sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Juan Soler i Quique Sanchez Flores spotkali się by porozmawiać na temat przyszłości madryckiego szkoleniowca na Mestalla. Obaj są jednomyślni co do przedłużenia umowy trenerskiej. Rozbieżna pozostaje jednak jej długość. Prezydent Valencii oferuje Floresowi przedłużenie kontraktu o rok, na co Quique nie chce się zgodzić.

Do końca sezonu pozostało pięć kolejek. Do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie kontraktu trenera, niewiele więcej. Wyniki i forma piłkarzy optymistycznie nastrajają przed końcówką tegorocznych rozgrywek. Pozycja wicelidera to w głównej mierze zasługa Quique Floresa. To on niespełna rok temu przyszedł na Mestalla do zespołu zupełnie rozbitego. Dziś 'Los Ches' są drugą siłą w La Liga.

Juan Soler nie chce podejmować pochopnych decyzji. Pomny na przykre doświadczenie z Claudio Ranierim, nie chce powtarzać błędów poprzednich władz. Z tego powodu z podjęciem ostatecznych kroków poczeka do zakończenia sezonu. Jeśli Valencia zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, wówczas rozmowy z Quique Floresem będzie można uznać za otwarte.

On sam chce pełnego zaufania. Przedłużenie kontraktu o rok nie gwarantuje mu tego. Quique dobrze wie, że jego wartość na rynku trenerskim znacznie wzrosła. Jeszcze rok temu był mało znanym szkoleniowcem, który wprowadził Getafe do La Liga i szczęśliwie w niej utrzymał. Dziś jest jednym z najbardziej perspektywicznych trenerów w Europie.

W rozmowach na temat ewentualnego przedłużenie umowy Quique mówi o powiązaniach z Valencią i chęci pozostania na Mestalla. Nie chce być figurą, ale dobrym przyjacielem piłkarzy, którzy muszą jednak mieć do niego szacunek. Zapewnił, że chciałby w przyszłym sezonie prowadzić swoich piłkarzy w Champions League, bo to w końcu pod jego batutą Che's o nią walczą.

Z reguły w La Liga szkoleniowcy nie wiążą się z klubem na dłużej niż dwa lata. O tym, czy naszego trenera zadowoliłyby 24 miesiące na Mestalla, nie wiemy. Jednak z jednego zdajemy sobie sprawę: czas i ławka trenerska pokażą, czy będziemy mieć Floreska ;)

Kategoria: | www.marca.com skomentuj Skomentuj (15)

KOMENTARZE

1. 20.04.2006; 02:07
2. staste7720.04.2006; 02:09
Soler przegina! :(
Gołym okiem widać zasługi Floresa i oferta na rok nie potwierdza zaufania, jakim klub powinien obdarzyć Floresa. Wręcz przeciwnie, tym ruchem Soler pokazuje brak zaufania dla trenera i projektu, który on zaczął.
To niepotrzebny zgrzyt w trybach VCF (szczególnie na koniec ważnego dla nas sezonu) i mam nadzieję, że szybko się chłopaki dogadają.
Wg mnie 2 lata to optymalny okres do zaproponowania dla trenera. Daje komfort pracy zarówno dla trenera jak i zawodników.
Z Ranierim przegięli w jedną stronę, a teraz chcą przegiąć z Quique w drugą.
3. Marzyciel20.04.2006; 11:57
Na pewno jest to spowodowane sprawą Ranieriego. Podpisano z Włochem dość długą umowę i przy zerwaniu kontraktu trzeba było mu wypłacić gigantyczne odszkodowanie. Na pewno nie chcą powtórzyć podobnego błędu.

Jednak rok jak dla Quique to rzeczywiście zbyt mało. Dwuletni kontrakt byłby w sam raz.
4. ZIBI20.04.2006; 13:56
Flores ma racje...na jego miejscu tez bym nie podpisywał umowy na rok.

Soler przedłuż o 2 lata!!! :>
5. ser2320.04.2006; 14:39
ciekawy jestem czy bylibyscie tacy optymistyczni jakby valencia pod wodza floresa (odpukac) nie weszla do LM albo odpadla w pierszej fazie na rzecz np fc brugge....

ja uwazam ze flores bardz pomogl druzynie, ale czy valencia jest sila o jakiej marzymy my ( i soler), taka kotra powalczy z wpowodzeniem w LM, to nie wiem

o tym przekonamy sie w przyszlym sezonie

do tych watpliwosci dochodzi sprawa rannieriego i z tego bierze sie postawa prezesa


