Celta vs Valencia 0:1
09.04.2006; 09:15
Valencia niespodziewanie łatwo pokonuje Celtę w wyjazdowym meczu 32 kolejki La Liga. Przy potknięciu Realu Madryt, który zaledwie zremisował z Sociedadem trzy punkty pozwalają podopiecznym Quique Floresa na powrót na fotel wicelidera. A wszystko dzięki trafieniu skutecznego ostatnio Miguela Angela Angulo. Taka kolej rzeczy sprawia, że przyszłoroczna gra w Champions League staje się coraz bardziej prawdopodobna.
Obie jedenastki wyszły na murawę przepełnione szacunkiem dla rywala. Wczorajsze spotkanie z racji samej pozycji obu drużyn w La Liga mogło uchodzić za szlagier. Szósta ekipa gościła u siebie trzecią.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy starali się narzucić rywalom własny styl gry. Szczególnie aktywny był wówczas były gracz Valencii Canobbio. Widać było gołym okiem, że Urugwajczyk chce coś udowodnić włodarzom z Mestalla. Pierwszą okazję dla Valencii zmarnował Angulo. Jego strzał pewnie zatrzymał Pinto. W 29 minucie Hiszpan wykorzystał okazję do rehabilitacji. Po odegraniu Regueiro, piłkarz z numerem 10 na koszulce w pełnym biegu uderzył mocno po ziemi, nie dając szans bezradnemu golkiperowi Celty.
Godpodarze nie potrafili odpowiedzieć na stratę gola. Strzelali niecelnie z dystansu, lub zbyt zachowawczo. W końcówce pierwszej połowy Bainao domagał się rzutu karnego, po rzekomym przewinieiu Albiola na nim samym. Był to typowy gest rozpaczy, na który arbiter zareagował... wznowieniem gry od bramki Canizaresa.
W drugiej połowie gra się ożywiła. Szansę na strzelenie gola dla Celty zmarnowali kolejno: Canobbio i Fernando Vázquez. W obowie przyjezdnych w stuprocentowych okazjach drogi do bramki nie znaleźli ani Regueiro, ani David Villa. Mecz zakończył się zwycięstwem Valencii. Zwycięstwem szczerze zasłużonym.
W kolejnym meczu ligowym na murawie nie ujrzymy Morettiego, który wczoraj obejrzał żółty kartonik. Przed inauguracją spotkania nagrodę Fair Play odebrał Silva. Nasz wychowanek wypożyczony do Celty nie mógł zagrać przeciwko Che's, ponieważ nie pozwalała na to klauzula. Trofeum Silva otrzymał za zachowanie podczas meczu Eibar- Lleida. W ostatnich minutach konfrontacji Hiszpan w bardzo dogodnej sytuacji dla swojego zespołu przerwał grę widząc, że na boisku leży kontuzjowany gracz rywali. Gdyby Silva kontynuował akcję najprawdopodobniej Eibar wygrałoby spotkanie i awansowało do La Liga.
Jak zwykle zapraszamy do obejrzenia raportu meczowego przygotowanego przez Alchemika.
Celta de Vigo 0: Pinto, Lequi, Oubiña (Gustavo López, min. 74), Núñez (Perera, min. 60), Ángel, Contreras, Placente, Baiano, De Ridder (Méndez, min. 60), Cannobio i Iriney.
Valencia CF 1: Cañizares, Miguel, Albiol, Ayala, Moretti, Albelda, Baraja (Marchena, min. 92), Angulo, Regueiro, Aimar (Mista, min. 83) i Villa (Hugo Viana, min. 89).
Gol: 0-1 Min. 29 Angulo
Árbiter: Ramírez Domínguez
Widzów: 15 000.
Obie jedenastki wyszły na murawę przepełnione szacunkiem dla rywala. Wczorajsze spotkanie z racji samej pozycji obu drużyn w La Liga mogło uchodzić za szlagier. Szósta ekipa gościła u siebie trzecią.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy starali się narzucić rywalom własny styl gry. Szczególnie aktywny był wówczas były gracz Valencii Canobbio. Widać było gołym okiem, że Urugwajczyk chce coś udowodnić włodarzom z Mestalla. Pierwszą okazję dla Valencii zmarnował Angulo. Jego strzał pewnie zatrzymał Pinto. W 29 minucie Hiszpan wykorzystał okazję do rehabilitacji. Po odegraniu Regueiro, piłkarz z numerem 10 na koszulce w pełnym biegu uderzył mocno po ziemi, nie dając szans bezradnemu golkiperowi Celty.
