Konferencja trenera

W tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej, Marcelino odpowiedział na pytania m.in. o ostatnią w ligowej tabeli Málagę, powrót do gry na jednym froncie, martwiącą postawę w obronie oraz perłę szkółki, która trenowała z pierwszym zespołem – 16-letniego Kangina Lee.

Málaga nie strzeliła bramki na La Rosaleda od pięciu spotkań. W jaki sposób poradzisz sobie z desperacją klubu z dołu tabeli?

To kolejny mecz, w którym zagrają o pozostanie w lidze, co jest ich głównym celem. Nie sądzę, że to, co wydarzyło się wcześniej będzie istotne podczas 90 minut tego spotkania, jednak tendencje, a szczególnie te długotrwałe, nie dzieją się bez powodu. W pełni szanujemy Málagę, wiedząc, że ich ostatnie mecze były zacięte, z dwoma remisami (z Eibarem i Gironą – przyp. red.) i dwiema minimalnymi porażkami (z Las Palmas i Atlético – przyp. red.). Nie patrzymy na nic ponad to. Málaga zmieniła swój styl gry, w zespole względem poprzedniego sezonu jest 16 innych graczy, zatrudnili nowego trenera, szukają czegoś innego i grają inaczej niż zespół, który przyjechał na Mestallę. Musimy wziąć ich na poważnie, by wygrać.

Jak minął wam tydzień bez spotkań w jego środku?

Odpoczynek i trening nam się przydały, potrzebowaliśmy tego. Tak napięty terminarz dał nam się we znaki pod względem psychicznym i fizycznym; niektórzy zawodnicy rozegrali więcej minut niż byśmy chcieli z powodu kontuzji, a do tego dochodzi ilość spotkań i to, jak wymagający byli nasi rywale. Myślimy, że ten tydzień był dobry dla nas i dla tego, co wciąż przed nami, choć wolelibyśmy wejść w niego wiedząc, że zagramy w finale Pucharu Króla. Zwycięstwo przeciwko Levante było punktem zwrotnym i jest powodem do radości po kilku porażkach z rzędu, których doświadczyliśmy.

Jak czują się Murillo i Rodrigo pod kątem fizycznym?

Zdecydowaliśmy, że Jeison jest już gotów do gry po operacji i sądzę, że w wielu przypadkach ciężko jest przewidzieć, kiedy dany gracz będzie do dyspozycji. Rodrigo miał lekki problem mięśniowy, ale trenował normalnie z zespołem od dwóch dni.

Występ Murillo, mimo powołania, nie jest jednak pewny: podczas dzisiejszego treningu, którego nie ukończył, miał problemy z lewą kostką. #VCFpl

— Michał Kosim (@kosimmichal95) 16 lutego 2018

Czy to moment, kiedy można wykorzystać sytuację rywali walczących o Ligę Mistrzów?

Dla nas rozwiązaniem jest wygrywanie spotkań. Teraz mamy mecz co tydzień i musimy postarać się je wygrywać. Chcielibyśmy grać w europejskich pucharach i właśnie o to musi walczyć Valencia. Villarreal po odpadnięciu z rozgrywek nie grał w Pucharze Króla w styczniu, tak samo jak Real. Skupiając się na naszych bezpośrednich rywalach, grała w nim Sevilla. Do końca sezonu pozostało 15 spotkań, jesteśmy na świetnej pozycji i patrzymy na każdy mecz jak na finał. Każde zwycięstwo jest krokiem w kierunku zdefiniowania i utrzymania naszej pozycji.

Valencia jest obecnie słabsza w obronie niż w innych momentach sezonu. Martwi cię to?

To oczywiste, że martwi nas fakt, że tracimy tak dużo goli. Pracujemy nad tym, by poprawić te liczby. Nie jestem przekonany, czy straciliśmy defensywną skuteczność jeśli chodzi o ilość okazji kreowanych przez rywali, ale na pewno zwiększyła się ich efektywność. Z czasem postaramy się być solidniejsi i tracić mniej bramek w pozostałej części sezonu. Chcemy rozwiązać ten problem.

16-letni Kangin Lee wziął udział w treningu. Co o nim sądzisz?

Jest zawodnikiem, z którym Valencia wiąże wielkie nadzieje. Jest bardzo młody, stale się rozwija, czasem z nami trenuje i razem postaramy się pomóc mu w zostaniu piłkarzem Valencii.

Odchodząc od kontrowersji: Kangin Lee przed meczem z Levante trenował z pierwszym zespołem Valencii. Chłopak ma 16 lat i jest nazywany „koreańskim Messim”. Śledzę jego karierę od kilku lat i jeśli będzie nadal robił taki progres to jeszcze nie raz o nim usłyszycie. #VCFpl

— Michał Kosim (@kosimmichal95) 11 lutego 2018

Tweetnij