Co słychać u cedidos?

Sześciu z dziewięciu piłkarzy Valencii przebywających na wypożyczeniu w innych klubach pojawiło się na murawie w poprzednim tygodniu. Zapraszamy do lektury raportu przedstawiającego poczynania naszych graczy.

Jeison Murillo (FC Barcelona): Stoper nawet nie znalazł się w kadrze meczowej na derbowe spotkanie przeciwko Espanyolowi. Ogółem od czasu wypożyczenia do Barcelony, jeszcze nie pojawił się na boisku w rozgrywkach ligowych.

Rúben Vezo (Levante): Defensor zaliczył kolejne spotkanie w wyjściowym składzie Żab, które zremisowały 2:2 z Eibarem. Portugalczyk nie zawinił przy żadnej z bramek i był wyróżniającym się zawodnikiem nie tylko formacji obronnej, ale i na tle całej ekipy.

Aymen Abdennour (Marsylia):Tunezyjczyk prawie roku nie zagrał dla Marsylii w Ligue 1. Nie inaczej było w ostatni weekend, gdy po raz kolejny nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na spotkanie przeciwko Angers (2:2).

Uroš Račić (Tenerife): Serb spędził na boisku pełne 90 minut, a jego zespół zremisował 2:2 z Albacete, jednak pomocnik nie wyróżnił się niczym szczególnym.

Fran Villalba (Numancia): Jego zespół pokonał 2:1 Granadę, a sam pomocnik zaliczył swoją już siódmą asystę w trwającym sezonie. Widać, że gra w Segunda służy młodemu zawodnikowi, którego można uznać za jedno z odkryć obecnej kampanii.

Álex Blanco (Alavés): Skrzydłowy nie znalazł się w kadrze na domowe spotkanie z Atletico Madryt, które jego zespół przegrał aż 0:4.

Álvaro Medrán (Rayo Vallecano): Pomocnik zaliczył dobre 71 minut w starciu z Realem Betis (1:1). W tym spotkaniu obejrzał też żółtą kartkę.

Nacho Gil (Elche): Wychowanek Valencii rozpoczął mecz przeciwko Las Palmas od pierwszych minut. Nie wyróżnił się niczym szczególnym, a do tego zarobił żółtą kartkę.

Simone Zaza (Torino): Włoch nie poprawił swojego kiepskiego dorobku bramkowego. W ostatniej kolejce wszedł z ławki już w 51 minucie, obejrzał żółtą kartkę, a Byki z Turynu zremisowały 1:1 z Fiorentiną.

Tweetnij