Godpodarze nie potrafili odpowiedzieć na stratę gola. Strzelali niecelnie z dystansu, lub zbyt zachowawczo. W końcówce pierwszej połowy Bainao domagał się rzutu karnego, po rzekomym przewinieiu Albiola na nim samym. Był to typowy gest rozpaczy, na który arbiter zareagował... wznowieniem gry od bramki Canizaresa.
W drugiej połowie gra się ożywiła. Szansę na strzelenie gola dla Celty zmarnowali kolejno: Canobbio i Fernando Vázquez. W obowie przyjezdnych w stuprocentowych okazjach drogi do bramki nie znaleźli ani Regueiro, ani David Villa. Mecz zakończył się zwycięstwem Valencii. Zwycięstwem szczerze zasłużonym.
W kolejnym meczu ligowym na murawie nie ujrzymy Morettiego, który wczoraj obejrzał żółty kartonik. Przed inauguracją spotkania nagrodę Fair Play odebrał Silva. Nasz wychowanek wypożyczony do Celty nie mógł zagrać przeciwko Che's, ponieważ nie pozwalała na to klauzula. Trofeum Silva otrzymał za zachowanie podczas meczu Eibar- Lleida. W ostatnich minutach konfrontacji Hiszpan w bardzo dogodnej sytuacji dla swojego zespołu przerwał grę widząc, że na boisku leży kontuzjowany gracz rywali. Gdyby Silva kontynuował akcję najprawdopodobniej Eibar wygrałoby spotkanie i awansowało do La Liga.
Jak zwykle zapraszamy do obejrzenia raportu meczowego przygotowanego przez Alchemika.
Celta de Vigo 0: Pinto, Lequi, Oubiña (Gustavo López, min. 74), Núñez (Perera, min. 60), Ángel, Contreras, Placente, Baiano, De Ridder (Méndez, min. 60), Cannobio i Iriney.
Valencia CF 1: Cañizares, Miguel, Albiol, Ayala, Moretti, Albelda, Baraja (Marchena, min. 92), Angulo, Regueiro, Aimar (Mista, min. 83) i Villa (Hugo Viana, min. 89).
Gol: 0-1 Min. 29 Angulo
Árbiter: Ramírez Domínguez
Widzów: 15 000.
KOMENTARZE
WWW.VALENCIA.NET.PL się zbliża...
:valencia: :valencia: :valencia:
Co do Celty to naprawdę spore wrażenie wywarł na mnie Cannobio, świetny skrzydłowy, szybki i posiadający niezły drybling.
Cieszy że Valencia potrafi tak dojrzale grać i nie dała się zepchnąć do obrony przy stanie 1-0 czym udowodniła że nieprzypadkowo okupujemy drugie miejsce w lidze :)
mam nadzieje ze teraz pojdzie z gorki i utrzymamy 2msce
bo eliminacje do LM mnie nie przekonuja, patrzac chociazby na eliminacje celticu w tym sez...
teraz trzeba spokojnie wygrac z espanyolem, a to jak wszyscy wiedza-zawsze niewygodny przeciwnik...
AMUNT :valencia: !!!
widzialem bramke. angulo dal bramkarzowi sie pomylić:). Sprawdzil sie moj typ - 0-1:)
grrr:P
POZDRO :D
:valencia: AMUNT :valencia:
To jak bedzie z ta bramka poda ktos?
1.jak sobie radzi Di Vaio w Monaco?
2.co bedzie z typerem i forum?
3.
2. nie wiem
3 a co miało być po trzecie??
Amunt Valencia!!! ^V^ Amunt Forever!!!
A wiec widzialem caly meczy w jednym z angielskich pubow na sky sports 1.Wygrana oczywiscie cieszy ale styl gry naprawde pozostawia wiele do zyczenia.Naprawde, musze tu niestety ostudzic huraoptymizm ludzi ktorzy nie widzieli meczu.
Po pierwsze to juz od poczatku meczu totalnie niezrozumiale bylo ustawienie Regueiro za Villa a Aimara na lewym skrzydle.Jak sie potem okazalo to ustawienie eksperymentalne nie wyszlo Floresowi najlepiej.
A wiec - co nalezy pochwalic to zdecydowanie gre w destrukcji i defensywie naszej ekipy.Obroncy grali bardzo pewnie - Ayala wespol z znakomicie spisujacym sie Albiolem byli nie do przejscia , Miguel zagral jak zwykle dobrze a Moretti to pewniak na przyszly sezon bo jego gra na prawde wyglada bardzo dobrze.
