Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym sezonie doczekamy się powrotu na boisko skrzydłowego Valencii – Vicente Rodrigueza. Pomocnik Che nie narzeka już na żadne bóle w kostce i z powadzeniem ukończył wczorajszy trening w Paternie. Piłkarz uczestniczył nawet w małej gierce treningowej, co jest najlepszą oznaką, ze wszystko idzie w dobrym kierunku.

W trakcie ćwiczeń, Vicente nie miał większych problemów z kopaniem piłki, strzałami na bramkę i sprintami, aczkolwiek koledzy z drużyny odrobinę go oszczędzali, starając się nie atakować go zbyt ostro, gdy miał piłkę przy nodze. Jeżeli rehabilitacja piłkarza w dalszym ciągu przebiegać będzie tak, jak w ostatnich dniach, być może pomocnik powołany zostanie już na najbliższe spotkanie „Blanquinegros” przeciwko Deportivo Alaves.

Dla Vicente udział w tych kilku ostatnich spotkaniach ligowych jest niezwykle ważny nie tylko ze wzglądu na drużynę, która potrzebuje jego pomocy w walce o wicemistrzostwo La liga, ale także z powodu zbliżającego się wielkimi krokami Mundialu, na który piłkarz ma nadzieję pojechać. Selekcjoner Hiszpanii – Luis Aragones, pokłada spore nadzieje w lewoskrzydłowym Che i wierzy, że zarówno on jak i Xavi, który również powraca do gry po długiej przerwie, zdołają osiągnąć odpowiednia formę jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Występując w kilku spotkaniach ligowych, Vicente nie tylko mógłby przynajmniej częściowo odbudować swoja formą, lecz także na nowo poczuć się piłkarzem i członkiem zespołu, co ma niebagatelne znaczenie dla kogoś, kto od prawie 4 miesięcy nie wybiegł na boisko.

Tweetnij