David Silva oraz Miguel Brito byli głównymi bohaterami wczorajszej gali rozdawania autografów, zorganizowanej już po raz kolejny przez firmę COMPAC - jednego z najważniejszych sponsorów naszego klubu. Była to już kolejna gala rozdzielania autografów fanom klubu - w poprzedniej uczestniczyli Joaquin Sanchez oraz Fernando Morientes.

Co ciekawe, gala zorganizowana była w Katalonii - a więc jakby się wydawało - rejonie zdominowanym przez innego wielkiego potentata - FC Barcelonę. Setka rozentuzjazmowanych fanów, którym dane było uczestniczyć w tym niezapomnianym wydarzeniu, świadczy o tym, że taki klub jak Valencia swoich sympatyków posiada w każdym zakątku Hiszpanii, pomimo niepodzielnego królowania "Dumy Katalonii" w tym rejonie.

Obaj zawodnicy uwieńczyli podpisami koszulki, szaliki i inne pamiątki, które zabrała ze sobą setka fanów "Nietoperzy". Każdy z kibiców mógł także wykonać pamiątkową fotografię ze swoim idolem. Podobne akcje niewątpliwie świadczą, że słowa Juana Solera nie są słowami rzucanymi na wiatr - Valencia jest, chce być i niewątpliwie będzie bliska swoim kibicom.

Fotografie: (1,2,3,4)

zdjęcia: specjalny wysłannik klubu do Tarragony: Marcelo Ullúa.

Tweetnij