Flores ustawil zespol z dwojka defensywnych pomocnikow - Albelda i baraja rozbijali niemal kazda akcje Celty i dlatego tez Celta nie miala ani jednej dobrej okazji w meczu.
Wiec wniosek jest prosty - mamy swietnie grajaca defensywe a jak jeszcze gra 2 def pomocnikow to jestesmy naprawde nie do przejscia.
I to wszystko jezeli chodzi o pozytywy.
Teraz negatywy - gra ofensywna - zalosna , do dupy , jak zwal tak zwal.Ustawienie Baraji jako defensywniego pomocnika powoduje luke na pozycji srodkowego (pozycji za napastkikami) na ktorej moglby grac mediapunta.A szkoda bo Baraja ma swietne walory ofensywna ale Flores boi sie zagrac tylko Albelda a Baraje nastawic ofenywnie.Dlatego Baraja albo zagrywa wszerz albo posyla dlugie pilki ktory czesto koncza sie strata.
Skrzydla - nie istnieja.Regueiro mial kilka dobrych meczy ale to pilkarz przecietny.Nawet nie probuje dryblowac czy dosrodkowywac - malo wiary w siebie.Jak Vicente wroci bedzie dobrze a jego zastepca powinien byc Gavialan.Prawe skrzydlo - Angulo ktory potwierdzil ze jest napastnikiem a nie zadnym skrzydlowym.Angulo potrafi strzeklac bramki i powinien grac jako napastnik.Rufete nie prezentuje teraz nic wiec glownym celem transferowym powinien byc jakis klasowy prawoskrzydlowy.
Aimar i Villa - duzo biegaja i pracuja i za to naleza sie im brawa.Tylko ze rywale wiedza ze to oni stwarzaja niebezpieczenstwo wiec ci pilkarze sa bardzo szczegolowo kryci.
Podsumiowujac nie nalezy winic Floresa za tak nieudolna gre w ofensywie bo nie ma on zadnych opcji na skrzydlach.W przyszlym sezonie to sie zmieni jak wroci Vicente i kupimy kogos na prawe skrzydklo.Za co go jednak mozna opieprzyc to ze za bardzo boi sie straty bramki i nie pozwoli pograc Rubenowi Baraji tam gdzie ten zawodnik powinien grac.
Amunt. :valencia:
ale skoro zadales sobie tyle trudu to nie omieszkam skomentowac Twojej wypowiedzi:)
to, ze obrone mamy na bardzo dobrym poziomie, nie podlega dyskusji. cieszy to ze mamy mlodego albiola, ktory badz co badz nie mial byc obronca ;) i ze moretti sie zaaklimatyzowal i pokazuje na co gosat( a nie mowilem?:>) miguel tez nie schodzi ponizej pewnego poziomu no i ayala-nasz defensywny boss ;)
zgodze sie tez z tym ze baraja i albelda stanowia superpare def pomocnikow. moznapowiedziec ze to jedna z lepszych par tego typu zawodnikow w europie...
ale...
wg mnie baraja spelnia sie lepiej w tej roli niz w byloby to w roli playmakera...
gramy tym systeme od paru sezonow i wg mnie dalej mamy tak grac bo druzyne budujesie od tylu, najpierw zabezpieczajac droge do wlasnej bramki. skoro to mamy juzzrobione-teraz pora na ofensywe!
uwazam ze gdybysmy mieli zmienic styl i grac klasycznym rozgrywajacym i jednym defensywnym w pomocy to nie maco stawiac w roli ofensywnego baraji. jedynaopcjato sprowadzic naprawde klasowego awodnika na ta pozycje-np riquelme :)))))
a po za tym, jak sami wspomnialiscie, nasza graopierasie na atakach skrzydlami, wiec mozna spokojnie zostawic baraje i albelde w spokoju i poprost wzmocnic te formacje(gavilan, cani, silva, joaquim) do tego jeden zmiennik(badz konkurent)dla villi i gramy swoje. dwoma napastnikami badz jednym wysunietem(villa) i jednym z tylu(aimar)
to tyle z mojej strony:)
dziekuje:)
AMUNT :valencia: !!!
Pozdro dla redakcji i czytelników vcf.pl :P
Amunt!
Forza Milan & Amunt Valencia !!!
Znam jednego z redaktorów ;p więc nie co znam sytuację
Znam jednego z redaktorów ;p więc nie co znam sytuację
« Wsteczskomentuj