Nie pierwszy już raz, skandalicznym, rasistowskim zachowaniem, nie popisali się kibice madryckiego Getafe. Tym razem ich ofiarą padł Miguel.

W drugiej połowie wczorajszego meczu, sędzia musiał przerwać spotkanie, gdy z trybun posypały się rasistowskie obelgi w kierunku portugalskiego obrońcy. Piłkarz miał małe starcie słowne z Paunovicem, po brutalnym wejściu napastnika.

Grupa najbardziej radykalnych fanów stołecznego klubu odpowiedziała natychmiast głośnymi okrzykami, obrażającymi czarnoskórego zawodnika. Potrzebna była interwencja spikera, który przez megafon uspokajał kibiców.

Getafe prawdopodobnie zapłaci wysoką karę pieniężną, podobnie jak to miało miejsce w zeszłym sezonie, za identyczne zachowanie kibiców wobec Samuela Etoo.

Do tych wydarzeń krótko, ale dosadnie odniósł się Quique.

"Kibice Getafe są wspaniali. Zawsze jednak znajdzie się grupka idiotów, których zachowanie rzuca cień na resztę"

Tweetnij