AMUNT :valencia: !!!
6. mariachi20.04.2006; 14:55
trudna sprawa.soler po przygodzie z ranierim woli dmuchac na zimne.z jednej strony to dobrze ale z drugiej flores pokazał ze oprócz tego iż jest dobrym fachowcem jest też dobrym kolega pilkarzy stworzyl dobra atmosfere na mestalla.po prostu stworzył zespół.udowodnił ze zasluguje na wieksze zaufanie niż roczny kontrakt.
7. cardimal20.04.2006; 15:45
trener musi zostac piłkarze mu ufaja a on ich szanuje to powoduje ze w klubie jest charmonia a co z tym idzie-duzo pewnosci i siły prestizu no i co najwarzniejsze duzo swietnych i cennych bramek ja to bym go zostawił jest dobry i ma nosa do piłkarzy :>
8. VooDoo20.04.2006; 17:11
Pwiniem dostac kontrakt na 2 lata , ale pod pewnymi warunkami (np. minimum 3 miejsce w lidze w nastepnym sezonie , cwiercfinal ligi mistrzow-pozwolilo by to zapobiec sytuacji jaka byla z Ranierim).Jedyne za co go nie lubie to tragiczny system rotacji ktorego Flores kompletnie nie stosuje...
9. pedro20.04.2006; 20:39
Zgadzam się z w dużym stopniu z VooDoo, z tą różnicą, że Flores mnie nie przekonuje do końca. Na wstępną ocenę przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Pozostało jeszcze 5 kolejek i wszystko się może zdarzyć. Styl gry Valencii pozostawia wiele do życzenia. Dużo niecelnych podań, brak umiejętności utrzymania piłki i rozegrania w środku pola. Zwykle jest tak, że jeśli uda się odebrać piłkę w obronie, zaraz idzie podanie na chybił trafił (najczęściej chybił) do przodu. Oczywiście w szybkim kontrataku tak trzeba robić, ale atak pozycjny jest b.słaby. Podobnie gra np.polska reprezentacja - nasi reprezentanci nie mają wystarczających umiejętności na atak w stylu Barcy czy Arsenalu. Rolą trenera jest nauczyć zawodników odpowiednich schematów gry, gry z 1-szej piłki itd. A co zrobił Flores w tym względzie?
10. VooDoo20.04.2006; 21:59
Zgadzam sie pedro w 100% z tym co napisales.Mi osobiscie tez nie podoba sie styl w jakim gra nasza druzyna.Tak jak piszesz , akcje sa na oslep a jesli juz sie jakas uda ,to wydaje mi sie ,ze jest w tym wiecej szczescia niz wytrenowania...
Nie zmienia to jednak faktu , ze moim zdaniem powinien zostac na nastepny sezon ,ale tylko pod pewnymi warunkami.Jesli nie bedzie sobie dawac rady , to wtedy trzeba go zwolnic i tyle.Narazie karuzela trenerska co roku nie wydaje sie byc dobrym wyjsciem... :-/
11. benji20.04.2006; 22:59
Można zrozumieć i jednego i drugiego. Ważne tylko żeby obaj doszli do porozumienia, żeby drużyna w przyszłym sezonie bazowała na tym co już osiągneli, a nie zaczynała wszystko od nowa. Bo wiadomo nowy trener: inna taktyka, inny styl pracy itp. A chłopaki się dobrze z Floresem rozumieją. Jeżeli Quique i Soler mają ochotę się porozumieć to myślę, że do porozumienia dojdzie.
Amunt!!!
12. mariachi21.04.2006; 12:58
panowie krytycy floresa pragne zauwazyc ze arsenal tez nie gral takiej pilki od razu jak trenerem zostal wenger.gdyby to bylo latwe to kazdy by tak gral.flores w tym sezonie mial za zadanie posprzątać po ranierim.zrobił to.spokojnie.bedzie nowy sezon i sie okaze.jesli gra bedzie szarpana i wyniki meczone to soler cos zrobi.ale na razie flores wykonuje dobrą prace
13. mariachi21.04.2006; 13:00
wazne ze uporzadkowal ten zespół.teraz bedzie mogł pokazac czy jest w stanie zbudowac chocby taki team jak zrobił rafa.AMUNT!!!
14. ser2321.04.2006; 16:57
wiec dlatego powinien dostac kontrakt na jede nsezon, z klazula przedluzenia przy uzyskaniu odpowiednich wynikow (i osiagnieciu danego stylu gry)

nie oszukujmy sie, to, co bedziemy prezentowali w przyszlym sezonie zalezy nie tylko od floresa, a,e tez od solera, ktory wylozy pewne pieniadze na transfery.

wg mnie bez kilku wzmocnien w LM za duzo nie osiagniemy

AMUNT :valencia: !!!
15. KILY23.04.2006; 12:28
Ja tam bym poczekal do konca sezonu i zlozyl mu ponownie oferte przedluzenia klontraktu o rok. Jesli by jej nie przyjal to podziekowalbym mu za wspolprace i zatrudnil Ronalda Koemana. No chyba, ze uda mu sie zajac 2 miejsce w lidze w co jednak watpie. W kazdym razie w takim przypadku mozna przedluzyc umowe o 2 lata.