataku, asekuranctwo i bojaźliwość nawet w stosunku do najgorszych drużyn? Obyś miał rację...
8. facundo18.09.2019; 23:12
facundoNie wiem co o tym wszystkim myslec. W sobote po porazce w lidze powstrzymalem sie od komentarza - wiadomo w jakim bylby tonie - a teraz historyczne bylo nie bylo zwyciestwo na Stamford Bridge.


Najchetniej uslyszalbym co ma do powiedzenia lisovski, zawsze wielki obronca duetu Piotrka Lima Jorze Mendesa, a teraz to pewnie nawet tercetu na czele z Anilem M.

Absolutnie nie bylem fanem Marcelino i uwazalem i nadal uwazam ze w tamtym sezonie 'overstayed his welcome' powinien byl wyleciec po kompromitacji z Young Boys - w ogole te cieszynki po remisach z ogorkami w 90 min zenada - ale sposob w jaki zostal zwolniony pozostawia spory niesmak. Wypadalo i nalezalo zaczekac na pierwszy kryzys, ktory i tak by nadszedl za moment, chociazby z szacunku do jego osoby i tego ze wygral puchar.

Nie moge jednak powiedziec ze bylem zaskoczony. Typowe durne decyzje Lima i jego klakierow. Wine za ligowa porazka i takie a nie inne zachowanie tudziez postawe pilkarzy w tym meczu ponosi on

Natomiast jesli chodzi o mecz z Chelsea, to mimo ze rzadko ich chwale nie mam problemu wyroznic te dwojke - Rodrigo byl fantastyczny, Parejo wolny majstersztyk
9. benji19.09.2019; 00:31
benjiCo za biadolenie! Dawno nie widziałem, żeby używając tylu słów nie powiedzieć zupełnie nic.
Co do wracania do normalności, właściciel swoimi decyzjami drogi na pewno nie ułatwia.
10. lisovski19.09.2019; 11:15
lisovskifacundo
Po pierwsze primo nigdy nie byłem jakimś specjalnym zwolennikiem Lima natomiast jestem świadom że gdyby nie jego hajs to nikt z że tak napisze z otoczenia klubu nie kiwnął by palcem gdyby klub poszedł na dno lub spadł najniższej ligi za długi. Wszyscy głośno krytykują i wytykają natomiast każdy kolejny prezio był głupszy od poprzedniego. Lim jest koniecznościa i ja z tym nie będę walczył.
Do Mendesa mam stosunek zdroworozsądkowy. Każdy zawodnik ma agenta i dobrze bo jak już tu kiedyś pisałem gdyby było inaczej kluby dymały by zawodników za pomocą swoich wykwalifikowanych prawników. Poza tym już kiedyś prosiłem o jakieś fakty na temat Mendesa i jego szkodliwej działalności bo może mi coś umknęło a może o czymś nie wiem. Jak tak porównuje transfery (rzekome) Mendesa i te które forsował Marcelino to z grzeczności i za zasługi napisze że jest remis.
Byłem i zawsze będę kibicem Parejo ale dodam że żadna z niego legenda i porównania do Albeldy są na wyrost.
Broniłem Marcelino i wierzyłem że może pociągnąć ten projekt do pewnego poziomu teraz ma niesmak po tym jak niepotrzebnie wmieszał się w konflikt na pewno nie ma takiej pozycji w świecie piłki żeby pchać paluch pomiędzy drzwi.
Po całej aferze z Marcelino wybuchła jakaś panika w otoczeniu Valencii dziennikarze legendy i niepotrzebne komentarze. Traci na tym wizerunek klubu i koncentracja (fak !) piłkarzy.
Pamiętam jak biali zwalniali Capello po wygranym mistrzostwie i tam takiej paniki nie było.
11. facundo19.09.2019; 22:51
facundoDzieki za odpowiedz Lisovski.

Panika mnie dziwi natomaist wiemy dobrze jak konczyly sie juz takie chore decyzje w przeszlosci i jak rzutowaly na dyspozycje zespolu. W VCF wyjatkowo czesto pilkarze lubia postawic sie trenerowi. Teraz tez moze byc roznie. Za Koemana druzyna olewala lige, a starala sie jedynie w pucharze.

Co do Capello, to zupelnie inna sytuacja. Tam juz na dlugo przed finalem sezonu ligowego bylo klarowne i wiadome co nastepuje i ze nie bedzie dalszej wspolpracy z Wlochem. Powodem byl styl druzyny, niektore wypowiedzi w mediach jak i stosunki z czolowymi pilkarzami tamtego Realu.
12. Lizarazu20.09.2019; 21:12
LizarazuA już myślałem, że przegram zakład i Marcelino zostanie tyle co Emery

To była jednak tylko kwestia czasu kiedy Marcelino poleci


Dziwi (?choć może już i nie po latach eksperymentów) jedynie decyzja o zatrudnieniu kolejnego anonima