Nie ma co ukrywać, że Valencia chce zająć drugie miejsce w Primera Division. W tym celu jest niezwłoczna pomoc Sevilli, która ostatnio zdobyła Puchar UEFA. Lecz chyba nikt nie spodziewał się takiej prośby.

Najlepszy strzelec Nietoperzy poprosił o pomoc drużynę z Andaluzji. Widząc poczynania w finale z Middlesbrough wierzy w zwycięstwo Sevilli. Real walczy z Ches o drugą lokatę i tylko zwycięstwo Królewskich na wyjeździe może zagwarantować im sukces. Villa jednak stwierdził, że pomoc może być obustronna.

Sytuacja jest bardzo klarowna. Gdy Nietoperze wygrają z Osasuną i gdy Sevilla zdobędzie punkcik w meczu z Barcą i wygra z Realem to wskoczy na czwartą lokatę w lidze, co daje jej prawo do gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Czyli jak oświadczył snajper z Estadio Mestalla Sevilla i Valencia powinny współpracować ze sobą. I największą korzyścią dla obu drużyn będzie zwycięstwo w ostatniej kolejce. Poinformował on również, że nie zależy mu na tytule króla strzelców, ale liczy się tylko i przede wszystkim dobro klubu.

Przyznał się tez zawodnik, że bardzo liczy przede wszystkim na umiejętności Palopa, Navasa i Savioli. Nie negował on innych piłkarzy. Będzie bardzo szczęśliwy jak Valencia zajmie drugą lokatę dzięki Sevilli. Powiedział on, że uściśnie dłoń piłkarza, który strzeli zwycięską bramkę dla piłkarzy Andaluzji.

Tweetnij