sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Pellegrino: „Pamiętam karnego z Bayernem”

Karol Kotlarz, 23.02.2019; 14:12

Z obozu rywala

W niedzielę w południe rywalem Valencii będzie zespół Leganés. Trener tej drużyny, doskonale znany kibicom klubu z Mestalla, Mauricio Pellegrino udzielił wypowiedzi przed zbliżającym się meczem. Argentyńczyk wspominał swój pobyt w Valencii, występy w Lidze Mistrzów oraz ocenił szanse swojego zespołu w niedzielnym starciu.

„Pamiętam tamte czasy, jednak to nie jest coś o czym myślę na co dzień. Kiedy ktoś mnie zapyta, tak, pamiętam że to był moment wielkiej satysfakcji, pomimo nietrafionego karnego w finale Ligi Mistrzów. Pamiętam tamtą grupę zawodników, dyrektorów, prezydenta… zaszliśmy daleko w Lidze Mistrzów, co jest bardzo trudne” – odparł Pellegrino zapytany o wspomnienia z finału Champions League z 2001 roku, kiedy to Valencia przegrała z Bayernem po serii jedenastek, a ostatni nietrafiony rzut karny był autorstwa obecnego szkoleniowca Léganes.

Argentyńczyk porównał ówczesną Valencię do dzisiejszego Atlético, mówiąc: „Tamta Valencia przypomina mi nieco dzisiejszy zespół Atlético, który również dwukrotnie dotarł do finału Ligi Mistrzów. Ciężko coś takiego osiągnąć, byliśmy blisko. Wspominam to z ogromną satysfakcją, ponieważ było ciężko tam dotrzeć”.

Zapytany o feralny rzut karny z finału z 2001 roku, Pellegrino odparł: „Zrobiłem to (podejście do jedenastki – przyp. red.), ponieważ myślałem, że mogę zrobić to dobrze. Było duża presja. To rzecz jasna było niefortunne, jedyny rzut karny, który spudłowałem w karierze. Podchodziłem do trzech w innych meczach i to był jedyny nietrafiony. Jestem jednak dumny z tego co osiągnąłem, byliśmy blisko”.

Zdaniem Pellegrino Valencię stać na ponowne dotarcie do finału w pucharach: „Zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów jest trudne, przejście pierwszej rundy podobnie, jak również dotarcie do finału dwa lata z rzędu. Było blisko, a Valencia ma wszystko by pewnego dnia znów to powtórzyć. To wielki zespół i ma potencjał by tego dokonać”.

W 2012 roku Pellegrino objął posadę szkoleniowca „Nietoperzy”. Argentyńczyk zdaje sobie sprawę, że zmierzenie się z byłym zespołem to specjalne wydarzenie: „To będzie mecz przeciwko bardzo ważnej drużynie w moim osobistym i profesjonalnym życiu, zawsze to powtarzałem. Teraz reprezentuję Leganés i dam z siebie wszystko by wygrać mecz. Przeszłość nie będzie się liczyć, kiedy piłka zacznie się toczyć. Obecnie z dumą reprezentuję ten zespół i chcę zdobyć trzy punkty wiedząc, że gramy przeciwko wielkiemu rywalowi. Kiedy grają dobrze, są trudni do pokonania. Są bardzo szybcy, mają zawodników w dobrej formie”.

Przed Leganés dwa mecze przed własną publicznością. Zdaniem trenera każdy zdobyty punkt jest istotny: „Każdy mecz jest ważny, za każdym razem kiedy zdobywamy punkty jest to pozytywny krok. Najpierw skupiamy się na Valencii. Każdy punkt to dla nas ważny krok, każde trzy to gigantyczny krok. Zagramy dając z siebie wszystko wiedząc, że rywal grał na poziomie Ligi Mistrzów. Znamy zagrożenie z ich strony”.

Kategoria: Wywiady | PlazaDeportiva | AS skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. KilyVCF24.02.2019; 00:22
KilyVCFNa zawsze chyba już będzie mi się kojarzył z tym karnym. I ten gość i ten klub.
Ale celne porównanie do Atletico. Tam w krótkim czasie były da finały LM, LE i mistrzostwo, tutaj to samo tylko dwa mistrzostwa. Z tą różnicą że AM to jeden projekt tego samego trenera a tamta Valencia zmieniała się jak woda w rzece