Gracie Amedeo!
07.05.2006; 14:08
9 wspaniałych lat spędzonych w Valencii, obitych w wiele sukcesów, jak i chwil takich, które chciałoby się wymazać z pamięci. Gdy w wieku 32 lat zawitał do stolicy Lewantu mało kto spodziewał się, że pozostanie tutaj aż do 41 roku życia. Wielu sądziło wtedy, ze jest za stary i za słaby, by grać dla "Blanquinegros". Dziś jest żywą legendą klubu i prawdziwym idolem kibiców. Wczoraj Amedeo Carboni rozegrał swoje ostatnie spotkanie na Estadio Mestalla, ale w pamięci wszystkich Valencianistas pozostanie na zawsze.
W ten wyjątkowy dla włoskiego weterana boisk dzień byli z nim wszyscy. Kibice skandowali jego nazwisko i wywiesili pożegnalne transparenty, Albeda wręczył opaskę kapitana, Villa zadedykował gola a Claudio Lopez specjalnie przyjechał z Meksyku, by zobaczyć pożegnalne spotkanie swojego przyjaciela: ”Nie mogłem tego przegapić. Amedeo zrobił tyle dobrego dla tego klubu” – powiedział były gwiazdor Che.
Gdy Amedeo opuszczał płytę boiska, miał łzy w oczach. Nagrodzony olbrzymimi brawami przez 50 tysięczną publiczność zgromadzoną na Estadio Mestalla, wzruszony powiedział: ” Pozostawiłem tu tyle wspaniałych wspomnień. Miałem szczęście, że trafiłem do tego klubu, gdy przeżywał swoje najlepsze lata. Czuje wielka satysfakcję, że tworzyłem jego historię”
Dziękujemy za wszystko Amedeo!
W ten wyjątkowy dla włoskiego weterana boisk dzień byli z nim wszyscy. Kibice skandowali jego nazwisko i wywiesili pożegnalne transparenty, Albeda wręczył opaskę kapitana, Villa zadedykował gola a Claudio Lopez specjalnie przyjechał z Meksyku, by zobaczyć pożegnalne spotkanie swojego przyjaciela: ”Nie mogłem tego przegapić. Amedeo zrobił tyle dobrego dla tego klubu” – powiedział były gwiazdor Che.
Gdy Amedeo opuszczał płytę boiska, miał łzy w oczach. Nagrodzony olbrzymimi brawami przez 50 tysięczną publiczność zgromadzoną na Estadio Mestalla, wzruszony powiedział: ” Pozostawiłem tu tyle wspaniałych wspomnień. Miałem szczęście, że trafiłem do tego klubu, gdy przeżywał swoje najlepsze lata. Czuje wielka satysfakcję, że tworzyłem jego historię”
Dziękujemy za wszystko Amedeo!
KOMENTARZE
PS. Troche żal, że to już koniec jego kariery ... :(
Świetnie, że ktoś taki jak On grał dla VCF :D
Wielkie dzięki Amedeo!!!!!
Co do Amedeo, to jeszcze dzisiaj pamiętam, jak szalał na lewej obronie . Tylko więcej takich zawodników w Valencii :)
« Wsteczskomentuj