Valencia - Portuense (składy)
08.11.2006; 21:42
Za około 20 minut na Estadio Mestalla rozpocznie się rewanżowe spotkanie pomiędzy Valencią, a zespołem z Andaluzji- Rácing Club Portuense, w ramach Pucharu Króla. Oba zespoły wybiegną na murawę w następujących składach:
Valencia: Butelle; Curro Torres, Ayala, D. Navarro, Cerra; Regueiro, Albiol, Edu, Miguel; Silva, Morientes.
Portuense: Melli, Salido, J.Puig, J. Herrero, Sanlucar, Onana, Zanotti, Rubio, Juanma, Jito, Limones.
Valencia: Butelle; Curro Torres, Ayala, D. Navarro, Cerra; Regueiro, Albiol, Edu, Miguel; Silva, Morientes.
Portuense: Melli, Salido, J.Puig, J. Herrero, Sanlucar, Onana, Zanotti, Rubio, Juanma, Jito, Limones.
KOMENTARZE
Btw, na oficjalu niejako potwierdzili moją wizję ustawienia składu na ten mecz... Widać że mam coś wspólnego z moim "daleeekim krewnym" z Hiszpanii- obaj wystawiamy takie same składy :D :P
AMUNT :valencia: !!!
Oczywiscie Hugo Viana :D
mowilem wam ze warto na niego stawiac
pozdro :valencia:
Flores poszedł po rozum do głowy z tymi rotacjami, choć prawdę mówiąc nie miał wyboru. Plaga kontuzji i szlaban na transfery.
Największa strata - kolejna kontuzja, tym razem Regueiro. W 15 min. upadł tak nieszczęśliwie, że złamał obojczyk, jeśli dobrze zrozumiałem. 3 tygodnie leczenia.
Martwi też ostry spór między Carbonim a Floresem jeśli chodzi o wzmocnienia. Panowie jednak bardzo się nie lubią.
Choć Tavano wypadł podobno b.dobrze, Flores stwierdził m.in., że jeszcze musi poprawić swoją grę. Mam nadzieję, że będzie dostawał szanse.
co oznacza skrót DNI(i) przy wypełnianiu danych osobowych na www.valenciacf.es?
Kiedyś o to pytałem, nikt nie znał odpowiedzi, może uda się teraz.
Dowód tożsamości, choc tym wypadku wydaje mi się, ze chodzi konkretnie o narodowość. Wpisz tam Polaco, jak tak zrobiłem:]
No i coś niedobrego się stało - Flores wyrzucił z dzisiejszego treningu Davida Villę!
Wiadomo czym kończy się z reguły konflikt trenera z zawodnikiem. Od razu przypomina mi się ostatni incydent z Cassano. Z tą różnicą, że czy Cassano gra, czy nie, nie ma to większego znaczenia dla Realu. Dla nas ewentualne odejście Villi to byłaby katastrofa. Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego i sprawa rozejdzie sie po kościach.
« Wsteczskomentuj