Stefano Fiore podjął decyzję opuszczenia Valencii. Włoch, jak twierdzi, po meczach z Salzburgiem i Romą, zrozumiał że nie jest przewidziany w planach szkoleniowca "Ches" - Enrique Sancheza Floresa. Fiore, który jeszcze w przygotowaniach przedsezononywch pałał nadzieją na grę w pierwszym zespole wyzbył się złudzeń na możliwość odegrania większej roli w Valencii.

Jak podaje agent zawodnika- Federico Pastorello, który przybył w poniedziałek do Valenci by przygotować transfer zawodnika, Fiore prawdopodobnie powróci do Serie A, gdzie w ostatnim sezonie występywał na wypożyczeniu grając w Fiorentinie. Swoimi występami piłkarz zdobył uznanie i zaufanie włodarzy Fiorentiny, którzy już wcześniej próbowali sfinalizować definitywny transfer piłkarza, jednak nie zaoferowali kwoty oczekiwanej przez włodarzy Valenci. Teraz jednak, kiedy Valencia bliska jest sfinalizowania transferu Joaquina na Estadio Mestalla, a w klubie wyrosła nowa gwiazda- David Silva, sprawdzający się zarówno na prawym skrzydle jak i na pozycji cofnietego napastnika, w zespole Quique Floresa nie ma miejsca na włoskiego pomocnika.

Federico Pastorello, przyznał że jego klient ma sporo ofert z Włoch, jako najatrakcyjniejszą zarówno dla piłkarza, jak i Valenci wymienił ofertę z Torino.

Wydaje sie więc że czas kolejnego włoskiego piłkarza sprowadzonego za czasów Claudio Ranierego do Valencii, dobiega końca w obecnym klubie. Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć powodzenia Stefano w jego dalszej karierze, która będzie kontynuowana jednak już poza Estadio Mestalla.

Tweetnij